Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

My według wcześniej założonego planu, jedziemy mocno na luzie - bez zbędnego ciśnienia. Generalnie odcinki są bardzo ciekawe, nawierzchnia zmienia się jak w kalejdoskopie. Honda obsługiwana przez MSZ Racing spisuje się świetnie i nieźle sobie radzi, aczkolwiek co cztery buty to nie dwa :D Bardzo dziękujemy Kibicom za doping, jesteście niesamowici.GRZEGORZ GOŁDA: - Na pierwszym odcinku dzisiejszego dnia, chyba dla ostudzenia emocji, zaliczyliśmy śnieżną bandę, a chwile potem kolejną. Straciliśmy tam sporo czasu, ale myśląc pozytywnie cieszymy się, że udało nam się wydostać z tego mokrego i ciężkiego śniegu. Bardzo dziękujemy Kibicom, którzy nam pomogli wrócić na odcinek. Jutro kolejny dzień zmagań, trzymajcie kciuki! Fot. Łukasz Iwaniak.

Bębenek/Bębenek

MICHAŁ BĘBENEK: - Dzień zaliczam do udanych, ale oczywiście nie obyło się bez przygód. Jedna z nich niestety, przesunęła nas w klasyfikacji. OS Linia to paradoksalnie odcinek, który szedł również w roku ubiegłym, więc teoretycznie powinien być znany. Pozostałe dwa były nowe. Wypadliśmy z trasy zaraz po hopie, po dość szybkim zakręcie i niestety, lądując zahaczyliśmy o bandę. Obróciliśmy się o 360 stopni i zatrzymaliśmy się dokładnie w kierunku dalszej jazdy. Niestety, śnieg zapchał nam chłodnicę i po przejechaniu 3-4 kilometrów dostałem informację, że temperatura motoru jest za wysoka. Musieliśmy stanąć i wyczyścić chłodnicę, żeby silnik mógł dalej działać i żebyśmy mogli skończyć rajd. Nie narzekamy, bo to dość mała cena za naukę i doświadczenia. Mamy już pewne spostrzeżenia, co chcielibyśmy zmienić w ustawieniach samochodu. Z kilometra na kilometr jedzie nam się lepiej, choć warunki są ciężkie. To nie jest łatwy rajd dla zawodnika, który jedzie nowym samochodem. Mimo to staraliśmy się poprawiać z każdym kolejnym przejechanym kilometrem.

GRZEGORZ BĘBENEK: - Myślę, że nie jest źle. Mogłoby oczywiście być lepiej, ale jeśli jedziemy i nic się nie dzieje to robimy drugie czasy i uważam, że jest w porządku. Cały czas poznajemy samochód. Mieliśmy też dużo szczęścia, zaliczyliśmy przecież dość niebezpieczny obrót na drodze. Samochód troszeczkę nam myszkuje, będziemy szukać przyczyny, czy jest to szpera czy coś innego. Czujemy, że w samochodzie jest spory potencjał. Dzisiaj będziemy się jeszcze starali ustawić samochód pod Michała, będziemy przeprowadzać konsultacje z mechanikami, myślę, że trzeba po prostu jutro skutecznie i szybko przemieszczać się po OS-ach. Jesteśmy nadal pełni optymizmu co do jutrzejszego dnia.

KAJETAN KAJETANOWICZ: - Uwielbiam jeździć po śliskiej nawierzchni, nic na to nie poradzę. Nigdy w życiu nie wygrałem wszystkich odcinków jednego dnia. To fenomenalne uczucie. Intensywnie przygotowywaliśmy się przez całą zimę, dużo trenowałem i teraz się potwierdza to, że warto ciężko pracować, jeśli marzy się o dobrych wynikach. Trzeba jednak przyznać, że sezon nie będzie łatwy. Pierwszy w tym roku komplet punktów za dzień smakuje wyjątkowo.

JAREK BARAN: - Dwa nowe odcinki są naprawdę fantastyczne, a dzisiejsze warunki wymagały maksymalnego skupienia. Samochód spisał się perfekcyjnie. Był to dla nas bez wątpienia udany dzień.

Chuchała/Heller

WOJTEK CHUCHAŁA: - Druga pętla była prawie perfekcyjna. Jechało się nam znacznie lepiej. Tempo było niezłe, tylko na ostatnim odcinku trochę odpuściliśmy, żeby nic nie nabroić. Warunki jeszcze się pogorszyły, w niektórych miejscach było mocno ślisko. Cieszymy się z wyniku, ale jutro postaramy się pojechać jeszcze lepiej, znów coś poprawić i dołożyć kolejne dwie cegiełki doświadczenia.

KAMIL HELLER: - Na drugiej pętli na trasę wyszło błoto, na odcinkach zalegał też bardzo mokry śnieg. Cały czas staraliśmy się trzymać drogi i jechać optymalnym torem. Mimo to mocno przyspieszyliśmy i pierwsze dwa odcinki były bardzo dobre. Ostatni pojechaliśmy już spokojniej, a finalnie i tak osiągnęliśmy bardzo dobry wynik na koniec dnia. Jutrzejsze oesy są jeszcze ciekawsze, dość szybkie, równe. Zobaczymy, czy zmienią się warunki atmosferyczne i czy śnieg utrzyma się na drodze.

 

 

Poprzedni artykuł Nowy sponsor Platinum RT
Następny artykuł Vande górą w Spa

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry