Meeke urwał koło

Kris Meeke zwolnił trzecie miejsce w Neste Oil Rally Finland. Wypadł na prawym zakręcie, 1,4 km po starcie i urwał lewe przednie koło. Citroën zatrzymał się 200 metrów dalej. Załoga pracowała przy samochodzie, po czym zrezygnowała z próby naprawy zawieszenia. Robert Kubica uzyskał 11 czas.- Czas jest dobry ale nie wiedziałem jak będzie, dopóki tu nie dojechałem - mówił Jari-Matti Latvala. - Panowały bardzo trudne warunki. zmieniała się przyczepność. Pada letni deszczyk. Początek odcinka był wyjątkowo śliski. Poradziliśmy sobie całkiem dobrze.Sébastien Ogier uszkodził obręcz koła. - Na początku odcinka wyjechaliśmy na trawę, byliśmy blisko rowu i uderzyliśmy w kamień. Myślałem, że przebiliśmy oponę. Panowały trudne warunki. Dla mnie nie był to dobry odcinek. Zobaczymy...Ott Tänak, trzeci w wynikach, stracił 11,9 sekundy do Latvali.  - Panowały naprawdę trudne warunki. Mamy problem z nadmuchem na przednią szybę. Trudno było przejechać ten odcinek.- Wpadliśmy w deszcz i było bardzo ciężko - opowiadał Elfyn Evans. - Trudno było ocenić poziom przyczepności. Widzę, że niektórzy zyskali czas. Kris pojechał szeroko na prawym zakręcie i potem się zatrzymał. Oni pracowali przy samochodzie, gdy przejeżdżaliśmy obok.Juho Hänninen zmieścił się w piątce. - W tych warunkach dosyć trudno ocenić przyczepność. Popełniłem błąd na ostatnim skrzyżowaniu. Na szczęście nie musiałem nawracać, ale straciłem parę sekund. Było tak sobie.Thierry Neuville awansował na czwarte miejsce. - Nie wiem, co się dzieje z silnikiem, ale jest coraz gorzej. W samochodzie trochę śmierdzi paliwem. Silnik okropnie hałasuje. Mam nadzieję, że dojedziemy do serwisu, jednak będzie trudno.Mads Østberg jest trzeci w łącznej klasyfikacji. - To był trudny odcinek. Od razu postanowiłem, że wybiorę bezpieczne tempo. Jechałem bardzo ostrożnie. Na początku na paru zakrętach wypadłem z linii. Poza linią jechało się jak po lodzie. Postanowiłem zwolnić.- Jechaliśmy w mocnym deszczu - komentował Dani Sordo. - Na poprzednim odcinku popełniłem błąd na bardzo wolnym zakręcie. Teraz nic już nie możemy zrobić.Martin Prokop zajmuje siódmą lokatę. - Domyślam się, że wszyscy narzekają na warunki. Trudno utrzymać jakiś rytm. Na drodze leży dużo błota. Pojawiły się spore kamienie. Panują naprawdę trudne warunki.Robert Kubica ustąpił Prokopowi o pół sekundy. - Po drugiej stronie mocniej pada. Było dosyć trudno, bo mamy twarde opony. Nie podjęliśmy ryzyka dobierając opony. Niestety, wpadliśmy w mocny deszcz. Na twardych oponach na szutrze jedzie się jak po lodzie. Pojechaliśmy bardzo ostrożnie.