Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Prowadzimy w dniu, w rajdzie - jest dobrze. Te dwa pierwsze odcinki są dla mnie nowe więc pojechaliśmy asekuracyjnie zwłaszcza, że jechaliśmy na slicku - a miejscami było sporo mokrego, zwłaszcza w lesie. Musieliśmy dobrze wychwycić te miejsca, gdzie może straszyć, coś zaskoczyć. Na trzeci oes dobrze dobraliśmy opony, także jesteśmy bardzo zadowoleni. Chcę nadal dobrze podejmować decyzje odnośnie doboru opon.GRZEGORZ GRZYB: - Jak Kajtek wyjechał na slickach to sobie myślę: no kurcze, odważnie. Ale jednak faktycznie, miał ludzi wysłanych, dobrze mu doradzili i to był zdecydowanie najlepszy wybór. Na pierwszym oesie można jeszcze powiedzieć, że szanse były równe natomiast na trzecim było już zdecydowanie sucho i nie udało się nic więcej zrobić. Nie atakujemy ani nie utrzymujemy pozycji. Cały czas staramy się jechać swoim tempem, na tyle szybko, na ile potrafimy. Mamy mieć frajdę z jazdy.MICHAŁ BĘBENEK: - Jakieś dobrałem tempo na dzień dobry rano, nie były łatwe warunki bo ślisko - dość podstępnie także musiałem tu szalenie uważać. Mało jeździłem w takich warunkach i nie do końca czuję się - przyznaję - nie mogłem jakoś specjalnie ryzykować. Ale to tempo okazało się na tyle dobre, aby utrzymać to tempo a nawet zwiększyć różnicę więc jest OK. Postaramy się to wykorzystać. Popadało, w pewnym momencie przestało i zaczęło przesychać. Może na pierwszy odcinek ta intermediata w miarę działała, natomiast na kolejne dwa już absolutnie. Było zupełnie sucho, szczególnie ostatni odcinek. Także tu nie udało się trafić.WOJTEK CHUCHAŁA: - Dzisiaj ten dzień nie okazał się tak piękny jak wczoraj, fakt faktem świetnie dobraliśmy opony, w tej ruletce wykazaliśmy się dobrym wyczuciem, ale nie wykorzystałem tego zupełnie. Na pierwszym oesie od razu złapaliśmy kapcia i z tyłu musieliśmy jechać na deszczowej oponie i średnio to działało, ale jest jeszcze druga pętla i postaram się poprawić.TOMASZ KUCHAR: - Myślę, że najgorzej nie wybraliśmy biorąc pod uwagę warunki na trasie, ale na pierwszym oesie jechałem na trzy cylindry przez cały czas, a na drugim odcinku wpadłem do rowu. Nie najlepiej dziś zacząłem. Na pewno muszę coś zrobić, aby pojechać szybciej i nie robić głupich błędów. Mam nadzieję, że na trzy cylindry już nie pojadę.JANEK CHMIELEWSKI: - Duża ruletka z oponami, z której najlepiej wyszedł Kajtek, bo postawił cztery slicki, a ten ostatni odcinek, w jakimś stopniu istotny dla rezultatów był już zupełnie suchy. My na deszczach więc słabo. Będę walczył do ostatniego metra.SZYMON KORNICKI: - Wyjechaliśmy bardzo otwartą medią z przodu, deszczem z tyłu i bardzo miękkim samochodem. Po pierwszym odcinki zmieniliśmy opony bo mieliśmy jeszcze medie w bagażniku i schowaliśmy deszcze. Na drugim odcinku, na czwartym zakręcie od razu wsadziliśmy do rowu na chwileczkę, na szczęście niegroźnie. I tak podróżujemy dzisiaj oszczędnie bo mam podwójną presję: pierwszy raz w karierze wiozę prowadzenie do mety, wiem, że chłopaki z tyłu są strasznie nabuzowani i cisną. Ja staram się jechać maksymalnie skoncentrowany ale z marginesem ostrożności. Umiejętnie rozdaję to co mogę żeby nic nie nawywijać i żeby dowieźć pierwsze miejsce do końca. Taki jest plan na drugą pętlę.MARIUSZ NOWOCIEŃ: - Mieliśmy małą przygodę. Pomimo przyjętej taktyki na w miarę rozważną i bezpieczną jazdę, pech zaczął się nami interesować, obróciło nas na takiej dosyć niebezpiecznej partii. Całe szczęście skończyło się bez straty w sprzęcie, straciliśmy jedynie 20 sekund, ale po dorobku czasowym z pierwszego dnia mamy jeszcze komfortową sytuację. Jest ruletka z oponami. Wyjechaliśmy na mediach, okazały się zbyt miękkie. Można było jechać na slickach.MARCIN GAGACKI: - Nie wiadomo jaka pogoda, wybór padł na medie. Lepiej było jechać na miękkim dociętym slicku. Taki padł wybór. Tempo nie było najgorsze. Jesteśmy zadowoleni. W rajdzie mamy trzecie miejsce w grupie. Mamy nadzieje, że druga pętla będzie szybsza. Planujemy atak. To nasz bezpośredni rywal [Jan Chmielewski-red.] jeśli chodzi o generalkę i myślę, że tanio skóry nie oddamy i będziemy walczyć o cenne sekundy, aby przeskoczyć go.RADOSŁAW TYPA: - Jak się bardzo chce to nie zawsze się wygrywa. Jechałem mocno odsunięty od reszty pucharowiczów i nie miałem możliwości zweryfikowania czasów z innymi pucharowiczami. Pierwszy odcinek był trudny, a ja pojechałem go bardzo asekuracyjnie. Po dwóch oesach okazało się, że mam dużą stratę bo tempo chłopaków było żwawe. Taktyka na ostatni oes w pętli była, żeby to odrobić, niestety nie ustrzegłem się błędu. Na jednym z cięć złapałem kapcia, a na mecie okazało się, że mam dwa.ALEKSANDER JAROSZEWICZ: - Było bardzo ciężko, rano padało i myślałem, że tak będzie przez cały dzień. Wygląda na to, że znowu będzie loteria, odcinki są suche, a zbierają się chmury i może padać. Najważniejsze, że pierwsza pętla zakończona.ŁUKASZ BYŚKINIEWICZ: - Poranek był niepewny bo padało. Założyliśmy medie. Na pierwszym oesie to był słuszny wybór. Dwa następne odcinki były po suchym, więc warunki na slicka. Fajnie to się wszystko układa. Dzisiaj spokojniejsza jazda. Nastawienia samochodu dobre. Czuję się pewnie i nie ma przygód.RAFAŁ STALMACH: - Dobrze nam się jechało tym tempem. Niestety nie ustrzegliśmy się błędu. Na trzecim oesie na cięciu złapaliśmy kapcia. Postanowiliśmy zmienić koło, ale zmiana zajęła nam dłużej niż myśleliśmy. To była błędna decyzja, powinniśmy jechać na kapciu. Pięć minut w plecy, już tego nie odrobimy, takie są rajdy.ARON DOMŻAŁA: - Zaspaliśmy pierwszy odcinek. Straciłem 15 sekund do pierwszego. Teraz jestem drugi ze stratą trzech sekund. Mam nadzieję, że w następnej pętli uda się to nadrobić i wygram swój pierwszy dzień. Dobrze trafiliśmy z oponami.JERZY TOMASZCZYK: - Niestety ukręciła nam się nowa półoś na prawym nawrocie, nie wiem dlaczego.. Dobrze, że w ogóle dojechaliśmy do serwisu. Chcemy pojechać trzy ostatnie odcinki tak, żeby zrobić fajne czasy.fot. Tomasz Kaliński

Poprzedni artykuł Mówią po etapie
Następny artykuł Rajd Rzeszowski dla Kajetanowicza

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry