Mówią po Wiśle
RAFAŁ KRĘCIOCH: - 61.
Rajd Wisły to dla naszej załogi najlepszy tegoroczny start. Wszystko od początku układało się pozytywnie – zespół, samochód, załoga – każdy z tych elementów działał perfekcyjnie. W piątek wypracowaliśmy przewagę nad konkurentami z klasy, chociaż nietrafiony dobór opon na pierwszej pętli spowodował, że samochód trudno się prowadził. Na sobotę podjęliśmy decyzję, żeby nie ryzykować i pojechać bardziej taktycznie. Rywale nie dali nam jednak chwili wytchnienia i musieliśmy cały czas utrzymywać bardzo szybkie tempo, żeby pilnować prowadzenia. Zwycięstwo cieszy dużo bardziej niż to z Rajdu Świdnickiego, ponieważ naprawdę było wywalczone i to na bardzo wymagających odcinkach. Wyrazy szacunku dla Marcina, Pawła i Rafała za walkę. Ten sukces jest dla mnie bardzo ważny dlatego, że pozwolił mi naprawdę uwierzyć w siebie. Chyba po raz pierwszy w tym sezonie w 100% zaufałem swojemu opisowi, a dzięki temu jazda dała mi ogromną satysfakcje. Oczywiście nic by z tego nie było, gdyby nie doświadczenie mojego pilota.To zwycięstwo to wspólny sukces całego zespołu: mój, Marcina i chłopaków z Evo-Tech, którzy nie tylko swoją pracą, ale i doświadczeniem bardzo pomogli. Dostaliśmy zastrzyk pozytywnej energii i już nie możemy doczekać się Rajdu Nadwiślańskiego. Dziękujemy wszystkim, którzy na Wiśle trzymali za nas kciuki.MARCIN ROIK: - Rajd Wisły zawsze był ważną imprezą w kalendarzu, ale jego 61. edycję będziemy wspominać wyjątkowo. Dla naszej załogi ten weekend był udany od startu do mety. Już podczas pierwszego etapu objęliśmy prowadzenie w klasie 4F, a założeniem na drugi dzień było utrzymanie prowadzenia i doprowadzenie tego wyniku do mety. Cel był trudniejszy niż mogło się wydawać, bo tempo rywali było naprawdę imponujące, ale udało się go zrealizować. Meta na pierwszym miejscu w klasie, na tak trudnych odcinkach wokół Wisły i okolic i przy tak licznej i mocnej konkurencji to naprawdę wielki sukces dla naszego zespołu. Wynik zawdzięczamy nie tylko bezbłędnej jeździe, ale także ogromnemu zaangażowaniu całego Evo-Tech (które profesjonalnie przygotowało samochód) oraz całej rzeszy ludzi, którzy pomagali przed i podczas rajdu. Podziękowania należą się również dla naszych żon za ich cierpliwość i wyrozumiałość. Na odcinkach las dopingujących nas rąk był nieocenioną motywacją. Dziękujemy za to! Już czekamy na kolejny start - do zobaczenia na Rajdzie Nadwiślańskim. Fot. Jakub Rozmus.
Dziękujemy za emocje Rajdu Wisły kibicom, ekipie Evo-Tech i naszym sponsorom: Blachdom Plus, Wokar-Bis, ASC Bielsko-Biała, Hoja, Ireco Motorsport i Pokrycia Dachowe Pniok Sylwester. Fot. Tomasz Filipiak.
KRZYSZTOF JANIK: - Również jestem zadowolony z wyniku uzyskanego podczas tegorocznej edycji Rajdu Wisły. Tempo jazdy od Rajdu Rzeszowskiego było - zgodnie z przedstartowymi założeniami - z odcinka na odcinek coraz lepsze. Najbardziej cieszy mnie fakt, iż najlepsze rezultaty uzyskiwaliśmy na odcinku Bzie przebiegającym przez teren Jastrzębia-Zdroju. Podczas pierwszego przejazdu tego odcinka zameldowaliśmy się co prawda na moment poza drogą, jednak nie narobiliśmy szkód w przyrodzie ani w naszym Subaru :) Prawdopodobnie był to mój ostatni start w tym roku. W tym miejscu chciałem podziękować wszystkim kierowcom, z którymi miałem zaszczyt współpracować w sezonie 2015, mechanikom za perfekcyjną robotę na każdym rajdzie oraz wszystkim kibicom za wsparcie i doping na odcinkach specjalnych. Do zobaczenia (mam nadzieję) w przyszłym sezonie!
Start załogi Wiesław Ingram / Krzysztof Janik w 61. Rajdzie Wisły wspierały: Aquer, VIP Gwarant, TT Plast, Libet Bochnia, Auto27.com, Cen-Bruk, AIFO, Lock-Tel, Auto-Hal, Air-Tech-Bud oraz Kolor Plus Studio. Przygotowaniem oraz obsługą samochodu zajęły się firmy: Ingram-Garaż oraz Kujawski Autosport. Fot. Łukasz Kos.
Serdeczne podziękowania dla naszych tegorocznych Partnerów w walce o tytuł: KAMIENIARSTWO ZENON KISZKIEL, GÓRBEH-KOPALNIA GRANITU JEZIORSKI, FORPOL AUTO SERWIS ŚWIDNICA, TOM-GRAN, TRANS-BRUK PAWEŁ KĘDZIERSKI, CZER-GRANIT KRYSTIAN CZERNIAWSKI, PSYCHOTESTY PIOTR ROBASZYŃSKI, FIRMA ZEN, STACJA PALIW ROMAN WEDMAŃSKI, TOMASZ JEZIORSKI RADNY GiM Strzegom, BOGDAN WIESZEWSKI - SOŁTYS WSI STAWISKA K/STRZEGOMIA, MACIEK ZABOROWSKI POMOC DROGOWA. Dziękujemy Panu Tomaszowi Jeziorskiemu - Radnemu Miasta i Gminy Strzegom za wielką pomoc, podziękowania dla Maćka Zaborowskiego za poświęcony czas i wysiłek, abyśmy mogli pojechać. Podziękowania dla Jacka Jureckiego i całego serwisu za świetne przygotowanie samochodu. Dziękujemy za świetną rywalizację i szczerze gratulujemy wyniku naszym konkurentom w walce o tytuł. Atmosfera w naszej klasie jest świetna. Janusz Knopt - dziękujemy za pomoc (pożyczenie wahacza), Wiktor Mączkowski (okulary ;)) Dzięki, chłopaki!!!
Dziękujemy wszystkim kibicom za tak mocne wsparcie i za pomoc partnerom naszego zespołu naszym partnerom: GK FORGE – obróbka plastyczna metali, EXTRAL ALUMINIUM, DWÓR ŚWIĘTOSZÓWKA, DARMA, DECO-CAR, EUROGOLD, ROTO, MINIMAX.
MARCIN SZEJA: - Za nami bardzo cenny start - nie tylko pod względem promocji naszego zespołu, czy chęci pojawienia się po dłuższej przerwie na polskich odcinkach, ale również jako kolejne ważne doświadczenia. Z Jarkiem znamy te odcinki, więc w większym stopniu mogliśmy się skupić na jeździe i ustawieniach samochodu. Odcinki były bardzo wymagające i dla nas i dla samochodu, zwłaszcza przy prędkościach, jakie osiąga Subaru. więc ważne, że przejechaliśmy całą trasę czysto i dobrym tempem.
Na początku października ostatnia runda Mistrzostw Czech i dla nas najważniejszy rajd sezonu. Václav Kopáček i Jan Votava są bardzo blisko w punktacji, więc czeka nas ciężka walka o obronę drugiego miejsca, zwłaszcza że rajd skrócono do jednego dnia. Start w Rajdzie Wisły dał nam dużo pozytywnej energii i motywacji, a to przyda się najbardziej. Dziękuje wszystkim za miniony weekend i piękną atmosferę i już teraz zapraszam na Rally Klatovy. Trzymajcie mocno kciuki 3 października!
BOGUSŁAW BROWIŃSKI: - Rajd Wisły za nami. Organizatorzy przygotowali ciekawie skonfigurowane odcinki specjalne, a pogoda nie pomagała w podejmowaniu trafnych decyzji doboru opon, co dodatkowo podnosiło skalę trudności zawodów. Niestety, drobna awaria techniczna w postaci pękniętej śrubki przy pedale sprzęgła miała bardzo duże konsekwencje, gdyż wyeliminowała nas z piątkowej rywalizacji. Mimo tego wyjeżdżamy z Wisły z potężnym bagażem nowych informacji i doświadczeń, które - jestem przekonany - zaowocują już w najbliższym Rajdzie Nadwiślańskim, na który serdecznie zapraszamy! Dziękujemy wspaniałym kibicom za doping i całemu zespołowi za włożony wysiłek w osiągnięcie mety.
Więcej informacji na temat zespołu Lenovo-Power8 RT znajdziecie na profilu https://www.facebook.com/malgorzatakosinskaLadyG
Wracając do Rajdu Wisły, jego odcinki były wręcz niewiarygodne. Chociaż celowo nie forsowaliśmy tempa, to prawdę mówiąc w wielu miejscach na naszym obecnym etapie rozwoju nie bylibyśmy w stanie jechać dużo szybciej. Znowu dobitnie przekonaliśmy się o tym, jak wiele pracy nas jeszcze czeka, by nasze czasy oscylowały na poziomie krajowej średniej klasowej :) Na pewno pozytywne jest to, że udało nam się przejechać wszystkie odcinki specjalne chociaż raz. Każdy pokonany kilometr ma dla nas wagę złota.
Mamy niecałe dwa tygodnie by przygotować się do trzeciej próby osiągnięcia mety rajdu rangi Mistrzostw Polski. Nie brakuje nam motywacji i ambicji, ale chcielibyśmy, żeby w Puławach dopisało nam ciut więcej szczęścia i nasz „ładny Peugeot” (jak został określony przez pewnego bardzo młodego kibica) zakończył rajd tam gdzie powinien, czyli w parku zamkniętym po ceremonii mety.
JACEK NOWACZEWSKI: - Prezentowane przez nas tempo było bardzo dobre, ale niestety przygoda na oesie Kubalonka spowodowała, że z Wisły wyjeżdżam z mieszanymi uczuciami. Mimo strat czasowych i spadku z pozycji liderów „ośki”, którą zajmowaliśmy po pierwszym etapie, jesteśmy na mecie i to jest najważniejsze. Zdobyliśmy 10 punktów w klasyfikacji kategorii 2WD, a te punkty mogą się okazać decydujące na koniec sezonu.
Sponsorami zespołu są: WESEM, właściciel marki NEO, Caffaro, Fuchs Oil oraz ZF – właściciel marki Sachs; patronat medialny sprawują Radio RMF-FM, TVP Kraków i wydawnictwo FENIKS MEDIA.
BARTŁOMIEJ BOBA: - Bardzo to lubię, gdy plany zmieniają się w rzeczywistość. Od dawna wiem, że Colin to doskonały kierowca z dużym potencjałem. Jazda z nim samochodem R5 podczas Rajdu Wisły sprawiała mi wiele przyjemności. Jego styl jazdy powoduje, że mu w pełni zaufam, czuje się komfortowo i mogę skupić się na swojej pracy. Nasza przedstartowa taktyka została wypełniona w stu procentach. Wierzę w to, że ten wynik spowoduje, że w tym roku jeszcze się pościągamy. Teraz pora pomyśleć o kolejnych startach. Nie byłoby tego wyniku, gdyby nie solidna praca chłopaków z Race Rentu i specjalisty od zawieszeń – Krzysztofa Gołębia.
MACIEJ WISŁAWSKI: - Jestem szczęśliwy ponieważ po pierwsze ukończyliśmy ten rajd, a po drugie, że wygraliśmy klasę. Cieszę się, że dokonaliśmy tego na Rajdzie Wisły, do którego mam olbrzymi sentyment. Trasa miała bardzo trudne partie do opisania, dyktowania i jechania. Pierwszego dnia nie szło najlepiej, ale drugiego tempo było już bardzo dobre. Rajdy są nieprzewidywalne, dlatego walczyliśmy do końca i to się opłaciło. Mamy wygraną w klasie!
MATEUSZ ZATOR: - 61 Rajd Wisły to w wielu kwestiach „nasz pierwszy raz”. Pierwszy raz byliśmy zmuszeni skorzystać z systemu Rally 2, pierwszy raz spotkaliśmy się z tak dużymi utrudnieniami w ruchu na dojazdówkach, przez co nie mogliśmy dotrzeć na czas do PKC. Pierwszy raz również ścigaliśmy się na tych piekielnie trudnych odcinkach specjalnych. Ten egzamin zdaliśmy na trójkę z plusem kończąc zawody na najniższym stopniu podium w klasie 4N.
Partnerami Total Fitness Rally Team są: Total Fitness, Trans-Orion, Stacje Paliw Lampa, ZmieńOlej.pl, Novosfera.pl . Wsparcie medialne zapewnia Crow Media. Fot. Janusz Boruta KFPR
Niestety, na siódmym odcinku zerwał się pasek pompy. Wygląda na to, że wpadł tam jakiś mały kamyczek, który skrzywił i rozciągnął pasek... Ten wypadł z rolki i straciliśmy chłodzenie silnika. Oznaczało to, że musimy się zatrzymać. To przykre, bo naprawdę fajnie się jechało.
Miałem okazję pokazać tempo Opla Adama R2, który spisuje się bardzo dobrze na polskich odcinkach. Po raz pierwszy korzystałem z systemu Race Navigator, co pozwoliło na głęboką analizę przejazdów i automatycznie polepszanie swojej jazdy. Dziękuję także firmie Modesto - widzieliście zapewne na serwisie wystawionego busa, w którym można było obejrzeć zabudowę w systemie storevan.
Partnerami zespołu MSZ Racing są: Wydawnictwo Media Service Zawada, Modesto Polska oraz firma Abaprim - fabryka reklamy. Wsparcie techniczne i logistyczne zapewnia Opel Motorsport. Fot. Tomasz Macherzyński.
JAKUB GERBER: - Ogromnie się cieszę z tego naprawdę wspaniałego wyniku! Wyprzedziło nas tylko dwóch naprawdę doświadczonych zawodników, z którymi także udawało nam się wygrywać na poszczególnych odcinkach specjalnych. Łukasz po raz kolejny udowodnił, że potrafi jeździć bardzo szybko i skutecznie. Dziękuję kibicom za niesamowity doping!
Występy Łukasza i Jakuba można śledzić za pośrednictwem profilu facebookowego https://www.facebook.com/pieniazekrally. Starty Łukasza Pieniążka są możliwe dzięki wsparciu partnerów zespołu, firmom: Bastal, El-Q, Złompol oraz Storkpharm. Fot. Tomasz Macherzyński.
DAMIAN SYTY: - Jesteśmy na mecie Rajdu Wisły. Dojechaliśmy na szóstym miejscu w klasyfikacji generalnej. Rajd był udany. Po pierwszym dniu, w którym jechaliśmy nieco wolniej, udało się poprawić tempo OS-owe i pojechać zdecydowanie szybciej. Oczywiście, do ścisłej czołówki jeszcze nieco brakuje, ale zabieramy się do pracy i w kolejnych rajdach postaramy się pojechać zdecydowanie szybciej.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.