McRae woli jednak rajdy.
Szkot Colin McRae, o którym niedawno pisaliśmy, że myśli o przejściu do serii NASCAR, stwierdził, że mimo wszystko pozostanie w rajdach w przyszłym sezonie.
"Mam tu jeszcze parę spraw do załatwienia. Jeśli nie zostanę w Citroenie, mam jeszcze wiele opcji do przejrzenia."
Według McRae, plotki o jego rzekomym odejściu z WRC są nieprawdziwe. Szkot jest wręcz zdesperowany, żeby zostać w MŚ i powiedział, że jeśli zajdzie taka potrzeba to znajdzie sponsorów, dzięki którym "kupi" sobie miejsce w jednym z czterech czołowych teamów. Mógłby jeździć wtedy w trzecim aucie, ale bez możliwości punktowania dla zespołu.
Inną opcją, bardziej teoretyczną, byłoby podpisanie kontraktu z producentem, który by się zdecydował na wystawienie drugiego zespołu w MŚ. Jest to jednak mało prawdopodobne, choć nie niemożliwe. Pytanie tylko, czy ktoś z czołówki byłby skłonny do stworzenia "B-zespołu". Na pewno nie byłby to Peugeot. Corrado Provera tak skomentował kwestię: "Nie jesteśmy organizacją charytatywną."
Tak czy owak jedno jest pewne - Rajdowe Mistrzostwa Świata bez słynnego "McCrasha" nie byłyby już takie same. "Nie wydaje mi się, że mistrzostwa bez Colina byłyby w porządku," powiedział Richard Burns, z którym nie sposób się nie zgodzić.
Wierzymy w zapewnienia Colina i mamy nadzieję, że w przyszłym roku dalej będziemy mogli się emocjonować jego przejazdami odcinków specjalnych Rajdowych Mistrzostw Świata. Trudno sobie wyobrazić, żeby najwyższej klasy kierowca rajdowy ze Szkocji mógł się zaaklimatyzować w zdominowanych przez Amerykanów wyścigach serii NASCAR, gdzie spośród ponad trzydziestu imprez w
sezonie, tylko dwie są rozgrywane na torach nie owalnych.
Colin, nie odchodź!
(LEH)
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.