Martin pierwszym liderem Rajdu Finlandii.

Patrząc jednak na wyniki tej próby, wydaje się, że zawodnicy od razu poszli "na ostro" walcząc o każdy ułamek sekundy.

Zwycięzcą tego odcinka został Markko Martin, uważany za wielu za jednego z faworytów rajdu. Drugi był największy faworyt, Marcus Gronholm, a trzeci Petter Solberg. W pierwszej dziesiątce znaleźli się sami kierowcy fabryczni, jedenasty był najlepszy prywaciarz, Janne Tuohino w Fordzie Focusie (+ 2,1 s.).

Nie jest do końca pewne, czy jutro na trasie rajdu pojawi się Didier Auriol w Skodzie Fabii WRC, któremu odnowiła się kontuzja ramienia. Francuz musiał dziś brać zastrzyki przeciwbólowe i mówił, że może prowadzić tylko jedną ręką.

Na superoesie stracił pięć sekund do Martina.

Jutro zaczyna się prawdziwy rajd i zawodnicy będą mieli do pokonania dziewięć odcinków specjalnych o długości niecałych 140 kilometrów.

(LEH)

Rajd Finlandii to także come-back Ari Vatanena. Były mistrz świata, jadący Peugotem 206 WRC uplasował się na 28 pozycji. Do zwycięzcy stracił on 5,5 sekundy.

W kolejnej eliminacji Junior WRC prowadzi Szwed Daniel Carlsson. Kierowca Suzuki Ignis uzyskał na pierwszej próbie zanotował czas 1;27.3. W klasyfikacji generalnej zajmuje 33 miejsce. Kolejną lokatę w Junior WRC zajmuje Francuz Brice Tribassi, jadący Renault Clio 1.6 16V. Po pierwszym odcinku traci on do Carlssona 1,1 sekundy.

(Marcin Gazda)