Mówią przed Lausitz

Jazda po luźnych nawierzchniach zapewnia dużo frajdy i przyjemności. Niestety, nie mogliśmy się ścigach na szutrowych trasach Rajdu Polski, gdyż na dzień przed zawodami awarii uległ silnik w naszym Lancerze Evo IX i usterki w tak krótkim czasie nie udało się usunąć. Na chwilę obecną samochód spisuje się wyśmienicie. Mechanicy przygotowali auto perfekcyjnie i liczymy, że limit pecha w tym sezonie już wykorzystaliśmy, i z dobrym wynikiem zameldujemy się na mecie. Trasy Laustiz Rallye są bardzo ciekawe. Jest wiele grząskich partii, hop i szczytów, a przede wszystkim dużo szybkich zakrętów i prostych. Na prawym fotelu pojedzie Przemek Zawada, z którym startowałem już dwukrotnie. W samochodzie rozumiemy się świetnie i jestem przekonany, że nasza współpraca przyniesie wymierne skutki i przełoży się na dobry końcowy wynik. Swoją jazdą chcemy dać dużo pozytywnych wrażeń kibicom, których z pewnością będzie bardzo dużo przy trasie. W szczególności pozdrawiamy polskich fanów. Do zobaczenia na mecie! Dziękujemy także naszym partnerom, bez których start w rajdzie nie byłby możliwy: RoxCar.pl, Masterlease, NexaAutocolor, laktech.pl, Nivette – Dealer Opel, Mazda, Chevrolet oraz Nivette Samochody Luksusowe - nivette-cars.pl. Po więcej informacji o RoxCar.pl Masterlease Rally Team zapraszamy na stronę internetową www.motorsport.nivette.pl.

MACIEJ RZEŹNIK: - Start w Rajdzie Lausitz traktujemy typowo treningowo, ale nie tylko... Charakterystyka tej imprezy i konfiguracji jej tras mogą spowodować, że nasza jazda będzie również bardzo widowiskowa. Chcemy wystartować Mitsubishi Lancerem Evo X i przede wszystkim liczymy na kolejne kilometry na szutrowej nawierzchni. Każde takie doświadczenie jest dla nas bardzo ważne i jeżeli tylko mamy taką możliwość, to będziemy startować w takich imprezach. Chciałbym także bardzo podziękować organizatorom za ogromną pomoc i zaproszenie nas na tę imprezę. Mamy nadzieję, że będzie to świetna okazja do spotkania z naszymi kibicami, na co bardzo liczę!

PRZEMYSŁAW MAZUR: - Pomysł startu w tej imprezie jest mojego autorstwa. To dosyć ciekawy rajd, a miałem w nim już okazję startować wspólnie z Leszkiem Kuzajem i w tym roku postanowiłem namówić zespół na udział w zawodach. Organizacja tej imprezy naprawdę przypadła mi do gustu. Trasy są świetne dla zawodników, ale przede wszystkim dla kibiców. Spodziewamy się wielu fanów z Polski i nie ukrywamy, że był to jeden z ważniejszych powodów wyboru tej, a nie innej imprezy, jako naszego treningu po szutrach. Mamy nadzieję na dobry rajd, sporo nauki i ogromną frajdę. Sezon powoli zbliża się ku końcowi i warto startować w takich imprezach jak Rajd Lausitz, rozgrywany tak blisko granicy z Polską.