Mówią po Rally Bohemia
JAROSŁAW SZEJA: - Trochę już ochłonąłem po wydarzeniach tego weekendu, ale nadal trudno mi znaleźć odpowiednie słowa.
Nasza zła passa trwa od Rajdu Czeski Krumlov i jakoś nie chce się skończyć. Za każdym razem mieliśmy nadzieję, że w kolejnym rajdzie los się odwróci, a znów zostaje ogromny niedosyt. Chciałoby się powiedzieć, że przecież taki jest motorsport, ale trudno jest się nam pogodzić z faktem, że za każdym razem przytrafia nam się zupełnie inna awaria, niezwiązana z tymi poprzednimi. Tym razem zawiodła część, którą wymieniliśmy niespełna tydzień temu na fabrycznie nową, markową i sprawdzoną, a mimo to coś zawiodło. Mieliśmy na tym rajdzie dużo problemów - od pogody przez przebitą oponę i uszkodzoną felgę, po awarię elektroniki. Nie było łatwo, ale walczyliśmy dalej. Po pierwszym etapie byliśmy trzeci w klasie, bardzo kontaktowo z rywalami - było pozytywnie, ale niestety do przedostatniego odcinka specjalnego. Oczywiście nie brakowało też dobrych momentów, bo wygraliśmy w końcu w naszej klasie trzy odcinki, czyli połowę ze wszystkich ukończonych, walcząc w bardzo wymagających warunkach i z mocno naciskającymi rywalami. Do tego szósty czas w klasyfikacji generalnej na OS4 - to niesamowite uczucie! Z Marcinem i zespołem daliśmy z siebie wszystko, ale zawiodło coś, na co już nie mamy wpływu.Dziękuje za wsparcie w ten weekend od naszych kibiców i partnerów: GK FORGE - obróbka plastyczna metali, ROTO, DARMA, DECO-CAR, EUROGOLD, MINIMAX, VIRALSEED i POKRYCIA DACHOWE PNIOK SYLWESTER oraz partnerzy medialni MOTOWIZJA i portal OX.PL. Ja sam osobiście bardzo dziękuje całemu zespołowi, za ich bardzo ciężką pracę. Nastroje na teraz są kiepskie, ale nie możemy i nawet nie dopuszczamy do siebie myśli, żeby się poddawać. Mamy czas, żeby przygotować się do Rajdu Barum. Fot. Rozmus Photography.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.