Mikkelsen atakuje

Norweg w pokonanym polu zostawił Sebastiena Ogiera (+8,8), który na mecie pojawił się z przebitą oponą oraz lidera rywalizacji: Krisa Meeke'a (+9,9).- Staram się jechać tak jak wczoraj. Korzystam z przyczepności w kilku miejscach - informował Mikkelsen.- Jest podstępnie. Jest wielka sekcja z kałużami błota. Jestem zadowolony z mojego czasu, ale wygląda na to, że Andreas atakuje - mówił Meeke.Czwarty czas należał do Jari-Matti Latvali (+13,2), który próbuje dogonić ósmego na odcinku Erica Camilliego (+24,9). Fina i Francuza rozdzielili jeszcze Mads Ostberg (+21,1), Dani Sordo (+21,3) i Thierry Neuville (+24,3).- To był dobry odcinek, ale jechałem zbyt agresywnie. Tył samochodu ślizgał się wszędzie. Nie mogłem znaleźć przyczepności. Zrobimy kilka klików i problem zniknie - donosił Latvala.- To był ładny odcinek. Jest ślisko w niektórych miejscach, ale miałem dobrą zabawę - mówił Ostberg.- Nie mam przyczepności i nie ryzykowałem. Będąc szczerym, było bardzo trudno - mówił Sordo.- W porządku, ale dziś jest dziwny dzień. Muszę poradzić sobie z wczorajszym rozczarowaniem. Z niecierpliwością czekamy na Sardynię - informował Neuville.- Źle pojechałem. Nigdy nie byłem na tym odcinku i miałem trudniej. Będzie ciężko, bo nie znam tych prób - tłumaczył Camilli.- Nie miałem dobrego wyczucia. Muszę sprawdzić samochód - tłumaczył Lefebvre (+30,8).- Zrobiłem to najlepiej jak mogłem - mówił Solberg (+1:05,1).- Jest bardzo ślisko i trudno znaleźć rytm. niektóre zakręty są w porządku, a inne bardzo śliskie. Te warunki nie są zbyt ładne - relacjonował Prokop (+1:06,5).- Było dobrze. To trudny odcinek. Nie chcemy podejmować ryzyka. Bawimy się i zdobywamy doświadczenie - komentował Al Rajhi (+1:09,0).W klasyfikacji generalnej Meeke wyprzedza Mikkelsena (+38,5), Ogiera (+44,2), Sordo (+1:31,4), Camilliego (+3:19,2) i Latvalę (+4:11,1).W WRC2 prowadzenie utrzymał Pontus Tidemand. Za Szwedem sklasyfikowany jest Nicolas Fuchs, Scott Pedder, Marius Aasen i Miguel Campos. Hubert Ptazek korzystający z systemu Rally2 awansował na jedenastą lokatę.- Może byłem zbyt ostrożny. Samochód w czasie jazdy nie działał tak jak chciałbym - informował Tidemand.- OK. Jest ślisko w środkowej części odcinka, ale jest miło - donosił Fuchs.- Ten samochód jest dobry. Awansowaliśmy na trzecie miejsce. Przyszedł czas, aby trochę uspokoić się - mówił Pedder.- To ładny odcinek. Postaram się zakończyć na dobrej pozycji - komentował Aasen.W WRC3 fotel lidera utrzymał Martin Koci. Drugi, ze stratą 13,3 sekundy, jest Simone Tempestini.Jakub Brzeziński wykręcił szósty czas w Drive DMACK Fiesta Trophy. Do najszybszego Bernardo Sousy Polak stracił 31,3 sekundy.fot. Volkswagen Motorsport