Mówią po Rajdzie Bohemia
DAMIAN KARGOL (CAR SPEED RACING): - Za nami kolejny tegoroczny start, a Rajd Bohemia okazał się najbardziej wymagającym z nich.
Od samego początku zmienna i niestabilna pogoda mocno wszystkim dawała się we znaki, a bardzo trudne odcinki stały się jeszcze większym wyzwaniem. Solidna praca zespołu przed startem i na rajdzie, sprawiła, że podołaliśmy temu zadaniu. Peugeot spisał się perfekcyjnie i przejechał linie mety bez żadnych problemów technicznych. Arek i Łukasz przyjechali tutaj przede wszystkim zapoznać się z odcinkami i po naukę, ale ich tempo z kilometra na kilometr było coraz lepsze. Przez dwa dni na trasie, pod względem konfiguracji odcinków i pogody można było spotkać niemal wszystko. Chłopaki dobrze się spisali w tych warunkach, czym dali nam dużo satysfakcji. Wszyscy zabieramy z Mlada Boleslav bagaż doświadczeń i w przyszłym sezonie przyjedziemy tutaj jeszcze lepiej przygotowani, bo z pewnością wrócimy na ten piękny rajd. W Bohemii dobrze odrobiliśmy zadania, ale czeka jeszcze większe wyzwanie. Kolejny start w Mistrzostwach Czech to sierpniowy Barum Czech Rally Zlin. Startowaliśmy tutaj wcześniej, dlatego wiemy z doświadczenia, że będzie to trudna lekcja, ale nie możemy się już doczekać, żeby zmierzyć się z odcinkami najbardziej kultowego czeskiego rajdu. Gratulacje dla Arka i Łukasza, a duże podziękowania dla kibiców, za to że byliście z nami w Bohemii. Liczymy na Was również w Zlinie od 25 do 27 czerwca! Dziękuje również całej ekipie i wszystkim mechanikom za świetną prace, a naszym rodzinom, żonom i dziewczynom, za całe wsparcie i wyrozumiałość naszych nieobecności.TEODOR STOLAREK: - Po świetnym wyniku na Historic Sumava Rally i nieukończonym Rally Cesky Krumlov, mieliśmy wielkie nadzieje na dobry wynik na trasach Rally Bohemia. Również organizatorzy widzieli nas w roli jednego z faworytów, obsadzając naszą załogę jako pierwszą w klasie. Po zapoznaniu byliśmy zachwyceni odcinkami specjalnymi, szczególnie tymi zlokalizowanymi w okolicach Turnova. Pomimo tego, że zaczęliśmy dość ostrożnie, po dwóch odcinkach zajmowaliśmy 9 miejsce w klasyfikacji generalnej historyków i drugie miejsce w klasie. W momencie kiedy stanęliśmy na starcie 3 odcinka, rozpętała się ogromna ulewa - pierwszy raz w życiu jechałem w takich warunkach i... bardzo mi się to podobało! Coraz lepiej zaczynam czuć się na odcinkach - znowu wraca to poczucie, że im trudniejsze warunki, tym lepiej mi się jedzie. Niestety szkolny błąd, jaki popełniłem na drugim odcinku zaowocował awarią, która zatrzymała nas na kolejnej próbie. Potem nastąpiła mała odyseja związana z wydostaniem rajdówki z zamkniętego odcinka. Wreszcie około 22:00 byliśmy na serwisie, gdzie nasz serwis od razu zaczął reanimację rajdówki. Okazało się, że obcięło śruby mocujące koło zamachowe. Wykręcenie ich z wału wydawało się formalnością i tak też stało się z pięcioma z nich. Niestety szósta śruba była nadzwyczaj oporna. Ostatecznie, po całonocnej walce o 6:52, czyli 8 minut przed upływem czasu, nasz Swift trafił do Park Ferme. Szkoda, że już na pierwszym niedzielnym odcinku ujawniła się nowa usterka - poluzowału się śruby mocujące koło pasowe, przez co czujnik położenia wału miał błędne odczyty. Notabene, powodem tej awarii były wielogodzinne "prośby", jakimi uraczyliśmy śruby urwane dzień wcześniej po drugiej stronie wału - po prostu wał przeniósł uderzenia, co spowodowało poluzowanie śrub na jego przeciwnym końcu. Pierwszą niedzielną pętle zakończyliśmy więc z silnikiem, który ledwo osiągał 4000 obrotów na minutę. Tej usterki nasz serwis nie był w stanie całkowicie usunąć, ale na ostatnią pętlę silnik dysponował prawie 7000 obrotów, co pozwoliło na całkiem sprawną jazdę na ostatniej pętli. Po rajdzie z jednej strony czuję wielki niedosyt, ale z drugiej strony mam wielki uśmiech na twarzy na wspomnienie ostatniej pętli.MICHAŁ KŁOS: - Rally Bohemia to fantastyczny rajd, który miałem okazję jechać już po raz drugi. Usytuowanie serwisu na terenie fabryki Skody i dwa odcinki miejskie po mladoboleslavskiej starówce robią niesamowite wrażenie. Pozostałe odcinki mają bardzo zmienną charakterystykę -bywają wąskie i szerokie, podbijające, śliskie, pełne nawrotów - po prostu coś pięknego! Niestety pierwszego dnia nie udało nam się ukończyć w normalny sposób. Zostaliśmy na 3 odcinku pierwszej pętli. Cała sytuacja ze ściąganiem samochodu zajęła nam trochę czasu i tylko szkoda, że nie pomyśleliśmy o jej udokumentowaniu na filmie. Dzięki kilku, trochę szalonym pomysłom, udało się dotrzeć do serwisu - śmiechu przy tym było co niemiara. Drugi dzień, w miarę sprawnym już samochodem, jechaliśmy swoim tempem. Było wzorowo - towarzyszył nam uśmiech od ucha do ucha. Szkoda, że cały rajd tak się nie udało. Wracamy z kolejnymi doświadczeniami i z wiedzą, co możemy jeszcze poprawić, żeby być lepsi.Bardzo dziękujemy naszej ekipie serwisowej: bez Andrzeja, Marcina, Pawła i Przemka nie udałoby się dojechać do mety! Dziękujemy wszystkim, którzy całkowicie bezinteresownie starali się pomóc nam na strefie serwisowej. Osobne podziękowania kierujemy do kibiców oraz naszych sponsorów: Koszule na miarę T.Stolarek, Ośrodek Działań Twórzych i Rekreacyjnych "Twoje Przestrzenie", Sklep, Serwis i Stacja Diagnostyczna "Stoncar", Prace Wysokościowe i Pielęgnacja Drzew "Hi-Technik". Bez was nasze starty byłyby niemożliwe! Wszystkich zapraszamy na profil fb naszego zespołu - StolarekRallyTeam.
MARCIN SZEJA: - Na 11 odcinków specjalnych Rajdu Bohemia na trzech na szczycie tabeli z czasami widniały nazwiska Szeja. Taki widok jest niesamowicie przyjemny! Wynikami wywalczonymi na trasie piątej rundy Mistrzostw Czech udowodniliśmy, że możemy skutecznie rywalizować z najlepszymi czeskimi zawodnikami. Dobre decyzje całego zespołu, solidne przygotowanie i szybka jazda dały oczekiwany efekt. Czwarte miejsce w tak mocnej stawce cieszy, ale jeszcze bardziej zadowolony jestem z tego, jak niewiele zabrakło nam do tego, by stanąć dziś na podium. Spełniają się nasze marzenia o tym, by w samochodzie klasy R5 bić się o czołowe lokaty z kierowcami, którzy mają na swoim koncie mnóstwo tytułów mistrzowskich.
fot. Jakub Rozmus
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.