Mówią przed Valasską
ROBERT GABRYSZEWSKI (Rallytechnology): - Przerwa między sezonami dla fanów rajdów zawsze trwa stanowczo za długo, dlatego już nie możemy doczekać się nadchodzących wyzwań, a te będą spore! Zaczynamy już w najbliższy weekend od Valasski, w której wystartują Tomek z Michałem.
Ten start będzie dla nich dobrym treningiem przed nadchodzącymi Mistrzostwami Polski, w których będą bronić swojego tytułu. Swoje pierwsze kroki na zagranicznych trasach postawią Robert Mąsior i Łukasz Bobrowski. Mam nadzieję, że z tego startu wyniosą jak najwięcej nauki, a na mecie będą mogli cieszyć się z dobrego wyniku. Zaledwie tydzień później będziemy już na Azorach, co będzie dla nas wielkim logistycznym wyzwaniem. Tam Łukasz i Daniel będą się docierać jako załoga, a także staną do walki o pierwsze punkty w Mistrzostwach Europy, które będą dla nich w tym roku głównym priorytetem. Przed nami długi sezon pełen emocji i niesamowitych wyzwań. Trzymajcie za nas kciuki!
WIESŁAW BĄK (EvoTech): - Początek Rajdowych Mistrzostw Czech 2017 jest jednocześnie początkiem sezonu dla ekipy EvoTech. Rok 2017 zapowiada się wyjątkowo pracowicie i przyniesie kilka ważnych zmian. Cieszymy się, że kontynuujemy przez kolejny sezon współpracę z Piotrem i Michałem, i że możemy ich wspierać w tym kolejnym ważnym kroku w karierze i debiucie w Peugeocie 208.
Będzie to dla naszej ekipy już kolejny Rajd Valasska, więc mieliśmy już okazję przekonać się, jak szybkie i wymagające odcinki można tutaj spotkać. Załoga ma za sobą intensywny cykl treningów i zespół doświadczenie więc jestem pewien, że będzie to udany i cenny start. Liczymy również na gorący doping polskich kibiców!
PIOTR CIERZNIEWSKI: - Nigdy wcześniej nie startowaliśmy w Rajdzie Valasska, więc na pewno czeka nas sporo nauki. Nie będzie łatwo, jednak przed startem planujemy jeszcze intensywne testy za kierownicą naszego nowego Peugeota 208 R2. To świetny samochód, choć charakterystyką mocno odbiega od znanego nam z zeszłego roku Forda Fiesty. Na starcie oprócz nas pojawią się trzy inne polskie załogi, co zawsze cieszy. W dalszej części sezonu nie chcemy startować w żadnym pełnym cyklu, jednak zaliczymy wiele ciekawych imprez, z których część również będzie dla nas nowa. Zapowiada się interesujący rok. Do zobaczenia na Valassce!
MARCIN SZEJA: - Będzie to dla nas trzeci start w Rajdzie Valasska i bez wątpienia ten zapowiada się najbardziej emocjonująco. Doświadczenie z poprzednich lat na pewno się przyda, ale tym razem w rajdówce wszystko będzie się działo zdecydowanie szybciej. Po kilometrach przejechanych na testach, mojej perspektywy samochód daje duży komfort jazdy i lepsze poczucie bezpieczeństwa, pod tym względem, że dużo lepiej się prowadzi i nie jest tak nerwowe w porównaniu do Subaru. Zdecydowanie największe wrażenie robi zawieszenie i rozłożenie masy, dzięki czemu Ford jest bardziej stabilny i przewidywalny. Możliwości tego samochodu są ogromne, ale wszystkiego tego jednak trzeba się nauczyć i wypracować kilometrami przejechanych odcinków. Awans do grona załóg walczących w generalce rajdu i przesiadka do tak zaawansowanego technicznie samochodu sprawia, że będzie czeka nas jeszcze większe wyzwanie, chociaż na tę chwilę po prostu się cieszę i nie mogę się doczekać startu. Chcemy pokazać się kibicom, z jak najlepszej strony, ale trzeba zachować chłodną głowę, bo o błędy w Valassce nietrudno, a potrafią być bardzo kosztowne. Cieszy fakt, że rozpoczynamy od rajdu, który jest tak blisko polskiej granicy. Mam nadzieję, że na trasie i w strefie serwisowej znajdzie się dużo naszych rodaków. Początek sezonu szykuje się naprawdę atrakcyjny, więc warto wybrać się na Rajd Valasska. Do zobaczenia i trzymajcie mocno kciuki!!
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.