Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Mówią po Rajdzie Opolskim

PIOTR PACEK: - Chociaż przed nami emocje związane z Rajdem Cieszyńskiej Barbórki to jeszcze kilka słów po Rajdzie Opolskim...

Jesteśmy niezwykle szczęśliwi, że pomimo krótkiego czasu na zorganizowanie wyjazdu na zawody udało się w nam w nich wystartować. Dlatego na wstępie pragnę bardzo serdecznie podziękować Michałowi Bachuli za zaufanie i udostępnienie swojej rajdówki i pilota ;-) na ten rajd. Za cel podstawowy postawiliśmy sobie ukończenie tych zawodów i naukę tego wspaniałego samochodu, jakim jest Citroen C2 R2. To dopiero drugi rajd pojazdem tej klasy, stąd bardzo cieszy nieustający progres, jaki udało nam się zanotować na odcinkach specjalnych.Rajd rozpoczęliśmy mocno zachowawczo, jednak na drugiej i trzeciej pętli czasy w klasyfikacji generalnej, jakie udało nam się notować sprawiały, iż pięliśmy się co raz bardziej w górę tabeli. I z tego jesteśmy najbardziej zadowoleni. Organizatorzy przygotowali bardzo szybkie, ale też wymagające odcinki. Niektóre miejsca były niezwykle śliskie, szczególnie partie w lesie, jednak wydaje nam się, że podołaliśmy zadaniu. Był to dla mnie drugi, a jednocześnie ostatni rajd w tym sezonie, w którym udało się wystartować.Bardzo dziękuję sponsorom, bez których te występy nie byłby możliwe, firmom: HYDROSPRZĘT, KONSTAL – Producent Garaży Blaszanych i Bram Garażowych, KOMPLEX – Wyroby Hutnicze – Grzegorz Czepiel, METALEX – Tomasz Zdebski, R-BUD – Firma Usługowo-Transportowo-Handlowa, HUSQUARNA – Autoryzowany Dealer – ul. Partyzantów/Bochnia, BIURO WYCENY I POŚREDNICTWA NIERUCHOMOŚCI Radosław Węgrzyn, PRALNIA CHEMICZNA i WODNA "Tuż obok" oraz TECHNICAL TECHNOLOGY. Dziękuje serwisowi INGRAM GARAŻ za wspaniale przygotowany samochód, który tak wspaniale spisywał się podczas zawodów oraz Mateuszowi Śliwie, który wystartował ze mną w tych zawodach. Wreszcie dziękuję wszystkim Kibicom, którzy wspierali nas zarówno na trasach, jak i pomagali w jakikolwiek sposób w naszych startach w tym sezonie i z nadzieją mówimy: DO ZOBACZENIA W PRZYSZŁYM SEZONIE! :-)

Lesiak/Biernot | Fot. Łukasz Kufner

JAKUB LESIAK: - Rajd Opolski na papierze nie wyglądał zbyt obiecująco, jednak na zapoznaniu oesy miło nas zaskoczyły. Było wszystko co lubimy: wąskie i szerokie szybkie partie, podbicia, szutry i trochę cięć. Rajd przegraliśmy na pierwszej pętli wybierając za miękkie opony. Druga pętla to gnanie na maximum i próba odrabiania strat, a dwa ostatnie oesy to jazda z duszą na ramieniu z powodu urwania mocowania amortyzatora. Bardzo podobała mi się walka na sekundy z Kubą Szewczykiem i mam nadzieję na dalszą część równie emocjonującego pojedynku o Mistrzostwo na kultowej i uwielbianej przeze mnie "Cieszynce". Dziękuję EXTREME Performance Tyres za świetne opony (które jednak jeszcze muszę lepiej dobierać ;) ) i chłopakom z ENERGY MOTORSPORT za pracę i serce włożone w nasze wspólne sukcesy. Nieoceniony jest także wkład pozostałych partnerów zespołu: LOKO, BRATEX, GO-WEST, TRAFF oraz oczywiście ROLCHEM.

ŁUKASZ BIERNOT: - Kolejny start za nami…i kolejny raz wracamy z uśmiechamy na twarzy. Rajd Opolski okazał się tym, po którym wskakujemy na fotel liderów w Rajdowych Mistrzostwach Śląska. Radość ogromna szczególnie, że borykaliśmy się podczas tego startu z kilkoma problemami: od kapryszącej skrzyni przez przerywający intercom, aż po urwane mocowanie amortyzatora na ostatniej pętli. Pomimo takich problemów w wynikach nieoficjalnych widnieliśmy na trzecim miejscu w generalce i drugim w klasie K4, za Tomkiem Zbroją, którego jazda w tym rajdzie zaskoczyła wszystkich, poprostu frunął po odcinkach. Po wykryciu w aucie zwycięzcy drobnej nieprawidłowości na BK2 awansowaliśmy na druga pozycję w rajdzie i pierwszą w klasie. Ten wynik daje nam niewielką przewagę w punktacji nad Kubą Szewczykiem…więc walka o końcowy sukces trwa nadal a kolejny rajd już blisko. Cieszyńska Barbórka przed nami i znów będziemy musieli atakować od samego początku. Już dziś zapraszam na odcinki i do kibicowania…będzie się działo ! Dziękujemy ENERGY MOTORSPORT za opiekę nad autem i wszystkim naszym partnerom, że są z nami! Fot. Łukasz Kufner.

Baran/Paciej | Fot. Rallyborne.pl

PIOTR BARAN / MICHAŁ PACIEJ: - Wiele razy pisaliśmy o poziomie rywalizacji w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Śląska i pod tym względem prawie nic się nie zmieniło... poza tym, że jest coraz ciaśniej i coraz trudniej. Sytuacja, w której cztery samochody z czołówki swojej klasy mieszczą się na odcinku specjalnym w połowie sekundy powinna najlepiej uświadomić wszystkim to, że myśląc o wysokich lokatach trzeba „jechać wszystko” od startu do mety. Podczas Rajdu Opolskiego przespaliśmy niestety pierwszą pętlę, częściowo z racji stanu zdrowia, a częściowo z powodu długiej przerwy w startach. Dodatkowo w warunkach bojowych musieliśmy nauczyć się charakterystyki naszych nowych opon Race GC, których znaczny potencjał zaczęliśmy wykorzystywać dopiero na ostatniej pętli poprawiając się na niej łącznie o ponad 10 sekund i notując czasy w ścisłej czołówce. Z Opola wracamy więc z lekkim uczuciem niedosytu, za to z ogromnym apetytem na „Cieszynkę”. Dobrze, że nie zniknęła wraz z Rajdowym Pucharem Polski, dzięki czemu pokażemy ją naszej Hondzie na jej 25. urodziny!
Za możliwość startów pragniemy serdecznie podziękować naszym sponsorom i partnerom: klinice Dental Clinic (www.dentalclinic-kk.pl), MPWiK Będzin, Miastu Będzin, producentowi opon Race GC (www.racegc.pl) oraz www.baranautoserwis.pl. Fot. Rallyborne.pl.

Wróbel/Tłok

GRZEGORZ WRÓBEL: - Z Rajd Opolskiego wracamy z mieszanymi nastrojami. Niestety, jestem autorem najbardziej widowiskowego dzwona z rajdu. Nie tak wyobrażałem sobie swój pierwszy start tym autem. Chociaż na plus można zaliczyć to, że załapaliśmy się w wielu ujęciach „The best of”.  To znaczy, że nie jechaliśmy chociaż jakoś strasznie słabo. Mamy nadzieję, że nasza jazda przynajmniej momentami podobała się kibicom, bo przecież startujemy też po to, żeby zapewnić im rozrywkę. Przed Rajdem Opolskim nie udało nam się potestować, bo samochód, który niedawno kupiliśmy wymagał gruntownego odświeżenia. Dlatego pierwsza pętla to w zasadzie były pierwsze kilometry w tym aucie. Na drugiej pętli poczuliśmy się już trochę pewniej, więc postanowiłem, że na ostatnich oesach zaatakujemy i przeskoczymy oczko wyżej. Dodatkowo motywowało nas to, że rywalizowaliśmy z naszym klubowym kolegą. Plan mógłby się udać, bo wyraźnie się poprawiliśmy. Niestety, zaskoczyło mnie to, że twarda opona nie skleiła tak dobrze jak miękka, na której jechaliśmy wcześniej. Złapaliśmy trawę na wyjściu, potem kamyczki po drugiej stronie, a resztę można znaleźć na filmie na YT. Dziękuję kibicom, którzy postawili nas na koła. Mamy wiele przemyśleń po tym rajdzie dotyczących naszej jazdy. Dużo rzeczy oceniamy pozytywnie, jednak sporo musimy jeszcze poprawić. Dziękuję naszej ekipie serwisowej Energy Motorsport za zaangażowanie i dobrą atmosferę podczas rajdu. Z taką paczką chce się jeździć i walczyć. Dziękuję też moim sponsorom firmie Silesia Oil producentowi olejów i smarów marki AVIA oraz sklepowi internetowemu www.zywica.eu  

PAWEŁ TŁOK: - Mimo, że nie udało się dojechać do mety rajdu, nasz start po rocznej przerwie uważam za bardzo udany. Ponieważ przed zawodami nie udało nam się zorganizować testów, pierwsza pętla to poznawanie nowego samochodu oraz opon EXTREME. Na drugiej pętli dzięki płynnej i odważnej jeździe poprawiliśmy łączny czas o ponad 11 s. Trzecia ostatnia pętla to flat out Grzegorza - niestety, 500 m przed metą "złapaliśmy" trawę i wypadliśmy z drogi, w wyniku czego ukończyliśmy oes z dwoma "kapciami", a tylko z jednym zapasem w bagażniku. To był dla nas koniec rajdu, ale czasy uzyskiwane na drugiej i trzeciej pętli napawają nas optymizmem przed finałowymi rundami RSMŚL. Do zobaczenia w Cieszynie!

Szewczyk/Wilk

JAKUB SZEWCZYK: - Niestety, ten rajd nie był nam pisany. Mała przygoda ze znakiem na OS5 spowodowała 5,5-minutową stratę, gdyż auto po uderzeniu nie chciało odpalić i tym samym zaprzepaściło to naszą szansę na podium. Teraz pozostaje zastanowić się nad popełnionymi błędami i poprawić je na następny rajd. Najważniejsze, że udało nam się dojechać do mety. Jak to mówią: "Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło". Podsumowując, wszystkie odcinki były ciekawe, ale zarazem bardzo wymagające.
Za udział w 1 Rajdzie Opolskim chciałbym bardzo podziękować firmom: ATC, WILMEX CONTRACT, REMAR-BUDOWNICTWO ENERGOOSZCZĘDNE, LW SERWIS, COPKATRANS, PREMIUM DETAILING, EPI i Piętka Technology, a także GG- CAR za serwisowanie auta. Dziękujemy wszystkim za kibicowanie!

MACIEJ WILK: - No cóż, jak widać, rajdy są bardzo nieprzewidywalnym sportem i nawet najlepszym mogą przytrafić się potknięcia. Naszym celem jest teraz przeanalizować ten rajd i wyciągnąć z niego wnioski na przyszłość. Pomimo niefortunnej przygody udało nam się przejechać rajd do końca. Do zobaczenia już niedługo!

Ratajczyk/Szcześniak

MICHAŁ RATAJCZYK: - Pierwszy wygrany rajd w mojej karierze wspólnie z Jędrkiem Szcześniakiem. Rajdy bardzo się nam spodobały, a odcinki w okolicy Opola były bardzo wymagające. Mieliśmy okazję jeździć po wszystkich typach nawierzchni  - od asfaltu, bardzo wyboistego i dziurawego asfaltu, po drogach leśnych, łącznikach szutrowych oraz bardzo wąskich drogach leśnych między drzewami. Krótko mówiąc – debiut i wygrana. Nie spodziewałem się takiego wyniku. Pogoda dopisała i słońce zaświeciło nad odcinkami. Okolice też były piękne. Serwis 7Motorsport spisał się na 7+, a my spędziliśmy bardzo miły weekend w Opolu. Dziękujemy Daftcode, naszemu sponsorowi oraz ekipie 7Motorsport, która dba o nasze samochody.

JĘDRZEJ SZCZEŚNIAK: - Cieszę się, że wróciłem na prawy fotel i to z moim zespołowym kolegą z Daftracing Michałem Ratajczykiem. Rajd był bardzo udany. Dyktowałem w tempo, ale nie uniknęliśmy też trzech wizyt poza drogą. Pogoda dopisała, trasa była sucha i bardzo ciekawa. Super, że mogliśmy przejechać aż trzykrotnie zapoznanie i dopracować opis. Teraz widzimy się za 2 tygodnie podczas Barbórki Cieszyńskiej, gdzie powalczymy o kolejne zwycięstwo, bo nasz apetyt został rozbudzony po 1. Rajdzie Opolskim. Zebraliśmy mnóstwo doświadczenia podczas tej imprezy, które powinno zaprocentować na przyszłość.

Poprzedni artykuł Trzeci tytuł Evansa
Następny artykuł Kenijskie popisy Laukkanena

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry