Mówią przed Wales Rally GB

To bardzo specyficzny rajd, który słynie z mgły, deszczu i błota. Pogoda może być różna, dlatego weekend może mieć zupełnie różne oblicza. W ubiegłym roku pogoda dopisała i Walia była fajnym rajdem. Dużo będzie więc zależało właśnie od aury. Ostatni rajdowy weekend w Hiszpanii rozpoczął się dla nas wyśmienicie. Wygraliśmy pierwsze oesy na szutrze i prowadziliśmy w stawce, ale cały rajd nie był dla nas łatwy. Udany szutrowy etap jest jednak budujący przed ostatnią rundą sezonu. To był dla nas długi i wymagający rok, podczas którego nie tylko sporo się nauczyliśmy razem z całym zespołem RK WRT, ale wielokrotnie pokazywaliśmy także dobre tempo i wygrywaliśmy oesy. W ten weekend znów będziemy starali się pojechać jak najlepiej i chcielibyśmy wreszcie zaliczyć czysty rajd.

SEBASTIEN OGIER: - Szkoda, że Rajd Hiszpanii zakończył się w taki sposób. To już jednak przeszłość i nie mogę doczekać się Rajdu Wielkiej Brytanii, gdzie razem z Julienem wygrywaliśmy przez ostatnie dwa lata. Oesy są wspaniałe do jazdy, chociaż zazwyczaj jest na nich mała przyczepność. W Walii prognoza pogody nie ma znaczenia. Już wcześniej wiesz, że drogi będą bardzo śliskie. Jednak z reguły dobrze sobie z tym radzę. Nasza sytuacja jest taka sama, jak w Hiszpanii i we Francji. Wygraliśmy już wszystkie trzy klasyfikacje mistrzowskie i możemy zakończyć sezon bez żadnej presji. Jednak bez względu na to, czy to jest pierwszy czy ostatni rajd sezonu, zawsze chcę wygrać. Tak samo jest w przypadku Rajdu Wielkiej Brytanii. Oczywiście każdy chce wygrać w Walii, a potem udać się na zasłużoną przerwę zimową.

JARI-MATTI LATVALA: - Odcinki specjalne w Rajdzie Wielkiej Brytanii są głównie poprowadzone przez lasy, są szybkie i płynne. To mi się podoba dlatego, bo kojarzy mi się z rajdem w Finlandii. Mam wiele wspaniałych doświadczeń z Walii. Zadebiutowałem tam w WRC w 2002 roku i wygrałem rajd w 2011 i 2012 roku. Oczywiście w tym roku chciałbym powtórzyć ten wyczyn. Razem z Miikką mieliśmy kilka problemów w kilku pierwszych rajdach sezonu, ale udało się to zmienić i chcemy zakończyć drugą połowę sezonu dobrym wynikiem. Udane zakończenie sezonu pozwoli nam na jeszcze lepsze nastawienie przed Monte w przyszłym roku. Chciałbym skorzystać z okazji i podziękować wszystkim w zespole. Wykonali wspaniałą pracę przez cały rok. Teraz będziemy mocno cisnąć przed wyruszeniem na ciężko zapracowaną przerwę.

ANDREAS MIKKELSEN: - Pierwsze zwycięstwo w WRC w Rajdzie Hiszpanii było bardzo wyjątkowe, To oznacza, że zrzuciliśmy już ten ciężar i możemy przystąpić do Rajdu Wielkiej Brytanii bez żadnej presji. Mam szczególny związek z Walią. Przeniosłem się tam w wieku siedemnastu lat, aby zdobyć prawo jazdy. Tam również pojechałem mój pierwszy rajd WRC. Zawsze miło wraca się na te trasy. Podobnie jak Rajd Szwecji, Rajd Wielkiej Brytanii jest czymś w rodzaju domowej imprezy dla mnie. Naprawdę nie mogę się go doczekać. Oczywiście pakujemy parasole i płaszcze przeciwdeszczowe, ponieważ zawsze trzeba być gotowym na złą pogodę w Walii. To sprawia, że jest trochę trudniej, oesy są bardziej zabłocone i śliskie. Posmakowałem krwi po zwycięstwie w Hiszpanii i chcę jak najszybciej znowu wygrać.

MADS OSTBERG: - Wales Rally GB to świetna impreza. Naprawdę lubię ten rajdy. Dobrze sobie tutaj radziłem w ostatnich latach. Charakter dróg jest dość wyjątkowy. W miarę łatwo złapać dobry rytm, ponieważ odcinki są dość płynne i bardzo szybkie. Dużą rolę odgrywa pogoda. Pamiętam jak w 2011 roku zająłem drugie miejsce i od tego czasu jestem tutaj konkurencyjny co roku. Myślę, że mamy szansę na uzyskanie tutaj kolejnego dobrego wyniku. To ważne, aby dobrze zakończyć sezon, ale nie możemy zbaczać z drogi do naszego głównego celu. W Walii celem jest obrona drugiego miejsca w klasyfikacji producentów. Będę cisnął równocześnie koncentrując się na pracy dla zespołu. Fajnie byłoby finiszować na podium, tak jak w zeszłym roku.

KRIS MEEKE: - To w zasadzie mój domowy rajd i będziemy mieli wielu kibiców. Swój pierwszy rajd jechałem w tych lasach, więc dobrze je znam. Uwielbiam ten region i trasę, z nawierzchnią, która może być błotnista i śliska. Jest zimno i ciemno, co dodaje wyjątkowej atmosfery. Mówiąc to, nie mam zbyt dużego doświadczenia w tym rajdzie, jak kierowcy, którzy startują tu od lat. Większość oesów to naturalne drogi, po których jedzie się płynnie. Wiemy, co musimy zrobić, aby zająć drugie miejsce w mistrzostwach. Musimy więc finiszować przed naszymi rywalami, a jeśli to możliwe, zdobyć podium.

ELFYN EVANS: - Zawsze miło zakończyć sezon u siebie. Wales Rally GB ma fantastyczną atmosferę. Kibice nas wspierają i nie mogę doczekać się jednych z najlepszych oesów na świecie. Zajęliśmy dobre piąte miejsce w zeszłym roku i chcę to przynajmniej wyrównać w tym roku. Rywalizacja będzie zacięta, z wieloma kierowcami walczącymi o podium. Myślę, że jeśli wszystko pójdzie perfekcyjnie, wtedy stać nas na mocny wynik. Tak naprawdę jednego można być pewnym, to pogoda. Jest duża szansa, że będzie mokro, a poziom przyczepności jest zaskakująco wysoki pomimo warunków.  Prawdziwą trudnością jest to, kiedy widoczność staje się problemem. Niezależnie od tego co nas spotka, nie mogę się doczekać. Organizatorzy przygotowali klasyczne oesy – szybkie i płynne odcinki specjalne, które pozwalają na złapanie dobrego rytmu. Nie mogę doczekać się domowego rajdu.
 
OTT TANAK: - Jesteśmy gotowi, aby zaliczyć udany start w Walii. Ostatnio trzy razy startowałem tam Fordem Fiestą RS WRC, więc mamy dobre doświadczenie. Mieliśmy dobre notatki przy wysokiej prędkości, a w tym sporcie to dużo znaczy. Rajd w Walii zawsze jest dużym wyzwaniem, bez względu na pogodę, ale naprawdę lubię to. Odcinki są płynne i szybkie. Mogą być dość śliskie podczas drugiego przejazdu, ale nadal bardzo płynne. Wiemy co się zbliża i jesteśmy gotowi. Chcę cisnąć, jak na ostatnich kilku szutrowych rajdach i chcemy pokazać na co nas stać. Rywalizacja będzie ciężka, ale wiemy, że możemy być konkurencyjni na szutrze i chcę zakończyć sezon nadal poprawiając się i wykonując najlepszą pracę, na jaką nas stać.

DANI SORDO: - Mieliśmy świetny wynik w Hiszpanii. Liczę na krok naprzód w ostatniej rundzie w Walii. Ten rajd ma trudne warunki ze śliską nawierzchnią – błotem, deszczem i szutrem. To wyjątkowa impreza, ostatnia w sezonie. Będziemy bardzo skupieni. Najważniejsze, abyśmy dali z siebie wszystko w walce o drugie miejsce w klasyfikacji producentów. Jestem pewien, że stać nas na to, jeśli złapiemy dobry rytm.
 
HAYDEN PADDON: - Wales Rally GB jest dla mnie trochę jak domowy rajd. Mam tam duże doświadczenie, a Walia była moim pierwszy rajdem WRC poza Nową Zelandią. Teraz punktujemy dla zespołu i musimy się upewnić, że będziemy mieli mocny rajd i zdobędziemy dobrą ilość punktów. Czekamy na deszcz i błoto. Oczywiście chcemy zając wysokie miejsce, więc będziemy cisnęli cały czas.
 
THIERRY NEUVILLE: - W Walii znów będziemy chcieli odzyskać dobre wyczucie samochodu. Może mocno padać i odcinki będą bardzo śliskie, szczególnie podczas drugich przejazdów. Zespół nadal walczy o drugie miejsce w klasyfikacji producentów i życzymy im jak najlepszego wyniku. Dobrze byłoby odzyskać przyjemność z jazdy, którą mamy zazwyczaj podczas rajdów.
 
KEVIN ABBRING: - Nie mogę doczekać  się Walii. Jeśli chodzi o warunki to będzie prawdopodobnie jedna z najtrudniejszych rund WRC. To świetne miejsce na zakończenie sezonu i mojego programu czterech startów dla Hyundai Motorsport, co było niesamowite. Każdy rajd pozwolił mi na bezcenny rozwój i postaram się to wszystko poskładać w Walii. Mam już doświadczenie w Walii, wygrałem tam w 2011 roku klasę S2000. Będę cisnął na miarę moich możliwości, aby wraz z zespołem zająć wysokie miejsce.

fot. P1 Sports