Monte Carlo ruszyło: Pech Bugalskiego i Radstroma!
O dużym pechu może mówić zespół Citroena, którego dwie załogi nie dotarły nawet na start pierwszego odcinka specjalnego Rajdu Monte Carlo.
W samochodach Thomasa Radstroma i Philippe’a Bugalskiego wybuchły motory, zmuszając załogi do przedwczesnego pożegnania się z imprezą. Z podobnymi problemami, jeszcze przed czwartkowym shakedownem borykał się ich kolega z ekipy – Sebastien Loeb, który teraz pozostał ostatnim reprezentantem Citroena na trasie. Sytuacja młodego Francuza jest nie do pozazdroszczenia, ale miejmy nadzieję, że jego Xsara WRC będzie sprawować się bez zarzutów i ten utalentowany zawodnik, będzie mógł wziąć udział w walce na trasie.
Pechowo zaczął też Gilles Panizzi, którego Peugeot 206 WRC nie chciał zapalić i załoga musiała wypychać auto z serwisu. Koniec końców samochód udało się uruchomić, ale francuscy bracia trzynaście minut spóźnili się PKC i otrzymali 2:10 kary - co praktycznie już na samym początku wykluczyło ich z walki o zwycięstwo.
Pierwszy z dzisiejszych odcinków specjalnych, niemal 29-kilometrowy Selonnet – Turriers, rozpoczyna się o godzinie 9.48. Pierwszy na trasę wyruszy mistrz świata – Richard Burns. Za nim wystartują zawodnicy Forda, Mitsubishi, Subaru, Skody, Hyundaia i ostatni z reprezentantów Citroena. Następnie na trasie pojawi się wcale liczna grupa prywaciarzy i zawodnicy ścigający się w Junior WRC.
foto:acm
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.