Mówią po Egerze
GRZEGORZ GRZYB: - Mówiłem przed rajdem, że naszym celem jest dojechanie do mety po dwóch pechowych startach.
Tym razem nam się udało i co więcej, wywieźliśmy z Egeru w sumie 40 punktów w mistrzostwach Słowacji. W sobotę zajęliśmy trzecie miejsce w rundzie, w niedzielę czwarte. Mogło być lepiej, ale tu na Węgrzech oesy są strasznie szybkie, a nasz samochód w specyfikacji S2000 ma prędkość maksymalną chyba około 170 km/godz. Konkurencja w WRC, a także w N4 dysponuje maksymalną powyżej 200 km/godz., więc nie mogliśmy z nimi powalczyć. Ale jesteśmy zadowoleni, że po pechu w poprzednich dwóch latach, wreszcie jesteśmy na mecie. Fot. rufa-sport.sk.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.