Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

McRae już jeździł Citroenem.

Colin McRae, zaledwie dzień po zakończeniu Rajdu Wielkiej Brytanii, po raz pierwszy zasiadł za kierownicą Citroena Xsary WRC - po czterech latach startów w Fordzie, Szkot od przyszłego roku będzie reprezentował francuski zespół.

W zakończonej wczoraj ostatniej eliminacji tegorocznych mistrzostw świata Szkot po raz ostatni prowadził Forda Focusa WRC. Testy podczas których McRae, wraz z pilotem Derekiem Ringerem, po raz pierwszy zasiadł w nowym samochodzie odbyły się w Walii, na drogach charakterem zbliżonych do tych doskonale znanych z rajdu. Sesja rozpoczęła się około południa polskiego czasu i trwała kilka godzin. Nie był na niej obecny Guy Frequeluin – szef działu sportu francuskiego koncernu. Colin niestety otrzymał zakaz kontaktów z prasą i tym samym nie mógł podzielić się na gorąco wrażeniami z jazd Xsarą WRC.

McRae, mistrz świata z 1995 roku, zajął w tegorocznych mistrzostwach czwarte miejsce. W kończącym sezon Rajdzie Wielkiej Brytanii był piąty.

Coraz głośniej mówi się o tym, że również jego partner z ekipy Forda – Carlos Sainz przejdzie do Citroena. Szef zespołu Forda, Malcolm Wilson przyznał w wywiadzie udzielonym BBC, że szanse pozostania Hiszpana określa jako bardzo mizerne.

„Jeśli chodzi o Carlosa ostateczna decyzja nie została jeszcze podjęta, ale wydaje się mało prawdopodobne, że zostanie z nami na przyszły sezon.” – powiedział Wilson.

Sainz tymczasem przyznał już, że prowadzi zaawansowane rozmowy z Citroenem.

„Tak rzeczywiście spotykałem się z nimi w Paryżu. Prawda jest taka, że chętnie zostałbym w Fordzie. To dobry zespół, w którym pracowałem przez ostatnie kilka lat. Z drugiej strony przecież nie będę jeździł za darmo.” – szczerze wyznał Sainz, potwierdzając że cała sprawa rozbija się o pieniądze.

Citroen ma do końca tygodnia podjąć decyzje dotyczące przyszłorocznego składu. Jeśli zespół ten będzie stać na wystawienie trzeciego samochodu – obok Colina McRae i Sebastiena Loeba, być może zobaczymy więc Carlosa Sainza. Inna sprawa, że na starty Xsarą WRC liczy także asfaltowy specjalista Philippe Bugalski.

Poprzedni artykuł Solberg wygrał Wielką Brytanię i został wicemistrzem!
Następny artykuł Dytko przygotowuje Evo 7.

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry