Motorsport Italia odkurzy Mini

Kierowcą będzie Nathan Quinn, właściciel firmy Goodyear Autocare w Coffs Harbour, tej samej miejscowości w stanie Nowa Południowa Walia, gdzie bazuje rajd.- Sam jestem trochę zaszokowany - przyznaje Quinn. - To efekt kilku niepowiązanych ze sobą przypadków, wielu rozmów ze wspierającą nas siecią, ciężkiej pracy za kulisami. Umowa zakłada tylko jeden start w naszym domowym rajdzie. Naprawdę chcę pokazać w Rally Australia co potrafię, ponieważ udzielone nam wsparcie jest bardzo budujące. Sponsorzy, przyjaciele, rodzina - wszyscy chcieli mnie zobaczyć z powrotem w konkurencyjnym samochodzie. Zamierzałem wystąpić w Rally Australia w jakiś niezwykły sposób, aby na długo zapamiętać ten rajd. Kiedy mówisz, że poprowadzisz samochód WRC, daje to zupełnie inny poziom podekscytowania.Realnie patrząc, mierzymy w czołową dziesiątkę i chcemy być najszybszą australijską załogą. Poziom w WRC jest wysoki, ale sądzę, że jeżeli dotrwamy do niedzieli i będę mógł zwiększać tempo, wówczas możemy powalczyć o czołową piątkę. Jeżeli zyskam doświadczenie i pojadę z głową, wiem, że meta jest realna.Staramy się zwiększyć budżet, żeby zaliczyć przed startem pełny dzień testów. Myślę, że skorzystałbym na tym zarówno ja, jak i zespół. Jeżeli się nie uda, no to niestety, poznam samochód dopiero na odcinku kwalifikacyjnym.Mini którym pojedziemy, ostatnio startowało w Argentynie, ale według moich informacji wprowadzono w nim poprawki obejmujące najnowszą specyfikację silnika i amortyzatorów. Zdaję sobie sprawę z zalet Mini, szczególnie na ciasnych zakrętach. Myślę, że to zdecydowanie odpowiedni samochód na taki rodzaj rajdu, jak ten w Coffs Harbour.

Fot. FB