Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Mówią przed Dolnośląskim

MACIEJ OLEKSOWICZ: - Nastąpiła mała korekta planów dotyczących reszty naszych startów w tym sezonie, zgodnie z którymi mieliśmy rywalizować tylko na rajdach szutrowych.

Po Rajdzie Orlen, który zakończył się dla nas pechowo dwoma awariami skrzyni biegów, poczuliśmy pewien niedosyt i stąd nasza decyzja, żeby wystartować w Rajdzie Dolnośląskim. Po zapoznaniu z trasą stwierdziłem, że chyba bym żałował gdyby mnie tu nie było, bo odcinki są naprawdę świetne. Wspaniała sceneria, krajobrazy i prawdziwa złota jesień to jest coś, co podnosi walory tego rajdu. Dzisiaj zrobiliśmy małe testy z Michałem Bębenkiem i miałem okazję się z nim przejechać aby przekonać się, jak szybkie są Lancery w porównaniu z naszym Subaru. Muszę powiedzieć, że różnica na korzyść „Miśków“ jest imponująca. Trakcyjnie wydaje mi się, że Subaru ma jeszcze małą przewagę, ale mocowo jest zdecydowanie słabsze. Tym samym potwierdziły się opinie wielu osób, że Lancery zrobiły duży krok naprzód w stosunku do reszty samochodów i w tej chwili są to najszybsze N-ki w stawce. No cóż, jak narazie my nie mamy innego wyboru i będziemy walczyć tym co mamy.

TOMASZ KUCHAR: - Mam nadzieję, że będziemy mieli świetny, sportowy pojedynek, który wyjaśni wszystkie niewiadome odnośnie końcowej klasyfikacji Mistrzostw Polski. Będziemy bacznie śledzili walkę pomiędzy Kajtem i Bębnem o kolejność na podium. Oczywiście też chcielibyśmy mieć szansę na końcowy wynik na podium, ale niestety strata jest za duża i jedyne o co możemy się ścigać, to obrona 4 miejsca. Cieszę się, że naszymi najbliższymi rywalami jest rodzina Dytko (tylko jeden punkt straty), bo zawsze ściganie się z nimi, niezależnie od wyniku jest dużym wyzwaniem, a zarazem wielką przyjemnością. My dysponujemy lepszym sprzętem, ale Paweł jest fighterem i potrafi zawalczyć. Mam także nadzieję, że uda mi się tym razem wycisnąć więcej z auta oraz siebie i zbliżyć wynikami do Bryana, który jest na pewno jednym z najlepszych zawodników w Europie.

MICHAŁ BĘBENEK: - Przed nami ostatnia runda Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski – 18 Rajd Dolnośląski. Pomimo zapewnionego miejsca na podium w klasyfikacji generalnej Mistrzostw Polski po Rajdzie Orlen, do startu w Kłodzku podchodzę bardzo poważnie. Do samego końca chcę powalczyć o tytuł wicemistrza Polski w tym sezonie. Startując na odcinkach specjalnych w okolicach Kłodzka chcę pokazać swoją dobrą dyspozycję i jazdę na asfaltach równie szybką, jak na szutrze. Zdaję sobie sprawę, że nie będzie nam łatwo odrobić stratę punktową do Kajtka, ale wkalkulowaliśmy to ryzyko w strategię przed rajdem. Pojedziemy tak szybko, jak to możliwe. Jeśli uda się zdobyć przewagę, będziemy świętować drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Mistrzostw Polski.
Przed rajdem zaplanowaliśmy kilkudniowe intensywne testy. Ustawienie zawieszenia pod specyfikę odcinków specjalnych znanych z poprzednich edycji Rajdu Dolnośląskiego, będzie miało kluczowe znaczenie dla osiągnięcia dobrego wyniku. Jeżeli pogoda dopisze, chcemy przetestować możliwie jak najwięcej ustawień, zarówno na mokrym, jak i suchym asfalcie. Cenne kilometry przejechane przed startem w rajdzie, pomogą nam złapać odpowiedni rytm jazdy.
Dziękuję moim sponsorom - Tedex, GetinBank, Blachstal, Igloo, Imex, AQQ i Makton -za wsparcie udzielone podczas startu w 18. Rajdzie Dolnośląskim. Patronat medialny nad naszą załogą objął serwis internetowy Wirtualna Polska – www.wp.pl

PAWEŁ DYTKO: - Jesteśmy po zapoznaniu i okazuje się, że większość odcinków specjalnych jest nam znana. Kilka sezonów temu były rozgrywane w ramach Rajdu Zimowego czy też Polskiego. To przeważnie śliskie, nierówne asfalty ale trafiają się też nowe partie na gładkim, równym asfalcie. Wydaje się, że jesteśmy dobrze przygotowani do tej imprezy. Choć główny cel udało się osiągnąć już w Płocku (trzecie miejsce w klasyfikacji grupy N), to także i ten start stanowi dla nas ogromne wyzwanie. Chcemy powalczyć o czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej z Tomkiem Kucharem. Łatwo nie będzie, bo przecież Tomek jest bardzo szybki i do tego ma jeszcze szybki samochód. Będziemy też patrzyli w lusterko, zaledwie 5 punktów za nami jest Leszek Kuzaj i zapewne będzie chciał odrobić straty. Rajd Dolnośląski to prawie nasz „domowy” start i zapewne duża grupa kibiców i fanów przyjedzie z Opolszczyzny. Myślę, że będzie to dla nas dodatkowy czynnik mobilizujący.

MARCIN MAJCHER: - Bardzo chcielibyśmy nawiązać walkę z czołówką klasy A7. Rajd Dolnośląski należy do moich ulubionych, to tutaj zdobyliśmy pierwszy, i jak na razie jedyny punkt w klasyfikacji generalnej. Nie mamy nic przeciwko temu, aby sytuacja się powtórzyła. Mam nadzieję, że nasza znakomicie przygotowana Honda dowiezie nas bez problemów do mety. Jesteśmy z Danielem w znakomitych nastrojach i już po prostu nie możemy się doczekać rajdu. Za start dziękujemy naszemu wieloletniemiu sponosorowi - producentowi elektronarzędzi Milwaukee, oraz sponsorom wspomagającym: producentowi znakomitych opon Kumho Motorsport oraz producentowi olejów i dodatków do paliw Millers Oils. Zapraszamy do kibicowania!

RADOSŁAW TYPA: - Bardzo lubię ścigać się na Dolnym Śląsku. Startowałem w Rajdzie Polski w okolicach Kłodzka, więc mam jakiś zarys tych tras. Patrząc z perspektywy całego sezonu ciężko powiedzieć, jak wyglądają moje szanse na tytuł w klasach R2B i A6. W ten start włożyliśmy bardzo dużo pracy i mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku, a ja będę się starał wykonać moją pracę jak najlepiej. Zawsze staramy się jechać zarazem szybko i mądrze, więc moja taktyka będzie zależeć od tego, jak poukłada się sytuacja na początku rajdu.

JANEK CHMIELEWSKI: - Dotarliśmy do ostatniej - decydującej rundy RSMP. Zaliczyliśmy treningowy start w trudnym czeskim Rally Jeseniky - frekwencja niemal 120 startujących załóg robiła duże wrażenie! Przystępujemy teraz do Rajdu Dolnośląskiego dobrze przygotowani i skoncentrowani. Walczymy o najwyższe lokaty w C2-R2 Teams' Challenge, a także w klasie A6. Rywalizacja będzie bardzo zacięta - pierwsza trójka ma szansę na zdobycie tytułu mistrzowskiego, więc nie wątpię, że dostarczymy kibicom dużo emocji.
Naszą załogę wspiera wytwórca reflektorów WESEM, dystrybutor narzędzi marki NEO i Automobilklub Rzeszowski, a patronat medialny sprawują Radio RMF FM, studio Acus oraz redakcje magazynów "Eurostudent" i "Motyw".

MARCIN DOBROWOLSKI: - Moje szanse na wygraną w C2-R2 Teams' Challenge są czysto matematyczne, ponieważ musiałoby się wydarzyć kilka czynników na raz, abyśmy byli mistrzami. Póki co, nawet o tym nie myślimy, pojedziemy jak najszybciej potrafimy, a zwycięzcą zostanie ten, któremu się to będzie najbardziej należało. Trasy w okolicach Kłodzka są naprawdę świetne – zaliczyłem tam mój pierwszy start w RSMP i cieszę się, że znów będę mógł się tam ścigać tak dobrym sprzętem jak Citroën C2-R2.

MARCIN PASECKI: - Ogromnie się cieszę, że wystartuję w tym rajdzie, bo w poniedziałek wieczorem wszystko wskazywało, że nie będzie to możliwe. Samochód był przygotowany, ale my nie mieliśmy odpowiedniego budżetu. Chciałbym bardzo podziękować moim sponsorom, mechanikom i wszystkim, którzy umożliwili mi start w Rajdzie Dolnośląskim. Szczególne podziękowania kieruję w stronę dyrektora rajdu, który pozwolił mi dokonać zapoznania z trasą w ciągu jednego dnia.

PIOTR STARCZUKOWSKI: - Po dwóch latach przerwy w startach wracam na trasy, na których rozpoczynałem swoją karierę rajdową i na których udawało mi się robić całkiem dobre wyniki. Do tej pory mogłem wypróbować Citroëna C2-R2 tylko na prawym fotelu, ale mogę powiedzieć, że to bardzo żwawy i przyjemny samochód, przypominający uwspółcześnioną wersję rajdówki, którą kiedyś się ścigałem. Po tak długiej przerwie w startach dużym sukcesem będzie wygrana z chociaż jednym z pozostałych, bardziej doświadczonych kierowców Citroenów C2-R2.

JAROSŁAW SZEJA: - Zapowiada się naprawdę ciekawy rajd. W czwartek prolog w Kłodzku, a następnego dnia szybkie oesy na Ziemi Kłodzkiej. Wierzę, że jesteśmy dobrze przygotowani. Samochód przeszedł gruntowny przegląd, a my wyczerpaliśmy już limit pecha, więc będzie dobrze. Plan na ten rajd jest bardzo prosty - jak najszybciej jechać do mety. Liczę na ostrą oraz zaciętą rywalizację, dlatego serdecznie zapraszamy wszystkich kibiców do Kłodzka oraz życzymy dobrej zabawy.
Naszą załogę czynnie wspierają AVANS POŁUDNIE Sp. z o.o., HKS LAZAR, HANKOOK PERFORMANCE TYRES oraz STANDARD.

ADRIAN MIKIEWICZ: - 18 Rajd Dolnośląski miał być kolejnym sprawdzianem naszej załogi w tegorocznym Pucharze PZM. Po ostatnich niepowodzeniach liczyliśmy na przełamanie złej passy, niestety tym razem jest jeszcze gorzej i pech dopadł nas tuż przed startem. Jest nam bardzo przykro, że z przyczyn niezależnych od nas, nie będziemy mogli zaprezentować barw naszych sponsorów (STOLBUD Pruszyński, NextTel, Goran, OknoRes) kibicom na Dolnym Śląsku.

PIOTR ROGULA: - Ostatnie starty zdecydowanie nie układały się po naszej myśli - uciekło nam mnóstwo cennych punktów. Mimo to nadal utrzymujemy trzecią pozycję w Pucharze Astry, ale za nami w klasyfikacji zrobiło się naprawdę tłoczno. Nie pozostaje nam nic innego, jak tylko ruszyć do ataku od pierwszego odcinka. Ponieważ "najlepszą obroną jest atak", wcale nie mamy zamiaru bronić naszej pozycji w klasyfikacji, ale będziemy walczyć o najwyższe laury. Różnice punktowe są na tyle niewielkie, że w klasie może zdarzyć się jeszcze naprawdę wiele. Nasz start możliwy jest dzięki firmom: Agencja wydawnicza TECHNOPOL - "100, 200, 300, 400, 500 oraz 1000 Krzyżówek Panoramicznych", WINEZONE - wełna mineralna, UNITECH 145 - siatka podtynkowa z włókna szklanego do dociepleń.

SŁAWEK KURDYŚ: - Cieszę się niezmiernie, że dzięki wsparciu AIR-TECH-BUD, AQUER, INGRAM GARAGE, MARCIN, AUTO-GEO-TEST, CONTIMAX, będę mógł wraz z bratem wystąpić na Dolnośląskim. Nasze Clio zostało odbudowane po Rajdzie Rzeszowskim, wprowadziliśmy też kilka modyfikacji. Liczę, że okaże się bezawaryjne. Rajd zapowiada się ciekawie, trasy Dolnośląskiego to klasyczne próby, na których bywałem jako kibic pod koniec lat 90-tych i zawsze robiły na mnie duże wrażenie. Kluczową sprawą będzie sporządzenie odpowiedniego opisu. Po raz kolejny nie nastawiamy się na walkę. Zaliczenie 100 km oesowych to priorytet. Za dużo w tym roku niepowodzeń, debiutancki sezon nie przebiega po naszej myśli, dlatego końcówkę zamierzam wykorzystać w 100%.

OLAF MALM: - Bardzo się cieszę, że mogę wystartować w tych zawodach. Ściganie się po tak pięknych i trudnych odcinkach specjalnych to nauka, ale i niesamowita frajda. Rajd Dolnośląski to historia polskich rajdów samochodowych, co mobilizuje mnie dodatkowo do tego aby osiągnąć tu dobry wynik. Po zapoznaniu z trasą mogę powiedzieć, że powinno być szybko i ciekawie. Liczę na to, że na mecie zameldujemy się z dobrym wynikiem w klasie a zebrane doświadczenie będzie procentować w kolejnych startach.
Nasz start wspierają: WIELICAR - DEALER HONDY WIELICZKA, RAIFFEISEN BANK POLSKA S.A., SHELL HELIX, ERGO HESTIA.

SZYMON PIĘKOŚ: - Rajd Dolnośląski to kolejny rajd, w którym dane nam jest wystartować. Po zapoznaniu trzeba stwierdzić jedno: świetne odcinki i kultowa Spalona. Więcej reklamować chyba nie trzeba. Co do samego rajdu, to przyjechaliśmy tu głównie po naukę. Szkoda, że nie zaczęliśmy sezonu od razu w A6, bo teraz w klasyfikacji rocznej trudno będzie dojść naszych rywali. Jedziemy swoje, ale też łatwo skóry nie sprzedamy. Cel jest jeden - meta i kilometry OS-owe. Po raz kolejny startujemy Peugeotem 206 ze stajni Krzyśka Predki, który tradycyjnie już zadba o to, żebyśmy mogli szybko podróżować po odcinkach. Nasza Honda, ze względu na kompletny brak czasu - mój, jak i moich chłopaków, dalej się nie odbudowała. Startuję oczywiście z Grzesiem Dachowskim, który zwyczajowo dba o prawidłowe notatki i atmosferę w rajdówce. Obaj mamy nadzieję bezpieczenie dotrzeć do mety.
Chciałbym podziękować sponsorom - firmom: Inwest-Profil, Aluprof oraz Nice, za pomoc w startach, i obiecujemy godnie Ich reprezentować. Kibicom życzymy dobrej zabawy, a rywalom bezpiecznej jazdy i godnej rywalizacji. Do zobaczenia na OSach!

LESZEK KAPŁAN: - Cóż, wkroczyliśmy w decydującą fazę pucharowych rozgrywek. Sytuacja punktowa w naszej klasie wygląda bardzo ciekawie. Jako, że jest to mój debiutancki sezon w PPZM, ciężko jest mi wypowiadać się na temat trasy. Jedno jest pewne - będzie ona wymagająca. Zamierzamy od samego początku jechać szybko. Jakikolwiek przespany OS przy dwóch pętlach, to brak możliwości na gonienie konkurencji. Dodatkową zagadką jest dla nas pogoda. Wszak to prawie połowa października i naprawdę wszystko może się wydarzyć, jednak osobiście wolałbym, aby padało. Do rajdu na pewno przystąpimy w dobrych humorach, mając w pamięci udany dla nas Rajd Wisły. Będziemy starali powtórzyć ten wynik, jednak mamy świadomość jak doborowa konkurencja jest przed nami. Na tym rajdzie zastosujemy technikę obronno-zaczepną. Gdzie się da, będziemy napierać na rywali koniami mechanicznymi, a gdzie nie, to będziemy się bronić. Mamy nadzieję, że podczas prologu jak i podczas piątkowych zmagań dopiszą kibice i będzie naprawdę miłe widowisko.
Występ w 18 Rajdzie Dolnośląskim chciałbym zadedykować mojemu tacie, który 10 października będzie obchodził 71 urodziny.
Dziękujemy naszym sponsorom - fimom: ATF ATELIER, AUTOSERWISOWI SANECZNIK, BBK AUTO CZĘŚCI, DICHT, PRZEDSIĘBIORSTWU HANDLOWO-USŁUGOWEMU KRZYSZTOFA ZNISZCZOŁA oraz ZAKŁADOWI PRODUKCYJNO-USŁUGOWEMU BŁAŻEJA KACZMARCZYKA.

JACEK POLOK - Rajd Dolnośląski to ostatni dzwonek na zdobycie jakże ważnych punktów, zwłaszcza że sezon wchodzi już w decydującą fazę i jeśli liczymy na utrzymanie miejsca w klasyfikacji nie możemy sobie w żadnym wypadku pozwolić na niekończenie rajdów. Jestem nawet zaskoczony sporą frekwencją w naszej klasie. Nie ukrywam, że to dla nas zdecydowanie korzystna sytuacja, zwłaszcza po odwołaniu domowego Rajdu Tyskiego, na pokazanie się na którym tak bardzo liczyliśmy. W tej chwili koncentrujemy wszystkie nasze siły na rajdzie w Kłodzku. Z powodów osobistych na prawym fotelu nie mogła pojawić się Kasia Pytel, którą zastępuje Alina Waleczek. Plan na Dolnośląski jest zatem najprostszy z możliwych – przyjechać do mety na najwyżej jak to tylko możliwe pozycji, bez podejmowania zbędnego ryzyka. Postaram się zrobić wszystko, żeby cel zrealizować. Serdecznie dziękujemy sponsorom – producentowi części samochodowych Maxgear, producentowi mebli Kler, Centrum Meblowemu Stollido z Kłodzka oraz firmom Kadar i Etisoft.

Poprzedni artykuł Katalonia bez punktów
Następny artykuł Melissa prowadzi w Belgii

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry