Sebastien Ogier, drugi na OS 19, zbliżył się na 2,5 sekundy do Jari-Mattiego Latvali. Był to ostatni odcinek, którego nawierzchnię zdewastowały samochody historyczne.

- Zbliżamy się do Pettera - zauważył Mikko Hirvonen. - Teraz było perfekcyjnie. Kiedy masz dobre wyczucie, wszystko idzie we właściwym kierunku.

- Dla mnie jest trudno. Nie mam zapasowego koła - przypomniał Sebastien Ogier. - Jedna z tylnych opon jest w bardzo złym stanie. Teraz staram się ukończyć rajd.

- Nie wiem, czy utrzymam za sobą Mikko - przyznał Petter Solberg. - To jest szalony atak. Co mogę zrobić? Jeżeli pozostaniemy na drodze, postaram się obronić moje czwarte miejsce.

- Dla nas to bardzo dobre popołudnie - ocenił Mads Østberg. - Niestety, nie podnieśliśmy samochodu na serwisie i teraz jest za niski. Nie mogę jechać szybciej.

- Ogier naprawdę mocno cisnął na tym oesie - mówił Jari-Matti Latvala. - Walka trwa. Zostały dwa odcinki i superoes. Chciałbym wyprzedzić obydwa Citroeny!

- Było dużo czyszczenia i robiłem nową linię. Historyczne samochody się nie ślizgają - opowiadał Sebastien Loeb. - Bardzo mocno się starałem. Liczę, że ta przewaga nam wystarczy.

- Jest fajnie, ale w ten weekend nie wyczuwam dobrze samochodu - oświadczył Henning Solberg. - Liczyłem na wyższe miejsce.

Kierowcy Mini mają kłopoty. - Na poprzednim odcinku błoto zabrudziło chłodnicę i przegrzewał się silnik - powiedział Dani Sordo. - Teraz po 5 kilometrach straciliśmy moc. Nie wiem, co się stało.

Kris Meeke z podobnych przyczyn stracił 1.43. - Mamy 30 procent mocy. To nie jest dobre popołudnie.

Fot. Marcin Kaliszka