Mówią przed Rally Bohemia

Słyszałem same pozytywne opinie o Rajdzie Bohemii i myślę, że będzie to bardzo dobre przetarcie przed kolejną rundą RSMP. Dodatkowo będziemy mieli możliwość rywalizacji naszym Citroenem w czeskiej edycji Citroen Racing Trophy, więc na pewno przybędzie nam dużo nowych doświadczeń. Na prawym fotelu tym razem Mariusza Kosińskiego zastąpi Łukasz Gwiazda. Po raz pierwszy wystartujemy razem, ale mam nadzieję, że będzie nam się dobrze współpracować i zaliczymy udany rajd.ŁUKASZ GWIAZDA: - Jesteśmy po wspólnych testach i jestem pod sporym wrażeniem możliwości Citroena DS3. Doskonale przyśpiesza, hamuję, skręca i wybiera drogę, co na nierównych partiach w okolicach Mlada Boleslav będzie znaczącym czynnikiem. Mam nadzieję, że przez cały rajd unikniemy większych problemów i będziemy mogli spokojnie walczyć o jak najlepsze czasy z tutejszymi kierowcami, co z góry wiadomo, nie będzie łatwym zadaniem.

ALEKS ZAWADA: - Po Rajdzie Karkonoskim ciągle czuję niedosyt, bo była szansa na naprawdę dobry wynik. Postanowiłem poprawić się na kolejnej rundzie RSMP w Rzeszowie. Między innymi dlatego wybieramy się na Bohemię, żeby się rozgrzać i potrenować trochę. Na liście zgłoszeń widnieje kilka bliźniaczych Clio R3, więc będzie się z kim porównać. Oczywiście, rajd traktujemy poważnie i damy z siebie 100 %. Podziękowania dla chłopaków z MSZ Racing za przygotowanie auta i prośba do kibiców - trzymajcie za nas kciuki.

GRZEGORZ GOŁDA: - Przed nami nie lada wyzwanie. Na zapoznaniu trasę rajdu będzie można przejechać tylko dwa razy - stawiamy zatem na precyzję. Dobry
opis to podstawa i klucz do sukcesu, od niego wiele zależy. Poza tym w całym zespole panuje jak zwykle świetna atmosfera, już nie możemy doczekać się prologu.
Bardzo dziękujemy naszym sponsorom i partnerom, wydawnictwu Media Service Zawada, Miastu Radom, GT2i oraz firmie Abaprim.

ŁUKASZ BYŚKINIEWICZ: - Głód jazdy i chęć trenowania są silniejsze, niż wakacyjna pokusa odpoczynku. Wszystko przez długą, ponad dwumiesięczną przerwę w RSMP. Zastanawialiśmy się nad testami, ale w końcu wybór padł na prestiżowy i bardzo trudny rajd. Będzie to wspaniały trening przed Rajdem Rzeszowskim. Co ciekawe, rajd ten jest nowością nie tylko dla mnie, ale i dla Wiślaka. Na zapoznaniu dozwolone jest tylko dwukrotne przejechanie odcinków specjalnych. Idealne warunki na rozwój i porządne przygotowanie się do kolejnych rund RSMP. Ścigać się będziemy oczywiście naszym Fordem Fiesta R2, który trafi w nowe ręce. Tym razem obsługiwać nas będzie ekipa Jakuba Wysockiego - MSZ Racing. Do Czech wybiera się również telewizyjna ekipa programu „Turbo Moto Sport”, która przygotuje relację z rajdu. Już teraz na nią zapraszam. Nasz dodatkowy start nie doszedłby do skutku, gdyby nie wsparcie firm: Novol, Chem-Met oraz dołączającej do naszego rajdowego zespołu Rzetelnej Firmy.

MACIEJ WISŁAWSKI: - Przerywam wakacje. Trzeba rozruszać kości. Jedziemy zupełnie nowy dla nas  rajd. Startowałem kilka razy u naszych południowych sąsiadów i wiem, że tam rajdy są na bardzo wysokim poziomie jeżeli chodzi o trasę, organizację i obsadę. Ale notatki z Bohemii będę robił po raz pierwszy, więc Łukasz nie będzie miał żadnych ściąg. Cele na rajd to owocny trening. Fanie, że startuje dużo polskich załóg. Z Byśkim liczymy na widok wielu biało-czerwonych flag. Fot. Maciej Niechwiadowicz.

SŁAWOMIR OGRYZEK: - Przed nami kolejne wyzwanie na całkowicie nowych trasach. Na 39. Rajd Bohemii wybiera się kilkunastu zawodników z Polski, co zapowiada ostrą rywalizację polsko-czeską. Zobaczymy, jak wypadnie porównanie zawodników startujących w klasie 6. Do startu zgłosiło się kilka załóg w Skodach Fabiach R2 i Citroënach C2 R2 Max. Liczę, że start będzie dobrym treningiem przed moim domowym Rajdem Rzeszowskim, rozgrywanym z początkiem sierpnia. W niedzielę, 8 lipca odbyliśmy testy Citroëna C2 R2 Max. Z każdym przejazdem nabieraliśmy pewności i jesteśmy dobrze przygotowani do rywalizacji. W Czechach startujemy jedynie treningowo, bez zbytniego nacisku na wynik sportowy. Ze względu na plany urlopowe nie wystartujemy wspólnie ze Zbyszkiem Cieślarem. Do jednorazowego występu na prawym fotelu zaprosiłem Pawła Drahana.

PAWEŁ DRAHAN: - Rajd Bohemia jest trudnym, technicznym rajdem. Po rozmowie ze Sławkiem, zgodziłem się na jednorazowy występ. Mam nadzieję, że dzięki swojemu profesjonalizmowi pomogę w szybkiej i skutecznej jeździe na odcinkach specjalnych.
Wsparcia podczas startu w 39. Rajdzie Bohemia udzielą nam firmy: ROS-SWEET Fruits and Nuts - www.orzechy.pl, ROS-SWEET Transport oraz GIGA TV Telebimy Multimedialne. Obsługą Citroëna C2 R2 Max podczas rajdów zajmie się profesjonalny team: www.fightersglory.com. Zdjęcia do informacji prasowej dostarcza Tomasz Filipiak.

SZYMON KORNICKI: - Mam nadzieję, że tym razem ominie nas pech, którego nie uniknęliśmy przed rokiem. Czeka nas trudny, ale piękny rajd. OS-y są tutaj niezwykle trudne, ale trudy te rekompensuje wspaniała atmosfera tego rajdu i jego klimat. Ponieważ Rally Bohemia jest także czeską rundą Citroen Racing Trophy, będzie okazja powalczyć i zmierzyć siły z czeskimi rywalami. Samochód jak zwykle przygotowany jest perfekcyjnie przez Gekon Racing. Startujemy z nadzieją na dobry wynik.

ROBERT HUNDLA: - Rally Bohemia to jeden z tych rajdów, na który jadę z wielką przyjemnością. Ten rajd oferuje wspaniałe odcinki specjalne. W tym roku jest to mieszanka „starych” OS-ów z zupełnie nowymi. Tak więc czeka nas trochę pracy na zapoznaniu.
Start załogi Kornicki/Hundla w Czechach wspomagają: Korab 2, AWD Twój Osobisty Doradca Finansowy i medialnie TVP Kraków.

ŁUKASZ RYZNAR: - Już nie mogę się doczekać spotkania z malowniczymi trasami Rajdu Bohemia :) Jako że Bohemia jest eliminacją Pucharu Europy, jedziemy Clio, które zgłaszamy w klasie 5 (Kazio zgodził się pożyczyć opony Clio i o dziwo, obyło się bez bójki w garażu :) ). Zapraszamy wszystkich kibiców. Naprawdę warto odwiedzić te rejony, a obsada zapowiada się wyśmienicie - przyjedzie kilku kierowców z europejskiej czołówki w topowych autach.

LESZEK JANUSZ: - Z nieukrywaną satysfakcją muszę napisać, że ten rajd jest moim głównym tegorocznym celem i spełnieniem marzeń odkąd Łukasz wspomniał, że możemy go pojechać. Zapewne dlatego, że jeszcze go nigdy nie jechałem a wiele dobrego o nim słyszałem. Może jeszcze bardziej kusi mnie to, że przejadę na żywo część odcinków, które poznałem grając w Richard Burns Rally, a które bardzo mi się spodobały. Zajefajna atmosfera wśród członków i członkiń ;) Ryznar Rally Team w połączeniu z obiecującymi trasami powoduje, że już się bardzo cieszę na samą myśl o starcie i powoli odliczam dni do wyjazdu (spędzając część z nich na rozwiązaniu logistyki dojazdu na samą imprezę ;/). Fot. Marcin Pawłowski.

Chcemy poznać Twoją opinię!

Co chciałbyś zobaczyć na Motorsport.com?

Weź udział w naszej 5-minutowej ankiecie.

- Zespół Motorsport.com

Czytanie i publikowanie komentarzy