Mówią przed Nadwiślańskim

Po pechowym Świdnickim mam okazję, aby się zrehabilitować. Cały czas pewnym novum jest dla nas rajdówka. Ma bardzo duży potencjał, ale na pewno na tym rajdzie nie będę w stanie go wykorzystać. Naszym celem jest meta i rozważna jazda, na atakowanie wyniku jeszcze będzie czas w tym sezonie. Cieszę się, że udało mi się odbyć testy na bezpiecznym terenie. Nauka dobrego wykorzystania dużego hamulca w połączeniu z sekwencją, wymaga u mnie kompletnego przestawienia, przede wszystkim psychicznego.  Mam nadzieję, że będzie dobra pogoda i nie będziemy mieli problemów z doborem opon. Trzymajcie za nas kciuki. Nasz start nie byłby możliwy bez wsparcia przede wszystkim firmy URSUS, Ursus Energetic oraz Prologus Sp. Z o.o., Bioenergia Invest S.A., Pol-Mot Auto S.A., Pol-Mot Holding S.A., firmy Rol-Mar,  WARN oraz firmy renowacjafelg.pl. Patronat medialny nad naszą załogą objął portal Agro Foto.DAREK GURDZIOŁEK: - Rajd Nadwiślański będzie dla nas dalszym etapem nabijania kilometrów i nauki auta klasy R2. Poza tym zależy nam na ukończeniu go i zdobyciu przez Pawła punktów do licencji R, które uciekły w Świdnicy. Natomiast co do rajdu, jechałem tam ostatni raz w 2009 roku w innej konfiguracji i pod starą nazwą. Dlatego dla mnie będzie on w całości nowością, mimo iż jeden oes większość kolegów zna z poprzedniej edycji rajdu. Liczymy, że organizator przygotował dla nas ciekawe trasy, po których będziemy z przyjemnością podróżować, tym bardziej, że jeden oes przebiega tuż obok Wisły. Oby słoneczko tylko nie zapomniało o nas wszystkich w sobotę ;) Mamy nadzieję na liczne przybycie kibiców i gorący doping. Do zobaczenia na oesach!

JACEK WĘCŁAWSKI: - Rajd Nadwiślański będzie moim debiutem w Rajdowym Pucharze Polski. Umiejscowienie odcinków specjalnych w pobliżu Puław sprawia, że to tak naprawdę domowy rajd. Cieszę się, że będę mógł wreszcie zrealizować swoje plany i przejechać odcinki częściowo pokrywające się z trasą Rajdu Ziemi Lubelskiej. Czy ktoś jeszcze pamięta te czasy?! Ostatnie tygodnie to okres bardzo wytężonej pracy – przejechaliśmy sporo kilometrów testowych. Zależało nam głównie na wyeliminowaniu wszelkich niedociągnięć technicznych, jak również znalezieniu odpowiednich ustawień zawieszenia i dobraniu opon. Miejmy nadzieję, że udało nam się znaleźć odpowiedni setup na sobotnie odcinki. Do samego startu podchodzę bardzo zmotywowany. Celem nadrzędnym jest oczywiście meta – po cichu liczę jednak, że uda się nawiązać walkę z czołówką w klasie. Początek rajdu w moim wykonaniu będzie to z pewnością rozsądna i zarazem dynamiczna jazda – nie zamierzam podejmować zbędnego ryzyka. Mimo, że z Krzyśkiem Jeżewskim startuję po raz pierwszy, jestem przekonany, że szybko znajdziemy wspólny język i w aucie będzie fajna atmosfera. Trzymajcie kciuki za naszą załogę!! Widzimy się w Puławach!!

ALEKS ZAWADA: - Xavier przejechał w swojej karierze ponad 220 rajdów, był także mechanikiem, co z pewnością pomoże w obsłudze samochodu. Czuję się komfortowo z tym, jak dyktuje i wiem, że będzie pomocny zarówno dla mnie, jak i dla zespołu.
Startowałem w tym rajdzie już kilka razy. Cieszy mnie postawa organizatorów, którzy z roku na rok starają się coraz bardziej urozmaicić odcinki. Rajd, do tej pory raczej szybki i mało techniczny, staje się trudniejszy. Zapowiada się świetny sprawdzian przed Wisłą, wszystkich zapraszam do kibicowania i bezpiecznego oglądania zmagań.
Partnerami zespołu MSZ Racing są: Wydawnictwo Media Service Zawada, Miasto Radom, Modesto-Polska przedstawiciel profesjonalnych narzędzi USAG, Abaprim - fabryka reklamy oraz hotel Trzy Korony w Puławach. Serdecznie zapraszamy na naszą stronę internetową: www.mszracing.pl oraz konto w serwisie Facebook: www.fb.com/mszracing.

PIOTREK WODZIŃSKI / BARTEK WYSZKOWSKI: -  Przed nami druga runda RPP-prawie jak domowy Rajd Nadwiślański. W zeszłym roku zaraz po zapoznaniu zmuszeni byliśmy się wycofać z powodu awarii silnika. Honda jest świetnie przygotowana, setup zawieszenia wykonany podczas testów jest podobno wzorcowy (i tej wersji się trzymamy). Przede wszystkim wreszcie jedziemy na skrzyni z krótkim przełożeniem i porządną szperą. Wszystkie te dobroci mamy dzięki naszemu głównemu sponsorowi, firmie YG-1, producentowi profesjonalnych narzędzi skrawających.

SŁAWOMIR KURDYŚ: - Pierwsza eliminacja Rajdowego Pucharu Polski była dla nas bardzo pechowa, ale na Rajd Nadwiślański wybieramy się z dobrymi humorami i nadziejami na dobry wynik. Auto dostało nowe półosie, a problem ze wspomaganiem został rozwiązany. Solidnie przeglądnęliśmy newralgiczne punkty naszej rajdówki, więc liczymy na bezproblemowy start. Na tym rajdzie będziemy chcieli się skupić na walce w grupie N, bo jak pokazały ostatnie starty, próba walki o dobrą pozycje w generalce kończy się ukręconą półosią lub urwanym przegubem. Niestety, znowu brakło czasu na choćby krótki trening, ale myślę, że uda się osiągnąć jakieś dobre tempo, które umożliwi nam osiągnięcie dobrego wyniku. Dziękujemy za wsparcie finansowe oraz naszej stałej ekipie za pomoc w przygotowaniu auta.

MICHAŁ KASINA: - Początek sezonu w Świdnicy okazał się pechowy. Nasze dobre tempo znów zaprzepaściła urwana półoś, a przez to szansa na dobry wynik nie została wykorzystana. Do Puław jedziemy z zamiarem nadrobienia straconych punktów. Tamtejsze trasy są naprawdę fajne. Zeszłoroczna edycja, w której startowaliśmy, pokazała, że rajd nie jest już dawnym Mazowieckim z tysiącem prostych. Jest dużo partii na odwagę i sporo technicznych fragmentów. Rajd ma swój osobny charakter i ciężko jest go porównać do innych eliminacji. Cieszę się, że dojazdówki oraz jeden z odcinków jest wytyczony w bliskiej odległości Wisły, bo są to naprawdę piękne tereny. Miejmy nadzieję, że tym razem sprzęt nie spłata nam figla i dotrzemy do mety w dobrych nastrojach. Zapraszamy wszystkich kibiców na odcinki Rajdu Nadwiślańskiego! Do zobaczenia na oesach!
Nasz start jest możliwy dzięki:  AIR-TECH-BUD, KolorPlusStudio oraz Ingram Garaż. Patronat medialny:  Bochnianin.pl. Fot. Rafał Moczulski.

ŁUKASZ DZIEMIDOK: - Po nieukończonym, pechowym Świdnickim, w którym jednak tempo prezentowało się nieźle, czułem ogromną sportową złość. Muszę jednak ostudzić głowę i ostrożnie podejść do rywalizacji na Nadwiślańskim, bo liczba niewiadomych jest ogromna. Założona została w aucie kłówka ze szperą, na której prawie dwa lata nie jeździłem, nieznane zupełnie mi są trasy, a na prawym nowy pilot Bartek Pawlik. Przede wszystkim jednak nie mieliśmy możliwości przejechać nawet kilometra w tej nowej konfiguracji, zatem startujemy "na żywca" i oby ta wymuszona strategia okazała się szczęśliwa i zaowocowała metą na przyzwoitym miejscu. Tylko takie mogę mieć założenia, bo przy skromnym budżecie i wiążących się z tym ograniczeniach w przygotowaniu siebie i auta - walka o czub jest wielce utrudniona. Tym bardziej więc chciałbym podziękować firmie Berlux oponY4You.pl i mojemu serwisowi 205garage za zaufanie, wsparcie i rzetelną pomoc. O to samo zresztą proszę kibiców i do zobaczenia na rajdzie! Fot. Ryszard Szumny.

JAROSŁAW SZEJA: - Niedawno treningowo wystartowaliśmy w Rajdzie Mikołowskim, gdzie udało nam się zwyciężyć w klasie Gość. Ten start pozwolił nam nabrać trochę pewności we wciąż nowym dla nas samochodzie. Mieliśmy okazję przetestować różne warianty ustawień samochodu, co mam nadzieję, zaprocentuje już w Rajdzie Nadwiślańskim. Chciałbym już zacząć wykorzystywać w pełni atuty naszej rajdówki, czyli skrzynię biegów i hamulce, aby móc jeszcze szybciej docierać do mety każdego odcinka specjalnego. Trasa tegorocznej edycji Rajdu Nadwiślańskiego dzięki zmianie bazy rajdu stała się bardziej kompaktowa i choć niektóre OS-y pokrywają się z poprzednim rokiem, to organizatorzy obiecali, że będzie bardziej kręto i bardziej wymagająco. Jest to już druga eliminacja Rajdowego Pucharu Polski, dlatego bardzo chcemy zbierać punkty do klasyfikacji sezonu, dzięki nim w przyszłych rajdach będziemy otrzymywać lepsze numery startowe, co może się przełożyć na lepsze warunki do ścigania się czołówką. Ogromne podziękowania kieruję w stronę naszego sponsora, firmy GK FORGE oraz dziękuję również pozostałym partnerom naszego zespołu. Fot. Tomasz Filipiak.

MATEUSZ KUBAT: - Przed nami druga eliminacja RPP, Rajd Nadwiślański. Po ostatniej eliminacji jesteśmy pozytywnie nastawieni, liczymy na ciekawą rywalizację i tym razem ładną pogodę. Terminowa bliskość Rajdu Wisły przyciągnęła na start bardzo wielu zawodników w klasie Gość co myślę, zachęci kibiców do oglądania naszych zmagań. Moje doświadczenie z tym rajdem jest bardzo małe, ponieważ w zeszłym roku już na pierwszym odcinku nasza Honda stanęła z powodu awarii. Naszym założeniem na ten start jest przygotowanie dobrego opisu, aby czerpać z jazdy jak najwięcej przyjemności. Priorytetem jest meta, ale oczywiście postaramy się dać z Hondy i siebie 100 %. Tradycyjnie chciałbym bardzo podziękować firmom i instytucjom, dzięki którym moje starty w tym roku są możliwe: Trans-Ziem, Bochnia - miasto soli, Wydział Promocji i Rozwoju Miasta Bochnia, Platinum Oil, Miloo Electronics, Kaps, Mountval, MAC Soft. Fot. M.Hennek.

PAWEŁ DANILCZUK "FELIX": - Rajd Nadwiślański to dla nas doskonała forma treningu przed Rajdem Wisły. Czuję wielki niedosyt po Świdnicy i dlatego zdecydowaliśmy się wystartować w Puławach. Tym bardziej cieszy fakt, że w klasie Gość pojawiło się sporo załóg, więc rywalizacji jak i emocji nie zabraknie. Odcinki, konfiguracja tras bardzo mi się podobają ale trzeba przyznać, że samochody z długą skrzynią będą miały dość duże prędkości :-) Do zobaczenia na OS :-)
Jednocześnie chcieliśmy poinformować, że do grona naszych partnerów dołączył Expert Auto Broker - W pełni profesjonalny broker samochodowy w Polsce. Jesteśmy zachwyceni z udzielonego wsparcia. Liczymy, że nasza wspólna współpraca zaowocuje dalszymi sukcesami Grupy Rajdowy Felix oraz będzie stanowić pierwszy krok do wspaniałej, rajdowej przygody.
Zapraszamy do śledzenia naszych poczynań na naszej stronie internetowej www.rajdowyfelix.pl oraz na naszym profilu Facebook www.facebook.com/grupa.rajdowy.felix. Dołącz do nas i bądź z nami na bieżąco...
Partnerami Grupy "Rajdowy Felix" na sezon 2013 jest: Midea, SPS Klima, Felix2, Expert Auto Broker, 4Turbo. Wspierają nas: Creatum. Fot. Ewa Manasterska.

SŁAWOMIR STRYCHALSKI: - Wracamy do gry! 1. Rajd Nadwiślański i tamtejsze OeSy to dla mnie nowość. Najważniejsza będzie meta oraz zbieranie doświadczenia z każdym kilometrem, oby bardziej szczęśliwie niż na Świdnickim. Z opowieści wiem, że to dość specyficzny rajd, ma już mniej prostych w porównaniu do poprzednich edycji, ale nadal jest uważany za stosunkowo łatwy. Trzeba jednak pamiętać, że po każdej z tych prostych, w którymś momencie trzeba zacząć hamować...

MARCIN HINZ: - Jechałem ten rajd rok temu, wtedy jeszcze jako Rajd Mazowiecki. Mniej więcej znam specyfikację odcinków, co z pewnością będzie pomocne. Po pechowym Świdnickim pozostał spory niedosyt, więc zrobimy wszystko by pokazać się z jak najlepszej strony. Jesteśmy sami wśród o wiele bardziej doświadczonych zawodników, w związku z tym walczymy ze wszystkim i zbieramy nauki z trudnego rajdowego przedmiotu. Do zobaczenia w Puławach! Fot. M@teo.

Chcemy poznać Twoją opinię!

Co chciałbyś zobaczyć na Motorsport.com?

Weź udział w naszej 5-minutowej ankiecie.

- Zespół Motorsport.com

Czytanie i publikowanie komentarzy