Wystartowałem już w paru rajdach, ale to były klubowe imprezy w porównaniu z Rally Finland. Chcę po prostu przejechać trasę, mieć frajdę. Mam nadzieję, że osiągniemy metę - to byłoby fajne. Zaliczyliśmy bardzo udane testy mojego Punto i jesteśmy gotowi do startu. Posiadam duże doświadczenie w F1, ale nie w rajdach, choć trochę już wiem, o co chodzi. W Formule 1 łatwo nauczyć się nowego toru, ale w rajdach odcinki stale się zmieniają. Po tym doświadczeniu zamierzam trochę zrelaksować się z rodziną i przyjaciółmi. Mamy środek lata w Finlandii i dobrze będzie wyluzować się, nim rozpoczniemy przygotowania do Grand Prix Europy w Walencji.
MARTIN PROKOP: - Pomimo zmian w odcinkach specjalnych, w zasadzie wszystko odbywa się po starych drogach. Czeka nas niezwykle szybka trasa z dużą ilością szczytów i skoków - a zatem ten sam charakter, te same okolice, które znamy już z poprzednich startów. Chcieliśmy przygotować się do tego rajdu w Estonii, ale w końcu zrezygnowaliśmy z większych testów lub startu w konkretnych zawodach. W poniedziałek wykorzystaliśmy oficjalne testy dla juniorów. Było 14 samochodów i momentami mieliśmy problem, żeby dostać się na odcinek. Wystarczyło jednak, żeby wypróbować wszystko, co chcieliśmy. Nie przejechaliśmy za dużo kilometrów, ale wierzę, że jesteśmy dobrze przygotowani. Wielki krok naprzód stanowią nowe amortyzatory otrzymane od Citroena, które pozwoliły nam uzyskać dobre czasy w porównaniu z konkurencją. Szybki był również miejscowy Pinomäki, który jedzie Clio R3 i będzie twardym orzechem do zgryzienia - ale przez to przebieg rajdu może być tylko ciekawszy. Nie chcę sobie zaprzątać głowy stylem jazdy. Nie ma sensu nieustannie zajmować się kalkulacją czy taktyką. Zamierzam podejść do rajdu na luzie i w pełni wykorzystać fiński klasyk. Jeżeli nadarzy się okazja, to oczywiście spróbujemy zaatakować. Zobaczymy, jak ułoży się rajd - i będziemy kierować się aktualną sytuacją.
Fot. Josef Petrů
MADS ØSTBERG: - W Rajdzie Polski mieliśmy duże problemy ze znalezieniem właściwego set-upu na śliskie szutry. Po dwóch dniach testów w Finlandii, samochód prowadzi się bardzo dobrze. Wprowadziliśmy kilka zmian i widać, że idziemy we właściwym kierunku. Myślę, ze w tej chwili nie można już bardziej poprawić samochodu. Trzymam kciuki, żeby była ładna pogoda, ponieważ mamy kłopoty ze znalezieniem idealnego ustawienia na mokre i śliskie drogi. To runda WRC, w której najtrudniej znaleźć się w czołówce. Celem są oczywiście punkty, a jeżeli wszystko będzie prawidłowo działać, wówczas powinienem powalczyć w najlepszej szóstce. Na testach porozmawiałem z Jarim. Jesteśmy bardzo podekscytowani tym, że udało się wystawić w rajdzie dwa samochody.
Fot. madsostberg.no
JARI KETOMAA: - Bardzo czekałem na pierwsze testy samochodu WRC. Dwudniowe jazdy ogromnie mi się podobały i teraz równie niecierpliwie czekam na start. Różnice pomiędzy grupą N i WRC są oczywiście wielkie, ale nie było jakichś strasznych kłopotów z opanowaniem samochodu. Mieliśmy już bazowy set-up i wstępne prace zostały wykonane. Prodrive i Adapta działają naprawdę profesjonalnie. Jeździliśmy na dwóch rodzajach drogi, ustawiając przedni i tylny dyferencjał oraz stabilizatory. Teraz sprawdzimy wszystko w czwartek na odcinku testowym. Mam nadzieję, że ukończę rajd w czołowej szóstce.
Fot. ketomaa.com
MATTI RANTANEN: - Jeszcze nigdy nie znajdowałem się w tak dobrym nastroju przed rajdem. Moje tempo na testach było konkurencyjne i teraz muszę skoncentrować się na zapoznaniu. Naprawdę nie mogę się doczekać na start rajdu! Rozpoczęliśmy jazdy Focusem na słynnym odcinku testowym Kaipolanvuori. Nie wprowadziłem żadnych zmian w samochodzie, ponieważ Hirvonen i Latvala perfekcyjnie ustawili set-up. Po niewielkiej regulacji amortyzatorów, samochód świetnie zachowuje się na hopach. Po południu mogłem jeździć na legendarnej Ounipohji. Moją jazdę oceniał Risto Mannisenmäki, były pilot Tommiego Mäkinena i profesjonalny instruktor rajdowy. Risto nie mówił, żebym przyspieszył, a to był dobry znak. Na początku tygodnia miałem okazję pojeździć na testach z Mikko Hirvonenem. Ogólnie jestem pod wrażeniem świetnego silnika Forda Focusa WRC i tego, jak samochód prowadzi się na zakrętach i hopach.
Fot. mattirantanen.net
PETTER SOLBERG: - Na testach sprawdzaliśmy, co możemy poprawić przed Finlandią. Między innymi pracowaliśmy nad amortyzatorami i nad wysokością samochodu. Próbowaliśmy uzyskać pakiet, który umożliwi walkę w czołówce przez cały rajd, co do tej pory nie było możliwe. Rally Finland jest szybkim rajdem i patrząc realnie, myślę, że 4-5 miejsce to wszystko,czego możemy oczekiwać. Ale bez względu na to, Finlandia jest wspaniałym rajdem i niecierpliwie czekam na start!
Fot. pettersolberg.com
JEWGIENIJ NOWIKOW: - Ten niezwykle zdradliwy rajd będzie dla mnie zupełnie nowym doświadczeniem. Nasze ostatnie wyniki były budujące. Zaczynam naprawdę dobrze wyczuwać C4 WRC. Moją ambicją jest kontynuowanie dotychczasowej progresji, uzyskanie paru dobrych czasów na odcinkach i dojechanie do mety bez korzystania z SupeRally.
Fot. Ewa Kowkowa
CONRAD RAUTENBACH: - Z niczym nie można porównać uczucia, kiedy lecisz w powietrzu 30-40 metrów samochodem WRC. To bardzo techniczny rajd, na który trzeba przygotować naprawdę dobry opis. Moim celem jest dotarcie do mety i uzyskanie po drodze paru dobrych czasów. Jeżeli wszystko dobrze pójdzie, powinniśmy mieć duże szanse na punktowane miejsce.
SEBASTIEN OGIER: - Startowałem już w Finlandii C2-ką, ale w tym roku będzie dużo szybciej. Nasze testy przed rajdem powinny mi bardzo pomóc. Głównym celem pozostaje zdobywanie doświadczenia, dlatego zamierzam utrzymać równe tempo i przede wszystkim osiągnąć metę, unikając problemów.
MATTHEW WILSON: - Start w Rajdzie Polski stanowił naprawdę dobre przygotowanie do Finlandii. Nauczyliśmy się wielu rzeczy w Polsce - łącznie ze zmianą opisu, co naprawdę pomoże nam w Rally Finland. Liczę, że dobrze wyczujemy samochód podczas testów. Spędzenie czasu za kierownicą przed rajdem zawsze bardzo pomaga w Finlandii - to taka techniczna i szybka impreza. Startowałem tam już trzykrotnie, więc znajduję się w znacznie lepszej sytuacji, ponieważ w tym rajdzie potrzebne jest doświadczenie.
HENNING SOLBERG: - Jestem bardzo podbudowany podium w Polsce, choć zabrało mi parę dni, żeby przyzwyczaić się do charakterystyki tego rajdu. Mam nadzieję, że w Finlandii będę mógł wystartować szybciej. To ważny rajd dla mojego sponsora Expert, który jest bardzo aktywny na fińskim rynku, a zatem muszę uzyskać dla nich dobry wynik. W ubiegłym roku byłem trzeci po pierwszym dniu, więc mam nadzieję, że znowu zdołam pojechać takim tempem. Drugie podium z rzędu byłoby zdumiewające!
Fot. teamexpert.no
JARI-MATTI LATVALA: - Start w Finlandii jest bardziej ekscytujący, niż gdziekolwiek indziej. Duża liczba kibiców ustawia się przy oesach i szczególnie liczy na swoich kierowców. To powoduje zwiększoną presję, jednak również mobilizuje i stanowi szczególne przeżycie. Będę odczuwał trochę większe ciśnienie po moim błędzie w Polsce, lecz wspiera mnie cały zespół i to sprawia, że czuję się zrelaksowany. Mam tu zadanie do wykonania - zdobyć dużo punktów i pomóc Mikko w rywalizacji o tytuł. Polska była szybkim rajdem, a zatem nie powinno być problemów ze znalezieniem właściwego tempa w Finlandii. Na trasie mamy kilka nowych oesów i czekam na nie z niecierpliwością. Szkoda, że nie jedziemy słynnej Ouninpohji, ale Myhinpää wróciła do programu po wielu latach, a to również legendarny odcinek.
Fot. Marcin Kaliszka
MIKKO HIRVONEN: - Wygląda to tak, że mamy teraz przed sobą mini mistrzostwa złożone z czterech rund - trzy rajdy będą szutrowe, jeden asfaltowy. Prowadzę z przewagą punktu, więc wszystko jest w moich rękach. Pierwsza pozycja na starcie w piątek nie będzie najłatwiejsza, ale muszę sobie z tym poradzić. W ubiegłym roku przegrałem rajd, tracąc czas na czele stawki pierwszego dnia, więc tym razem trzeba będzie tego uniknąć. Różnice czasowe w tym rajdzie są zawsze bardzo małe. Jeżeli kierowca wygra oes o 5 sekund, jest to duża przewaga, a zatem nawet najmniejszy błąd może okazać się kosztowny. A prędkości są tak duże, że większy błąd często prowadzi do wypadku. Kiedy jedziesz pełnym gazem i ostro walczysz o dziesiąte sekundy, często bywasz zaskakiwany na hopach czy zakrętach, które jak sądzisz, dobrze znasz. Samochód może polecieć dalej lub wyżej - i po takich niespodziankach zdarzają się problemy.
Fot. Dominik Kalamus
KHALID AL-QASSIMI: - Finlandia będzie dla nas kolejnym wielkim sprawdzianem. Ten rajd to zawsze niesamowite przeżycie - odcinki specjalne są ekstremalnie techniczne. Jeżeli tutaj uda nam się dobrze wypaść, będzie to oznaczało, że naprawdę zrobiliśmy postępy. Po opuszczeniu Rajdu Polski nie mogę się doczekać powrotu za kierownicę. Spróbujemy zdobyć kolejne punkty po szóstym miejscu w Grecji. Postaramy się utrzymać odpowiednie tempo, choć zawsze trzeba pamiętać, że to trzydniowy rajd i kluczem do sukcesu jest równa jazda.
SEBASTIEN LOEB: - W obecnej sytuacji trudno się nie martwić, ale czuję się całkiem zrelaksowany. Wbrew temu, co niektórzy napisali, nie spędziłem wakacji w symulatorze F1! W krótkiej przerwie chciałem mieć czas dla siebie. Przyjaciele odwiedzili nas w domu i spędziliśmy weekend w Alpach, zajmując się raftingiem, kajarstwem i jazdą na MTB. Pozostały tylko cztery rundy WRC i nie mamy innej alternatywy, jak tylko atakować! Nawet przy kontrolowanym ryzyku wszystko może się wydarzyć, dlatego te mistrzostwa stanowią takie wyzwanie. Nie przyjąłem dobrze naszej przygody w Polsce. Gdybym podczas rekonesansu zauważył ten pieniek, odnotowalibyśmy to i przejechałbym zakręt innym torem. A tak skręciłem w optymalny sposób - i pieniek rozwalił mocowanie przedniego zawieszenia. Jak w przypadku każdego problemu, zespół techniczny przyjrzał się ramie w tym miejscu i zauważył, że była osłabiona z przyczyn powstałych w produkcji. Inaczej mieliśmy szansę, żeby zawieszenie wytrzymało takie uderzenie, chociaż nigdy nie można być pewnym. W ubiegłym roku pokazaliśmy, że możemy rywalizować z Finami w ich domowym rajdzie. Australia będzie nowa dla wszystkich i tam rozpoczniemy z równymi szansami. W Katalonii teoretycznie mamy przewagę, jednak dobrze zdaję sobie sprawę z tego, jakie postępy zrobił Mikko na asfalcie. Sezon kończy Rally GB, który wygraliśmy w ubiegłym roku, choć również Mikko będzie się tam czuł jak w domu. Zapowiada się bardzo ciasny i ekscytujący finisz. Gdyby któryś z nas nie ukończył jakiegoś rajdu, wówczas prawdopodobnie nie będzie już można dogonić kierowcy, który uniknie błędów. Jedno jest pewne - zwycięstwo w Finlandii dałoby mi psychologiczną przewagę przed ostatnimi trzema rajdami.
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
