Mówią przed Sumava Klatovy
JAROSŁAW SZEJA: - Przed nami kolejny ważny punkt tego sezonu.
W 2015 i 2016 wracaliśmy z Sumavy z pucharami, w bardzo pozytywnych nastrojach i jest to chyba jeden z najlepszych dla nas rajdów. Tym razem będzie nieporównywalnie trudniej, ale będziemy bardzo mocno pracować, żeby sięgnąć po dobry wynik. W gronie konkurentów, z których wielu startuje tutaj od kilkunastu lat, nadal mamy najmniejsze doświadczenie, ale postaramy się wykorzystać to, co udało nam się dowiedzieć o specyfice tych tras przez te dwa lata. Będziemy się mierzyć z jednymi z najbardziej zróżnicowanych odcinków spośród wszystkich rund. Tutejsze oesy zawsze są ciężkie, a na jednej próbie można spotkać bardzo różne rodzaje asfaltu o diametralnie zmiennej przyczepności. Gdy dodamy do tego największe średnie prędkości spośród wszystkich rajdów i przejazdy w nocy to otrzymamy naprawdę wyjątkowy rajd, jakim bez wątpienia jest właśnie Sumava. Plan na ten start jest bardzo podobny do założonego przed Rajdem Valasska. Przede wszystkim staramy się jeszcze lepiej przygotować i pracować nad poprawą naszego tempa, ale nadal stawiamy na naukę i rozwój. Pierwszy rajd dał dużo materiału do przeanalizowania. Mamy już pewne spostrzeżenia i wnioski, nad którymi chcemy teraz się skupić i jeszcze lepiej wykorzystać możliwości, jakie daje nasza rajdówka. Czeka nas pracowity weekend, ale nie zabraknie ogromnych emocji z jazdy Fiestą, których już nie mogę się doczekać. Wspólnie z naszymi partnerami GK Forge Grelowski Obróbka Plastyczna Metali, Grupą Metkom, GPD, a, s., Darma, Deco-Car, Minimax, Viralseed i Pokrycia Dachowe Pniok Sylwester, telewizją Motowizja i portalem OX.pl zapraszamy na drugą odsłonę sezonu 2017.MARCIN SZEJA: - Rajd Sumava to jedyna runda o tak specyficznie ułożonym harmonogramie. W zeszłym roku pierwszy etap skończył się już po północy i wygląda na to, że tym razem też za długo nie pośpimy. Taka jest jednak cena szansy zmierzenia się z nocnymi odcinkami. Obok miejskiego superoesu, to jedna z największych atrakcji tego rajdu. Jazda i dyktowanie po ciemku w tempie samochodu R5 będą jeszcze trudniejsze, ale cieszę się z tego nowego wyzwania. Lista zgłoszeń jest jeszcze mocniej obsadzona niż w zeszłym roku, a jeśli na trasie pojawią się takie tłumy kibiców, to czeka nas naprawdę wyjątkowy rajdowy weekend. Ta impreza nie jest tak blisko Polski, jak Rajd Valasska, ale mam nadzieję, że tutaj także pojawią się polscy kibice, bo naprawdę warto. Do zobaczenia na Rajdzie Sumava Klatovy.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.