Mikona po dniu I

Janusz Kulig zajął na nim drugie miejsce i na takiej pozycji ukończył I etap rajdu. Strata do prowadzącego Hrdinki jest niewielka (0,9 sekundy) i Janusz zapowiada walkę: -"Rano popełniłem błąd przy przełączaniu dyferencjału. Przekręciłem o pozycję za daleko i go kompletnie zblokowałem. Straciłem przez to dość dużo zanim się połapałem o co chodzi. (...) Jest potwornie ślisko i trzeba bardzo uważać. Dlatego o jakimś dużym zwiększeniu tempa nie ma nawet mowy - skończyłoby się opuszczeniem drogi. Z tych OS-ów które mamy do przejechania jutro ja wygrywałem dzisiaj dwa, Hrdinka jeden. Tyle, że ten jego odcinek będzie jechany jutro dwukrotnie. Bardzo ważny będzie pierwszy przejazd - jeśli nie stracimy zbyt dużo, wszystko będzie jeszcze możliwe."

Klasyfikacja po dniu I (7 OS-ach) :