Mini w trójce

W programie Tour de Corse pozostał ostatni, 26,7-kilometrowy odcinek. Stéphane Sarrazin dołożył 8,5 sekundy Craigowi Breenowi, przesuwając się na trzecie miejsce.- Było OK - mówił na mecie Bryan Bouffier. - Wybraliśmy twarde opony i mam nadzieję, że to był dobry wybór.Jan Kopecký stracił 2,3 sekundy do Bryana. - Ten odcinek jest bardzo zdradliwy. Nie chciałem zrobić czegoś głupiego. Muszę myśleć o punktach. Mamy miękkie opony i jeżeli spadnie deszcz, wówczas będzie dobrze.- Mocno cisnę, jak w kwalifikacjach na torze - informował Stéphane Sarrazin. - Jest fajnie, nie mamy problemów.- Jest trudno - przyznał Craig Breen. -  Samochód stał się mocno nadsterowny. Nie jadę pewnie. Mam trochę kłopotów.- Jestem zadowolony z czasu. - oświadczył François Delecour. - Jechałem pełnym gazem na miękkich oponach. Miejscami było mokro, miejscami sucho, gdzieniegdzie błoto.Julien Maurin zremisował z Delecourem. - To był fajny odcinek, bardzo śliski. Starałem się atakowaćAndreas Aigner awansował na siódme miejsce w rajdzie. - Było bardzo dobrze. Jechałem trochę ostrożniej, starałem się uniknąć przebicia. Było bardziej ślisko niż w poprzednim przejeździe.Germain Bonnefis ustąpił Aignerowi o 12,7 sekundy. - Było bardzo ślisko i trudno się jechało. Pozostał jeden oes. W tej chwili jestem bardzo zadowolony. Czołowa dziesiątka to fajny wynik. Andreas jest dzisiaj szybszy od nas.Jean-Mathieu Leandri ukończył oes na obręczy prawego przedniego koła, tracąc trzy miejsca w generalce.

Fot. ERC