Mitsubishi przed Katalonią.

O kolejne będzie walczył podczas również asfaltowego Rajdu Katalonii, w którym stale ulepszanego Mitsubishi Lancera WRC poprowadzą dwie "etatowe" załogi: Francois Delecour z Danielem Grataloup i Alister McRae z Davidem Seniorem. Samochód francuskiego duetu nosi numer "7", a ich brytyjskich kolegów oznaczony jest numerem "8".

- Przed rajdem przeprowadziliśmy kolejne testy Mitsubishi Lancera WRC, ale ponieważ Rajd Katalonii dzieli od Rajdu Korsyki niewiele dni, więc zmiany w samochodzie nie będą duże. Odcinki specjalne są tutaj szybsze niż na Korsyce i przebiegają po szerszych i równiejszych drogach. Takie warunki powinny nam bardziej odpowiadać. Mam nadzieję, że w Katalonii zdobędę punkty nie tylko dla Mitsubishi, ale również w klasyfikacji indywidualnej - powiedział Francois Delecour, który w tym rajdzie startował już osiem razy i odniósł jedno zwycięstwo w 1993 roku.

- Uważam, że znów poprawiliśmy samochód, a do dalszych ulepszeń przyczyni się także start w Rajdzie Katalonii. Wydaje mi się jednak, że samochód powinien być bardziej konkurencyjny w rajdach szutrowych, a po takich nawierzchniach będzie przebiegało pięć następnych po Hiszpanii rund mistrzostw świata - stwierdził z kolei Alister McRae

- Wszystkie OS-y przebiegają po "asfaltach", ale próby sportowe pierwszego etapu w okolicach Tarragony mają bardziej przyczepną, szorstką nawierzchnię powodującą jednocześnie większe zużycie ogumienia. Drugi i trzeci etap na północ od Barcelony przebiega po gładkich nawierzchniach, a ewentualne opady deszczu mogą spowodować, że będzie bardzo ślisko. Testy przed rajdem przeprowadzaliśmy oczywiście w jednym i drugim regionie. Każda z prób sportowych w rajdzie przejeżdżana jest dwukrotnie. Zawodnicy, aby osiągnąć jak najlepszy czas "tną" niemal każdy zakręt wyjeżdżając często na nieutwardzone pobocza. W efekcie na asfaltowej nawierzchni znajduje się sporo piachu, błota i kamieni. Organizatorzy zapowiadają, że po pierwszym przejeździe każdego OS-u będą przeprowadzali czyszczenie nawierzchni, co przede wszystkim powinno poprawić bezpieczeństwo podczas drugiego przejazdu tej samej trasy - powiedział Derek Dauncey, menedżer zespołu Marlboro Mitsubishi Ralliart.

Na liście zgłoszeń widnieją jeszcze nazwiska czterech kierowców, którzy wystartują Mitsubishi Lancerami Evolution przygotowanymi w specyfikacji grupy A. Siedem załóg pojedzie natomiast Mitsubishi Lancerami grupy N. Rajd Katalonii nie jest eliminacją mistrzostw świata kierowców samochodów produkcyjnych (grupa N), ale drugą rundą mistrzostw świata juniorów (w ubiegłym roku super 1600).

Rajd Katalonii to jedna z najmłodszych (od 1991 roku), ale najbardziej lubianych przez kierowców eliminacji mistrzostw świata. Rajd słynie z bardzo dobrej organizacji i bardzo dużej ilości kibiców obserwujących "na żywo" walkę na trasach asfaltowych odcinków specjalnych. W ubiegłym roku Rajd Katalonii zgromadził rekordową liczbę aż 1,2 mln fanów rajdowego sportu.

Po Rajdzie Safari to najdłuższy w tym roku rajd w mistrzostwach świata. Pierwszego dnia odcinki specjalne oddalone są o ponad 200 kilometrów od bazy rajdu i rano oraz wieczorem załogi mają do pokonania bardzo długi odcinek dojazdowy przebiegający w znacznej części autostradą.

Baza rajdu zlokalizowana jest w Lloret de Mar, nadmorskim kurorcie na Costa Brava, położonym o 70 kilometrów na północny-wschód od Barcelony. Biuro rajdu znajduje się już tradycyjnie w hotelu Olympic Park.