Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Mówią przed Wisłą

GRZEGORZ MIKSA: - Od jakiegoś czasu mieliśmy przerwę w regularnych startach, ale pojawiła się szansa i wracamy na odcinki specjalne.

Okazja do tego jest wyjątkowa, ponieważ pojawimy się na starcie naszego jedynego w swoim rodzaju i kultowego Rajdu Wisły. W tym roku zjechała w nasze tereny czołówka polskich rajdów – Wisła wróciła do RSMP. Jestem bardzo szczęśliwy, że będziemy mogli pojawić się w domowym rajdzie i wśród naszych kibiców. Naszą bronią będzie, jak do tej pory, Citroen Saxo. Brakuje mi już jeżdżenia, więc nie mogę się doczekać pierwszego odcinka. Przekonany jestem, że będzie to dla nas dobry rajd. Obiecuje szybką i bezkompromisowa jazdę i mam nadzieję, że tą jazdą sprawimy kibicom wiele radości. Zadanie nie będzie proste, ponieważ rajd powraca w okolice Istebnej i Wisły na piękne, ale i piekielnie trudne oesy. Kojarzę te trasy z poprzednich edycji Wisły i Barbórki Cieszyńskiej, więc na pewno będzie to pomocne, tak jak fakt, że jedziemy doskonale nam znaną rajdówką. Konkurencja jest mocna, więc zapowiada się bardzo wymagający rajd, ale to dobrze. Mam nadzieję, że wszystko ułoży się po naszej myśli i dowieziemy do mety cenny wynik. Przede wszystkim liczę na ogromną przyjemność z jazdy. Razem z Michałem Lipowieckim jesteśmy mocno zmotywowani do walki i zapraszamy serdecznie do odwiedzenia odcinków specjalnych. Ale pamiętajcie też o rozwadze i kibicujcie w bezpieczny sposób.Ten start nie byłby możliwy bez naszych partnerów: Berndorf Bäderbau, Ulter, Marcin Walczak - usuwanie wgnieceń bez lakierowania oraz Prezz - nauka jazdy, którym już teraz dziękuje, że są razem z nami.

Maciej Rzeźnik

MACIEJ RZEŹNIK: - To bardzo trudny rajd i jeszcze przed zapoznaniem się z trasą wiedzieliśmy, że te trasy będą stanowić spore wyzwanie dla wszystkich załóg. Trasy są trudne technicznie, bardzo kręte i wymagają maksymalnego skupienia. W wielu miejscach trudno będzie wyczuć przyczepność asfaltu i dobór opon będzie niesamowicie ważny. Postaramy się pojechać mądrze, ale również bardzo szybko. Tutaj najmniejszy nawet błąd może wykluczyć z dalszej jazdy, bo wąskie drogi nie dają żadnego marginesu na pomyłki. Myślę, że kibice będą mieli w ten weekend fantastyczne widowisko. Do zobaczenia na mecie.

PRZEMYSŁAW MAZUR: - To rajd z ogromną tradycją, ale od dziesięciu lat nie był zaliczany doRajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski i od tego czasu wiele się tutaj zmieniło. Czeka nas trudna przeprawa, bo myślę, że wielu zawodników stać tutaj na naprawdę dobry rezultat. Dodatkową niewiadomą jest pogoda, ale w górach zawsze jest niesamowicie zmienna, więc prognozy zazwyczaj się nie sprawdzają. Cieszymy się, że startujemy w tej imprezie i że dobrze znamy naszego rajdowego Peugeota. Mamy nadzieję, że dobrze ustawimy auto do warunków panujących na trasie, a od pierwszej próby będziemy skupiać się na walce o najwyższe pozycje. Obserwujcie nasz profil na Facebooku: https://www.facebook.com/RzeznikMazur znajdziecie tam sporo informacji w trakcie trwania rajdu.

Lesiak/Tłok | Fot. Rafał Roguski

JAKUB LESIAK: - Świdnicę jechaliśmy po raz pierwszy i była wymówka dla nie najszybszej jazdy. Tu już nie będzie nauki i poznawania, wszak odcinki tegorocznej Wisły znam z dwóch poprzednich edycji Barbórki i nie będzie taryfy ulgowej. Planujemy się co nieco pościgać i dać frajdę kibicom, których na pewno będzie sporo. Prawy pedał trzymać jak najdłużej i unikać tego środkowego, ot taka taktyka aby poruszyć do działania 120 wściekłych koni ;) Dziękujemy sponsorom: GO-WEST, OBUWIETK.PL, LOKO, BEDNARSKA 3, ROLCHEM oraz MASTIK CAR i zapraszamy na nasz profil na fejsbuku - Lesiak Rally Team. gdzie będziemy prowadzić relację live!

PAWEŁ TŁOK: - Rajd Świdnicki był dawno, dawno temu i niestety, po rajdzie nie miałem okazji do testów, dlatego bardzo się cieszę na rajdowy weekend. Dwa pierwsze oesy są mi znane z mojego rajdowego debiutu z 2011 roku, natomiast oes Ochaby jest dla mnie nieznany ale lubiany. Największą niewiadomą to chyba pogoda. Z racji tego, że jeszcze nie jeździłem z Lesiem po suchym, zamawiam piękne słoneczko i powyżej 20 stopni Przy trasie będzie masa znajomych kibiców, których już pozdrawiam i zachęcam do bezpiecznego oglądania. Do zobaczenia na mecie w Istebnej! Fot. Rafał Roguski.

Klaudia Temple | Fot. Dawid Bogumił

KLAUDIA TEMPLE: - Tegoroczny Rajd Wisły pojadę z nowym dla mnie pilotem. W ostatnim czasie w wolnych chwilach wraz z Kamilem trenowaliśmy jazdę na opis, w związku z czym mam nadzieję, że już podczas zapoznania, jak i samego rajdu wszystko zagra jak należy. Cieszę się niezmiernie z faktu, że w środę udało się trochę potestować samochód. Wydaje się, że jesteśmy przygotowani jak nigdy. Odcinki jechane przez stawkę RPP są nam już po części znane z dwóch poprzednich edycji Rajdu Cieszyńskiej Barbórki. Przy aktualnych prognozach pogody wiemy, że możemy się spodziewać tutaj naprawdę wszystkiego. Konkurencja w tym roku jest naprawdę mocna. Mam nadzieję, że uda nam się dołączyć do walki o podium w klasie i zarazem dobrze się bawić.
Za możliwość startu dziękujemy firmom Auto-Fart Sklep Motoryzacyjny Myślenice, RacingShop.pl oraz F.H.U.P. Klama. Patronat medialny nad startami załogi objęły miasto-info.pl, "Sedno" oraz kfpr.pl. Fot. Dawid Bogumił.

Kurdyś/Kasina | Fot. Dariusz Ołtuszyk

SŁAWOMIR KURDYŚ: - Przed nami kolejny start, tym razem w Rajdzie Wisły. Zazwyczaj bardzo trudny, z fantastyczną organizacją, w tym roku po zupełnie nowych dla mnie odcinkach. Z tego co wiem, to trasy są bardzo wymagające, a wygląda na to, że pogoda jeszcze dodatkowo dołoży swoje pięć groszy. Samochód jest już przygotowany, podobnie jak załoga - i cóż ... Liczę na dobry wynik. Mam nadzieję, że sprzęt wytrzyma i podobnie jak na Rajdzie Nadwiślańskim, będziemy się cieszyć z osiągnięcia mety. Jak zawsze wielkie dzięki dla wszystkich, dzięki którym możemy rywalizować w tych zawodach. Za pomoc w przygotowaniach oraz za wsparcie finansowe - wielkie dzięki!!!

MICHAŁ KASINA: - Rajd Wisły to moja ulubiona eliminacja. Na nim debiutowałem kilka ładnych lat temu. Zazwyczaj był szczęśliwy, więc mam nadzieję, że i tym razem wrócimy w dobrych humorach do domu. Część odcinków znam, część nie dane było mi przejechać ani razu. Na pewno będzie technicznie, ale takie oesy stworzone są pod Sławka. Honda również spisuje się wyśmienicie na krętych drogach. Mam masę dobrych wspomnień, jeśli chodzi o organizację tej eliminacji, więc jestem spokojny o właściwe zabezpieczenie i przygotowanie rajdu. Dbają o to odpowiednie osoby, więc na pewno będzie świetnie. Bezpośrednio po rajdzie natomiast, aby podtrzymać tradycję, wsiadam z przyjacielem w kajak i po raz kolejny wyruszam w podróż do Gdańska. Wisłą rzecz jasna! Miejmy nadzieję, że Wisła będzie podwójnie dla mnie szczęśliwa - najpierw w rajdówce, a później w kajaku.
Sponsor główny: AIR-TECH-BUD, KolorPlusStudio oraz Ingram Garaż. Media: Bochnianin.pl, Gazeta Krakowska. Fot. Dariusz Ołtuszyk.

Suchorzebski/Gurdziołek

PAWEŁ SUCHORZEBSKI: -  Przed nami Rajd Wisły, runda RPP i RSMP. Po wielu latach powrót na kultowe odcinki, które pokrywają się z zeszłorocznymi OS-ami Rajdu Wisly i Barbórki Cieszyńskiej z cyklu RPP, w których miałem okazję startować. Pomimo tego, że nie udało się nam w zeszłym roku ukończyć Rajdu Barbórki Cieszynskiej, konfiguracje odcinków specjalnych wspominam bardzo dobrze. Mam świadomość, że to będzie bardzo trudna impreza, ale strategia jest podobna do poprzednich rajdów, przede wszystkim meta i dalsza nauka auta. Z racji tego, że nasza rajdówka przeszła gruntowną rewizję, przed startem  nie udało się nam odbyć żadnych testów - co nie oznacza, że jesteśmy do niego źle nastawieni, wręcz przeciwnie. Po ostatnim rajdzie, podczas którego zrozumiałem już trochę Fiestę R2, wręcz nie mogę się doczekać kolejnego startu. Mam nadzieję, że w poprzednich startach wykorzystaliśmy już limit pecha i tym razem osiągniemy linię mety bez kłopotów technicznych. Zapraszamy do kibicowania i trzymania za nas kciuków.
Mój start nie byłby możliwy bez wsparcia przede wszystkim firmy URSUS, Ursus Energetic oraz Prologus Sp. Z o.o., Bioenergia Invest S.A., Pol-Mot Auto S.A., Pol-Mot Holding S.A., oraz firmy Rol-Mar oraz WARN.

DAREK GURDZIOŁEK: -  Rajd Wisły to dla nas już trzeci start w tym sezonie. Po dość udanym Rajdzie Nadwiślańskim, mimo zaskakującej nas sytuacji, zadziałało niemalże wszystko. Przygotowaliśmy wtedy poprawny opis, utrzymywaliśmy przyzwoity tor jazdy i tempo. Dlatego do Wisły jedziemy optymistycznie nastawieni. Oczywiście nie mozna porównywać obydwu rajdów, bo skala trudności tutaj i liczba zaskakujących miejsc będzie duzo większa. Na pewno musimy włożyć jeszcze więcej pracy, aby wiele czynników zagrało jeszcze lepiej :) Wspólnie z zespołem jestemy zmotywowani, więc oby jeszcze piękna pogoda dopisała i było mnóstwo kibiców przy trasie. Do zobaczenia!

Raczkowski/Gwiazda

RADOSŁAW RACZKOWSKI: - Zapoznaliśmy się już z trasą Rajdu Wisły. Będzie to bardzo trudny zarówno dla nas, jak i samochodu rajd. Odcinki w większości są bardzo wąskie z dużą ilością podbić. Na trasie występują chyba wszystkie możliwe rodzaje nawierzchni - od równych, szerokich asfaltów przez stare, dziurawe nawierzchnie, aż po płyty betonowe, kostkę i szuter. Podczas rajdu będzie potrzebna ogromna koncentracja i nie będzie miejsca nawet na najmniejszy błąd. Oprócz ciekawych odcinków myślę, że będziemy mieli też fajną rywalizację w samochodach przednionapędowych. Konkurencja na Rajdzie Wisły jest wyjątkowo mocna, a rywalizacja z Bryanem Bouffierem pokaże, ile nam jeszcze brakuje do kierowców światowego formatu.

ŁUKASZ GWIAZDA: - Rajd Wisły darzę wielkim sentymentem, bo to tutaj właśnie w 2008 roku debiutowałem, jeszcze w Pucharze Polskiego Związku Motorowego, w rajdach samochodowych. Po zapoznaniu wiadomo już, że rajd ten będzie jednym z najtrudniejszych w sezonie. Możemy na nim spotkać wszystko i ciężko też znaleźć miejsce do chwili odpoczynku. Mam nadzieję, że pogoda dopiszę, co zdecydowanie ułatwi rywalizację i zaoszczędzi nam loterii pogodowej. Nasze starty wspierają firma Halls, Rak Bud, Opoltrans i XEXPERT.

Sidor/Dziurzyński

ADAM SIDOR: - To już moja czwarta Wisła, aczkolwiek tegoroczne odcinki są dla mnie całkiem nowe i będzie to dla mnie i Bartka spore wyzwanie.Mamy nadzieję na dobry wynik i kolejne punkty w klasie, tym bardziej, że konkurencja nie odpuści, a o to przecież chodzi. Moim skromnym życzeniem jest by zrobić jak najlepszy opis, dojechać do mety bez problemów, zbierając kolejne rajdowe doświadczenia. Do zobaczenia na oesach.
Starty naszej załogi wspierają: Rotinger tarcze hamulcowe, Moto-Hurt,  ZPN Tabor oraz sieć serwisowa Degum, a Astrę serwisuje M-Car Maciek Żybura.

Włodarczyk/Grzenia

MIROSŁAW WŁODARCZYK: - Jestem bardzo ciekawy tego rajdu z kilku powodów. Po pierwsze, rajd rozgrywa się na nieznanych dla nas trasach, a co za tym idzie, w pełni musimy się skupić na jak najdokładniejszym opisie trasy. Po drugie, kwestia awaryjności naszego samochodu, w którym mam nadzieję, udało usnąć się wszystkie usterki, które ujawniły się podczas ostatniego rajdu. Po trzecie, znów zapowiada się loteria pogodowa. Biorąc pod uwagę powyższe, podstawowym założeniem jest dotrzeć do mety, a może przy okazji uda się uzyskać dobry wynik.
Załoga wystartuje do rywalizacji w rajdzie N-grupowym Clio Ragnotti w niebieskożółtych barwach dzięki pomocy firm : Suerte Studio Urody, Auto Mirek, Ras-Art Sport Technology oraz D.K. Graphix. Patronat medialny nad załogą objęła TVP Kraków.

Kubat/Jurgała

MATEUSZ KUBAT: - Przed nami kolejna eliminacja RPP, 59 Rajd Wisły. Stajemy na starcie pozytywnie nastawieni, licząc, że limit pecha w tym roku został wyczerpany. Odcinki zapowiadają się bardzo ciekawie. Trasy są bardzo techniczne i wymagające. Do tego może kaprysić pogoda, co znacznie pogorszy warunki. Jak zawsze spróbujemy pojechać szybko i bezbłędnie. Myślę, że taka taktyka pozwoli powalczyć nam o czołową lokatę.
Ten start, oprócz moich sponsorów: Trans-Ziem, Bochnia - miasto soli, Wydział Promocji i Rozwoju Miasta Bochnia, Platinum Oil, Miloo Electronics, Kaps, Mountval, MAC Soft, umożliwili moi liczni przyjaciele, którym z góry bardzo dziękuje i postaram się za to odwdzięczyć wynikiem na mecie.

Musz/Zygmunt

GRZEGORZ MUSZ: - Rajd Wisły otwiera dla nas tegoroczny sezon w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski. Jesteśmy już po zapoznaniu z trasą i śmiało mogę powiedzieć, że będzie to najtrudniejszy rajd, jaki do tej pory jechałem. Odcinki specjalnie są niezwykle wymagające i bardzo techniczne. W wielu miejscach są spore nierówności i dziury a przez konfigurację trasy będzie trzeba zmieniać często tempo jazdy. Zdecydowanie nie będziemy się nudzić w samochodzie;) Musimy się także pilnować, bo jest wiele miejsc, w których można zakończyć przedwcześnie rajd. Jesteśmy dobrej myśli i chcemy czerpać frajdę z jazdy Hondą Civic Type-R, którą wyposażyliśmy w nowe, skrócone przełożenie. Mamy nadzieję, że wprowadzone modyfikacje pomogą nam w uzyskiwaniu dobrych czasów. Po zajęciu trzeciego miejsca w ostatni weekend podczas GSMP w Załużu oraz odbytych testach, czujemy się bardzo dobrze w samochodzie. Dziękujemy Grupie PSB Mrówka, EREM, TYTAN, SATYN, BOLIX, VANDER, PBS Bank oraz Prezydentowi Miasta Przemyśla, bez których nasze starty nie byłyby możliwe. Do zobaczenia na trasie.

DAMIAN ZYGMUNT: - Po dłużej przerwie nie możemy doczekać się odliczania do pierwszego odcinka specjalnego. Trasa jest bardzo trudna nie tylko dla kierowcy, ale także dla pilota. Najważniejszym elementem jazdy i pilotażu będzie utrzymywanie optymalnego rytmu przez cały czas, co na tych trasach nie będzie łatwym zadaniem. Przede wszystkim chcemy być na mecie i bez przygód ukończyć rajd. Musimy być bardzo skoncentrowani na opisie i będzie dobrze. Pozdrawiamy wszystkich kibiców!

Nowocień/Jakubowski | Fot. Maciej Niechwiadowicz

MARIUSZ NOWOCIEŃ: - Wróciliśmy na dobrze nam znane odcinki specjalne. Niestety, najlepiej znamy je z zapoznania z trasą rajdów Wisły i Barbórki Cieszyńskiej. Tylko raz udało nam się ukończyć zawody w tych okolicach. Trzy lata temu cieszyliśmy się ze zwycięstwa w Rajdzie Barbórki Cieszyńskiej. Mimo to, ten rajd zapisaliśmy pod roboczą nazwą - "rajd do trzech razy Sztuka". Na zapoznaniu z trasą staraliśmy się korzystać z notatek z ubiegłych lat, ale okazało się, że nasz opis tak ewoluował, że zapiski nie przydały się na tyle, na ile się spodziewaliśmy. Przed nami trudna runda RSMP. Oesy są zdradliwe, bardzo techniczne, wymagające od lewej i prawej strony maksymalnego skupienia i zaangażowania. Tak czy inaczej - maximum attack! Liczymy na gorący doping, bezpieczne - na co za każdym razem zwracamy uwagę - kibicowanie. Dla fanów rajdowych, tegoroczna Wisła będzie z pewnością niezapomnianym przeżyciem. I chwała za to organizatorom. Zapowiada się fascynująca walka - zwłaszcza kierowców z numerami 1 i 2. Nasze starty są możliwe dzięki wsparciu POLpetro SA. i Polskich Stacji Paliw HUZAR. Polecamy konkurs fotograficzny naszego sponsora na facebooku (HUZAR).

BARTEK JAKUBOWSKI: - Od dawna, przed tym startem czuję ogromne podekscytowanie. Rajd Wisły to nie byle jakie zawody. Tak skonfigurowane odcinki specjalne to dla załogi kolejny egzamin. Mam nadzieję, że dobrze przyswoiliśmy wiedzę, a oceny będą satysfakcjonujące dla zespołu i kibiców. Chciałbym wywieźć z Wisły trzy punkty, ale to na razie tylko marzenie. Przed nami odcinek testowy i start honorowy, a w sobotę i niedzielę oesy dla dużych chłopców. Na razie musimy zebrać siły, bo dwanaście godzin w samochodzie na zapoznaniu z trasą czujemy w... Do zobaczenia na oesach i na mecie w Wiśle. Tradycyjnie zapraszamy na naszą stronę FB - huzar rally team. Fot. Maciej Niechwiadowicz.

RAFAŁ KULKA: - Cieszę się, że mogę wystartować w kolejnym Rajdzie Wisły samochodem z zespołu 2Brally. W tym roku będzie to na odmianę Renault Twingo R2. Natomiast samochód to nie jedyna zmiana, ponieważ na fotelu pilota kontuzjowaną Alinę Waleczek zastąpi Maciek Rawski. Jak co roku, priorytetem rajdu jest osiągnięcie mety. Zważywszy na nowy samochód i nowego pilota, nie stawiam sobie żadnych celów co do wyniku i rajd będę jechał na całkowitym luzie psychicznym. Mam więc nadzieję dojechać do mety i dobrze bawić się jadąc samochodem klasy R2.

Maciej Oleksowicz | Fot. Dominik Kalamus

MACIEJ OLEKSOWICZ: - Oesy są bardzo fajne - obfitują w zakręty, dużo się na nich dzieje, jest mnóstwo skrzyżowań, wiele dohamowań, więc myślę, że średnie prędkości nie będą zbyt wysokie. Jedynym minusem są pierwsze dwa oesy drugiego dnia, które mają bardzo zniszczone i dziurawe szutrowe fragmenty. Na pozostałych próbach też jest trochę dziur, więc auta dostaną w kość, zwiększa się też ryzyko przebicia opony. Poza tym wrażenia z oesów są dobre, na pewno będziemy się dobrze bawić. Są to dość dobre odcinki dla samochodów S2000, bo poza kilkoma przypadkami, nie ma długich prostych, na których jedzie się na odcięciu. Jest bardzo dużo nawrotów, sporo skrzyżowań, do których można dojechać. Nie brakuje ciasnych, zabrudzonych zakrętów, na których na pewno będę ciągnąć ręczny. Na ogół droga jest bardzo wąska, więc trzeba się mocno pilnować, ale myślę, że efektownych poślizgów też nie zabraknie.

MICHAŁ KUŚNIERZ: - Tak, jak Maciek powiedział, trasa jest kręta i wąska. Trochę szkoda, że nie ma tych klasycznych odcinków takich, jak Salmopol, a zamiast tego są dziurawe szutrowe fragmenty. Myślę, że na tych oesach walka będzie bardziej wyrównana niż w Rajdzie Świdnickim.

Kołtun/Pleskot

JAROSŁAW KOŁTUN: - Rajd Wisły będzie dla  nas sporym wyzwaniem. Startujemy tutaj po raz pierwszy i w nowym samochodzie: Fordzie Fiesta RRC. W ubiegły weekend odbyliśmy trzydniowe testy, w czasie których pracowaliśmy nad ustawieniem zawieszenia, właśnie pod trasy Wisły. Pokonaliśmy ponad 250 kilometrów i jesteśmy pozytywnie nastawieni do rywalizacji. Odcinki specjalne są bardzo szybkie, jest wiele technicznych partii z tzw. śliskim asfaltem. Najważniejsze będzie unikanie błędów i koncentracja. Cały czas zbieramy doświadczenie. Postaramy się pojechać szybkim tempem od samego początku i liczymy na dobre miejsce na mecie.

Kasperczyk/Syty

TOMASZ KASPERCZYK: - Razem z Damianem, jesteśmy bardzo zmotywowani, tym bardziej, że tydzień temu ciężko pracowaliśmy na testach. To nasz pierwszy Rajd Wisły w karierze. Trasy są wymagające. Jest wiele szutru, brudu na odcinkach, niektóre partie są dość dziurawe. Jeżeli spadnie deszcz, warunki mogą być naprawdę trudne. Myślę, że czeka nas sporo pracy za kierowcą. Chcemy pojechać fajnym tempem i być na mecie. Dziękuję "stajni" Creative Rally Solutions za
przygotowanie samochodu.

Cieślak/Sajdak

SZYMON CIEŚLAK: - Po niepowodzeniu w Rajdzie Nadwiślańskim wracamy do naszego Civica podczas Rajdu Wisły. Będzie to dla mnie debiut w tej imprezie, co uczyni ją jeszcze trudniejszą, jednak na pewno będziemy cisnąć i starać się o jak najlepszy wynik. W przerwie między zawodami pracowaliśmy trochę nad ustawieniami samochodu, które powinny pozwolić nam zyskać cenne ułamki sekund, a także pomóc w szczęśliwym dojechaniu do mety.
Chciałbym podziękować za wsparcie fanom, a także naszym partnerom Hotelowi Skalny Szczyrk, portalowi Wyprzedź Mnie! oraz firmom Nowy Roździeń, Okna Śląsk, GG Car Sport oraz WRT karting.

Wojciech Chuchała | Fot. Marcin Kaliszka

WOJCIECH CHUCHAŁA: - Na pewno założeniem na ten rajd jest poprawienie błędów z pierwszego startu STI w specyfikacji R4. Zrobimy wszystko, aby nasza rajdówka przemieszczała się po oesach jak najszybciej, a ja dam z siebie jeszcze więcej za kierownicą. Cieszymy się, że jedziemy nowy rajd, na właściwie nieznanych odcinkach specjalnych. Mamy nadzieję, że będzie ekscytujący nie tylko dla nas, ale także dla kibiców. Dziękujemy całemu Zespołowi i naszym Partnerom: Keratronik, Raiffeisen Leasing, Geberit, Greco, SJS i Sony VAIO. Do zobaczenia na starcie!

KAMIL HELLER: - Nie da się ukryć, że Rajd Wisły to dla nas szczególne, niemal domowe zawody. Ja tym bardziej się cieszę, bo historia zatoczy koło i będę mógł wystartować na trasach, przy których jako kibic rozpocząłem swoją przygodę z tym sportem. W tym roku zapowiada się wyjątkowo wymagający rajd, więc bardzo ważne będzie dobranie odpowiednich ustawień samochodu i przygotowanie perfekcyjnego opisu tych wspaniałych, ale niezwykle trudnych odcinków specjalnych. Nie brakuje wśród nich klasyków z dawnych lat, które tworzą ciekawe zestawienie z oesami, rozgrywanymi w poprzednich sezonach. Jak zwykle postaramy się dać z siebie wszystko, szczególnie, że przy trasach pojawi się wielu naszych kibiców i znajomych. Pozdrawiamy wszystkich!

Michał Bębenek | Fot. Marcin Kaliszka

MICHAŁ BĘBENEK: - Myślę, że jesteśmy dobrze przygotowani do startu w Rajdzie Wisły. Na testach w okolicach Limanowej udało się nam dokonać ostatnich zmian w ustawieniach Subaru. Dla większości załóg trasy w okolicach Wisły i Ustronia będą nowością, bowiem impreza ta wraca do kalendarza Mistrzostw Polski po wieloletniej nieobecności. Tak naprawdę dopiero zapoznanie z trasą da nam odpowiedź na pytanie, jak dokładnie wygląda charakterystyka tegorocznych odcinków specjalnych i jaki jest stan dróg, na których będą rozgrywane. Nasz ostatni start w tych zawodach, w roku 2002 zakończył się zdobyciem drugiego miejsca w klasyfikacji generalnej, więc choćby z racji tego faktu darzymy Rajd Wisły sporym sentymentem. Miła atmosfera i duża grupa kibiców - to elementy, które najbardziej zapamiętałem z naszego poprzedniego występu w tej imprezie. Cieszę się, że wróciła ona do kalendarza RSMP.

GRZEGORZ BĘBENEK: - Rajd Wisły to pod względem trasy impreza o nieco innym charakterze niż pozostałe rundy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. W ubiegłym sezonie miałem okazję pilotować Mateusza Kubata w Rajdzie Cieszyńska Barbórka, gdzie odcinki Cisownica i Ochaby były rozgrywane właśnie na tych trasach. Będzie to rajd wolniejszy niż inne rundy RSMP, ale trasy są bardzo techniczne, a nawierzchnia nieco dziurawa. Będziemy się starali jak najszybciej dołączyć do walki o czołowe lokaty. Michał jest kierowcą, który dość szybko adaptuje się do nowych rajdówek. To, czego nam wciąż brakuje w tym samochodzie, to tysięcy przejechanych kilometrów oesowych. Mimo to jesteśmy pełni nadziei i damy z siebie wszystko by pojechać jak najlepiej. Kibicom do oglądania polecam OS-y Cisownica, Zameczek i Zamarzki. Przyjeżdżajcie na Rajd Wisły!

Aleks Zawada | Fot. Ewa Manasterska

ALEKS ZAWADA: - Bardzo lubię odcinki, które wytyczane są na tych terenach. Dwa razy byliśmy tam najszybsi: raz wygraliśmy w klasyfikacji generalnej Rajdowego Pucharu Polski Hondą Civic Type-R, drugi raz jechaliśmy już naszym Renault Clio R3, wygrywając klasyfikację Gości. Wystartuję z Cathy Derousseaux, z którą złapaliśmy świetny kontakt podczas pierwszej rundy. Dogadujemy się bardzo dobrze, a atmosfera w rajdówce jest wspaniała. Ja sam miałem możliwość zaliczenia dobrej rozgrzewki podczas Rajdu Nadwiślańskiego, dlatego już nie mogę doczekać się startu. Wszystko to możliwe jest dzięki wsparciu naszych partnerów, za co bardzo im dziękuję. Wśród nich jest wydawnictwo Media Service Zawada, miasto Radom, Modesto-Polska - przedstawiciel profesjonalnych narzędzi USAG a także Abaprim - fabryka reklamy.

CATHY DEROUSSEAUX: - Jestem przekonana, że nie przyjechałam tu po 4 miejsce w klasie (śmiech). Głównym celem jest meta, a także zbieranie doświadczenia z Aleksem i zespołem. Odcinki są bardzo szybkie. Cieszę się, że tu jestem, bo widać tu wielu kibiców, którzy będą przy trasie oglądać zmagania. Dodatkowo organizacja jest bardzo dobra, a konkurenci są przyjaźnie nastawieni i dobrze dogadują się z Aleksem.
Partnerami zespołu MSZ Racing są: Wydawnictwo Media Service Zawada, Miasto Radom, Modesto-Polska przedstawiciel profesjonalnych narzędzi USAG oraz Abaprim - fabryka reklamy. Serdecznie zapraszamy na naszą stronę internetową: www.mszracing.pl oraz konto w serwisie Facebook: www.fb.com/mszracing. Fot. Ewa Manasterska.

Kornicki/Zegarmistrz

SZYMON KORNICKI: - Bardzo się cieszę z nowego rajdu w Mistrzostwach Polski. Nie mam zbyt dużego doświadczenia na tych terenach, więc kluczem do sukcesu będzie sporządzenie dobrych notatek na zapoznaniu z trasą. Od czasu przyjazdu na miejsce pogoda zdecydowanie nas nie rozpieszcza. Drogi są na przemian suche i mokre, co znacznie utrudnia przygotowania do startu. Kłopotliwy może być właściwy dobór opon, ale jesteśmy dobrej myśli. Zamierzamy ruszyć do walki o kolejne punkty w Mistrzostwach Polski uśmiechnięci i zmotywowani.

PIOTR ZEGARMISTRZ: - Świetnie, że po ponad miesięcznej przerwie znów mamy z Szymkiem okazję pościgać się naszym Citroenem. Testy przed rajdem przebiegały nam dość intensywnie, zrobiliśmy naprawdę sporo kilometrów. Czujemy się zatem dobrze przygotowani i już nie możemy doczekać się rozpoczęcia rywalizacji. Do zobaczenia na odcinkach!

Byśkiniewicz/Wisławski

ŁUKASZ BYŚKINIEWICZ: - Cieszę się, że po dwóch gościnnych startach w wyścigach wracam za kierownicę Fiesty. Owszem, rywalizacja na torze jest ciekawa, ale nic nie zastąpi emocji generowanych przez rajdówkę pędzącą z olbrzymią prędkością po ciasnych i nieprzewidywalnych OS-ach. Dzięki gruntownym testom jesteśmy dobrze przygotowani do startu na Śląsku. Jeździliśmy po suchym, potem w rzęsistej ulewie, a na koniec po zdradliwym przesychającym asfalcie. Nasz Ford Fiesta znakomicie prowadzi się na każdej z tych nawierzchni. Wraz z inżynierem MSZ Racing sprawdziliśmy różne ustawienia zawieszenia i opony, dlatego nie martwimy się niepewną pogodą.
Część OS-ów tegorocznego Rajdu Wisły pamiętam jeszcze sprzed dwóch lat, gdy startowałem w Rajdowym Pucharze Polski. Miło wspominam zarówno ich charakterystykę, jak i osiągane na nich czasy. Zrobimy z Maćkiem wszystko, by i ten pobyt w Beskidzie Śląskim zaowocował dobrym wynikiem.
W roku 2013 partnerami naszej załogi są: NOVOL, Saint-Gobain Sekurit, Rzetelna Firma, Pirelli Polska. Wsparcie medialne zapewnia TVN Turbo wraz z pozostałymi kanałami grupy TVN.

MACIEJ WISŁAWSKI: - To wspaniale, że ten kultowy rajd wrócił do kalendarza mistrzostw Polski. Jechałem go kilkanaście razy – z Andrzejem Lubiakiem, Pawłem Przybylskim, Andrzejem Koperem czy Krzysztofem Hołowczycem – a mimo to organizatorom udało się mnie zaskoczyć. Po zapoznaniu widzę, że będzie bardzo trudno: dużo zwalniaczy, ciasnych zakrętów, wąskich partii bez cięć i wypuszczania auta zamiast tradycyjnego ognia 170 km/godz. między drzewami. Precyzja w opisie i potem w dyktowaniu – to właśnie na tym muszę się skupić. Nie zastanawiam się nad pogodą, nie dywaguję – trzeba jechać w takich warunkach, jakie są i przede wszystkim osiągnąć metę.

Płachytka/Machela

SYLWESTER PŁACHYTKA: - Na tych trasach trzeba zachować maksymalne skupienie i stworzyć bardzo precyzyjny opis, gdyż popełnienie błędu może być bolesne, o czym przekonałem się w zeszłym roku. Trasa bardzo nam się podoba i na pewno bardzo miłym akcentem będzie możliwość ścigania się ośką z Bryanem Bouffierem. Do rajdu jesteśmy dobrze przygotowani, razem z moim pilotem Maćkiem Machelą odbyliśmy testy na  trasach reprezentatywnych do występujących tutaj. Do zobaczenia na odcinkach specjalnych!!!
Partnerami Poliamid Plastics Rally Team są Poliamid Plastics, MK Transport i Drukarnia Perfekta.

Habaj/Woś

ŁUKASZ HABAJ: - W latach 90-tych Rajd Wisły był pierwszym, który zobaczyłem w roli kibica i czuję do niego niezwykły sentyment. Dla ludzi mieszkających na Śląsku jest to domowa impreza i ilość osób, która pojawi się przy trasie sprawia, że motywacja do jazdy jest zdecydowanie większa. Startowałem w tej imprezie, gdy stanowiła rundę Pucharu PZM i w klasie Gość udało mi się wywalczyć drugie miejsce za kierownicą Peugeota 206 XS. Obecnie jednak ciężko jest mi ocenić moją pozycję w stawce. Nie jestem w stanie powiedzieć, jak spisze się nasz nowy Mitsubishi Lancer Evo IX R4. Teoretycznie powinienem być szybszy niż na Rajdzie Świdnickim-Krause, ale wszystkiego dowiemy się już w najbliższy weekend. Czuję, że stać nas na dobry wynik.

PIOTR WOŚ: - Ten rajd nie będzie domowy tylko dla nas, ale czuję się bardzo dobrze przed startem. Mamy nowy samochód, który udało się sprawdzić na testach i widać różnicę pomiędzy nim a samochodem grupy N. Mamy nadzieję, że osiągane czasy będą lepsze niż na Rajdzie Świdnickim-Krause i może uda nam się zrewanżować Maćkowi Oleksowiczowi. Staramy się jednak mocno skoncentrować na starcie i chłodno podejść do niego, by odcinki pokonać szybkim, bezbłędnym tempem. Nie ma, co ukrywać, że znamy te okolice i dlatego ten rajd będzie dla mnie nieco łatwiejszy. Fot. Tomasz Macherzyński.

KAROL STRZAŁA: - Po niefortunnych doświadczeniach z działem sportu Citroena auto odzyskało pełną sprawność, więc tym razem technika nie odbierze nam
przyjemności rywalizacji na odcinkach specjalnych Rajdu Wisły. Testy sprzed 2 tygodni pozwoliły nam otrząsnąć się z rdzawego nalotu i miejmy nadzieję, dotrzeć komunikację w aucie, co pozwala wierzyć, że tempo w jakim będziemy podróżować, będzie obiecujące. Jak zawsze, liczymy na świetną zabawę i czystą rywalizację na trasie rajdu a rezultat sportowy z racji tego, że jest to pierwszy start tego sezonu, traktujemy bardziej wynikowo. Konkurenci nie powinni jednak spać spokojnie
bo "po bułki"  też się nie wybieramy :-)

MICHAŁ KOCHANOWSKI-LAREN: - Po udanych testach przeprowadzonych 12 maja, jesteśmy pełni optymizmu, aczkolwiek zważając na fakt, jak zakończyłem Rajd Wisły w 2006 roku, również pełni respektu przed trasami Rajdu Wisły. Jak już napisał mój pilot, jest to pierwszy start tego sezonu  i traktujemy go bardziej wynikowo. Konkurenci nie powinni jednak spać spokojnie bo "po bułki"  też się nie wybieramy :-) Wynik będzie na mecie, ale też nie zamierzamy podróżować tempem taksówkarza! Trzymajcie za nas kciuki. Serdecznie zapraszamy na Rajd Wisły do kibicowania naszej załodze i nie tylko.
Dziękujemy również całej ekipie 2Brally za przygotowanie perfekcyjnego samochodu oraz co jest oczywiste, świetną obsługę i atmosferę na zawodach. Do zobaczenia na trasie!

Danilczuk/Gleixner | Fot. Ewa Manasterska

PAWEŁ DANILCZUK "FELIX": - Moje doświadczenia z Rajdem Wisły sięgają 2010 roku, kiedy to startowałem jeszcze swoim BMW 318is. Warunki, w jakich miałem wtedy przyjemność pokonywać odcinki specjalne, były mega trudne i śliskie, przez co utkwiło mi w pamięci, że Rajd Wisły do łatwych nie należy. Patrząc na prognozy pogody, w tym roku może być podobnie, czyli deszczowo i zimno a co za tym idzie ślisko :-( Plan na ten rajd to czysta i szybka jazda, o ile sprzęt pozwoli :-)

MACIEJ GLEIXNER: - Rajd Wisły zapowiada się bardzo ciekawie. Dla wielu zawodników, również dla mnie, udział w nim to spełnienie marzeń o starcie w imprezie, która przed laty miała stałe miejsce w kalendarzu RSMP. Jadę na Wisłę z nadzieją, że ten rajd będzie dla mnie i Felixa jedynie możliwością zmierzenia się z konkurentami, a nie kłopotami technicznymi naszego samochodu. Nasz serwis ciężko pracował od Rajdu Nadwiślańskiego i zapewnił nas, że kłopoty ze słynną pompą dyfrów to już przeszłość i nie musimy się tym martwić. To daje nam dużą motywację do zrobienia wszystkiego, aby w niedzielę popołudniu zameldować się na mecie z satysfakcjonującym wynikiem.
Zapraszamy do śledzenia naszych poczynań na naszej stronie internetowej www.rajdowyfelix.pl oraz na naszym oficjalnym profilu Facebook www.facebook.com/grupa.rajdowy.felix - Dołącz do nas i bądź z nami na bieżąco...
Partnerami Grupy "Rajdowy Felix" na sezon 2013 jest: Midea, SPS Klima, Felix2, Expert Auto Broker, 4Turbo. Wspierają nas: Creatum, W-Media. Fot. Ewa Manasterska.

Kiewrel/Janik | Fot. Ryszard Szumny

RYSZARD KIEWREL: - Jak to zwykle na testy nie było czasu, także jedziemy rajd z marszu. Wiem, że to mało profesjonalne, ale ogrom zajęć służbowych zweryfikował nasze ambitne plany testów. Zresztą, na Świdnickim dopracowaliśmy opis i komunikację, tak że powinno być OK. Auto też jest nam znane i jeśli chłopaki z Ingram Garaż nie usprawnili go o silnik "odrzucony", to powinniśmy samochód ogarnąć. Osobiście się cieszę, że Rajd Wisły wrócił na stare śmieci. Na pewno będzie ciężko na tych trasach, gdyż one od zawsze nie wybaczały błędów. Fantastycznie będzie pojechać po odcinkach, na których 15 lat temu podziwiałem kunszt ŚP. Janusza Kuliga. Mistrzowi nie dorównamy, ale chcielibyśmy być na mecie, prezentując dobre tempo.

KRZYSZTOF JANIK: - Rajd Świdnicki uważamy za udany, tak więc znów jedziemy razem - co mnie bardzo cieszy. Na poprzednim rajdzie podczas pierwszej pętli poprawiliśmy opis, który został odpowiednio udoskonalony i ubarwiony. Tym sposobem drugą pętlę pojechaliśmy o 45 sekund szybciej... Strach się bać, co będzie na Rajdzie Wisły :) Trasy rajdu są kręte, wąskie, wyboiste i nie zawsze biegną po asfalcie. W takich warunkach trup słania się gęsto, więc priorytetem będzie oczywiście meta. Postaramy się również w dalszym ciągu udoskonalać nasz opis, a przede wszystkim dobrze się bawić od startu do samej mety. Przy odrobinie szczęścia można się oczywiście pokusić o jakąś niespodziankę, jednak czy to się uda, przekonamy się w niedzielne popołudnie na mecie rajdu. Zapraszamy więc kibiców z bliższych i dalszych okolic do aktywnego dopingowania naszej załogi na odcinkach Rajdu Wisły.
Start załogi Ryszard Kiewrel / Krzysztof Janik w 59. Rajdzie Wisły wspiera: ...domowy budżet :) Fot. Ryszard Szumny

Gryc/Gerber | Fot. Maciej Niechwiadowicz

TOMASZ GRYC: - Po raz pierwszy w mojej karierze zdarzyła mi się sytuacja, że nie mogę doczekać się kolejnego startu Suzuki Swift S1600. Jest to swoisty fenomen. Rozmawiałem z kilkoma kierowcami, którzy jeździli tym  samochodem i każdy powtarzał: „Będziesz tęsknił za jazdą Suzuki” – i tak rzeczywiście jest. Odliczam  godziny do momentu, kiedy po raz drugi w tym sezonie zasiądę za jego kierownicą! We wtorek przed  59. Rajdem Wisły odbyliśmy testy Suzuki Swift S1600 na dwóch reprezentatywnych dla rajdu odcinkach testowych. Myślę, że znaleźliśmy odpowiednie ustawienie zawieszenia na tak  zróżnicowaną trasę, jaka czeka nas w okolicach Ustronia i Cieszyna. Pojedziemy drugim egzemplarzem  podstawionym, przez zespół ZM Racing. Nasze „Suzi 3”, którym startowaliśmy w 41. Rajdzie  Świdnickim-Krause uległo uszkodzeniu podczas majowego Rajdu Wechselland w Austrii.
Wisła po 10 latach wraca do kalendarza RSMP – będzie to dla większości załóg całkowicie nowy rajd. Mieszanka odcinków specjalnych znanych zawodnikom Rajdowego Pucharu Polski z Rajdu Cieszyńskiej Barbórki i Rajdu Wisły, zapowiada się ciekawie. Patrząc na onboardy dostępne w internecie, znajdziemy tu szybkie sekcje z równym asfaltem jak i bardzo techniczne, podbijające fragmenty z dziurami. Liczymy, że pogoda będzie bardziej przewidywalna niż podczas I rundy RSMP 2013. Taka specyfika odcinków specjalnych wymaga dużej koncentracji i szybkiego przestawienia się na zmienne tempo jazdy. Przypominamy o konkursie ogłoszonym na naszym fanpage’u. Główną nagrodą jest zegarek Casio G-SHOCK GX-56-1AER ufundowany przez naszego Partnera, firmę ZIBI S.A.

JAKUB GERBER: - We wtorek odbyliśmy intensywne testy Suzuki Swift S1600 w okolicach Ustronia. Praca związana z odpowiednim ustawieniem zawieszenia na zbliżający się 59. Rajd Wisły została wykonana. Znaleźliśmy kompromis na szybkie i wolne sekcje rajdu. W weekend chcemy jak najlepiej wykorzystać wiedzę i doświadczenie zdobyte podczas 41. Rajdu Świdnickiego-Krause. Zgodnie z naszym planem na ten roku, z rajdu na rajd chcemy uczyć się nowego samochodu i regularnie odnotowywać progres. 41. Rajd Świdnicki-Krause pokazał, że samochód ma potencjał pozwalając na nawiązanie równorzędnej walki w swojej klasie. Najważniejsze dla nas jest przejechanie wszystkich ponad 170 km oesowych 59. Rajdu Wisły.
Partnerzy zespołu w 2013 roku: Gryc, Faza, Siso, G-Shock (Zibi), OSHEE oraz GoPro (Freeway). Patronat medialny: motofakty.pl, moto.gratka.pl, Antyradio, Świat Szkła oraz OKtany. Suzuki Swift S1600 jest obsługiwany przez austriacki zespół ZM Racing. Fot. Maciej Niechwiadowicz.

Chmielewski/Hundla

JAN CHMIELEWSKI: - Nigdy nie startowałem w Rajdzie Wisły w randze Mistrzostw Polski. Oesy w tych okolicach pamiętam z pojedynczego występu w ramach Pucharu PZM w 2006 roku. Jesteśmy po owocnych testach przed rajdem, teraz z zaciekawieniem czekam na zapoznanie z trasami, które przed laty oglądałem jako widz. Kibicując przy tych odcinkach specjalnych, m.in. Januszowi Kuligowi, zarażałem się rajdami. W najważniejszej dla nas rywalizacji aut przednionapędowych wysoką poprzeczkę z pewnością zawiesi Bryan Bouffier, który dla polskich konkurentów będzie ciekawym odniesieniem.

ROBERT HUNDLA: - Bądźmy szczerzy, załogom naszych „osiek” szalenie trudno będzie toczyć bój z trzykrotnym Mistrzem Polski w klasyfikacji generalnej. Bryan w tym sezonie w rajdach i na testach przejechał o wiele więcej kilometrów oesowych niż razem wzięte wszystkie polskie załogi grupy R. W dodatku Bryan Bouffier stanie na starcie Wisły uskrzydlony zwycięstwem na Korsyce. Ale wierzę, że obecność Francuza znacznie uatrakcyjni 59. Rajd Wisły. Tradycyjnie liczymy na sprzyjającą pogodę oraz liczne grupy kibiców, którzy na tym terenie dekadę czekali na rajd w ramach Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski.
Sponsorami zespołu są REVICO, właściciel marki NEO, CHEMOSERVIS-DWORY S.A., WESEM i LEMAR, a patronat medialny sprawują Radio RMF-FM i wydawnictwo FENIKS MEDIA.

Szeja/Szeja Fot. Tomasz Filipiak

JAROSŁAW SZEJA: - Za nami dwie rundy Rajdowego Pucharu Polski, każda runda kończyła się dla nas w odmiennych nastrojach - Rajd Świdnicki zakończony pechowo na trzecim odcinku, natomiast Rajd Nadwiślański zakończony wygraną. Teraz GK Forge Rally Team szykuje się do „domowego” Rajdu Wisły, który w tym roku organizacyjnie zapowiada się niezwykle ciekawie. Dwa tygodnie po wygranej w Puławach, mamy nadzieję utrzymać wysokie tempo na naszych „rodzimych” odcinkach. Tym bardziej zależy nam na wygranej, gdyż w dniu rajdu nasz główny sponsor, czyli firma GK Forge obchodzi swoje 30-stolecie istnienia, więc prezent w postaci pucharu za wygraną na tych OS-ach byłby czymś super. Mamy, więc potrójną motywację by Rajd Wisły zakończyć wygraną. Serdecznie zapraszam wszystkich kibiców na trasę Rajdu Wisły. Fot. Tomasz Filipiak.

Sitek/Mirek | Fot. Mirosław Jąkała

ŁUKASZ SITEK: - Rok 2008, przekraczamy metę "lotną" Prologu Rajdu Wisły i padają słowa mojego obecnego wtedy pilota Łukasza Gwiazdy : "No Sito, gratuluję Ci pierwszego przejechanego odcinka specjalnego w PPZM" ( obecnie Rajdowy Puchar Polski). W tym roku będzie można powiedzieć sobie podobnie, z tą różnicą, iż wystartuje w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski,a pilotować mnie będzie Szczepan Mirek z Rzeszowa. Będzie to mój debiut w pierwszej rajdowej lidze w kraju i jednocześnie powrót na trasy Mistrzostw Polski po jedenastu latach nieobecności Fiata Cinquecento Sporting. Ostatni raz takim samochodem została sklasyfikowana na mecie w RSMP załoga Krzysztof Baranowski / Rafał Żydak kończąc Rajd Kormoran w 2002 roku. Cel jest jeden - być na mecie i czerpać frajdę z jazdy. Korzystając z okazji chciałbym podziękować firmom : Avicold,CarSpeedService, ProfiCleanCar, 2Brally, lowisko-ustron.pl, ekobokra.pl oraz wszystkim osobą, dzięki którym możemy wystartować w 59 Rajdzie Wisły.

SZCZEPAN MIREK: - Zaczynałem rajdową karierę za kierownicą Cinquecento i zawsze marzyłem, żeby usiąść w nim na prawym w jakimś poważniejszym rajdzie. Myślę, że Wisła jest wystarczająco poważna Niesamowicie się cieszę zarówno z tego, że znów odwiedzę strony, w których się urodziłem i gdzie zawsze czuję się jak w domu, jak i z tego, że Rajd Wisły jest rundą RSMP i przed nami dwa dni mega trudnych odcinków. Fot. Mirosław Jąkała.

Wronkowski/Herban

ADRIAN WRONKOWSKI: - Rajd Wisły to dla mnie zupełna nowość, dlatego też podchodzę do niego jak do debiutu. Z oglądniętych filmików i zdjęć z sezonów poprzednich oraz z wypowiedzi bardziej doświadczonych zawodników wiem, że odcinki są bardzo wymagające i nie ma na nich miejsca choćby na chwile dekoncentracji. Do rajdu podchodzę z bardzo dużym respektem. Celem podobnie jak na Świdnickim, oczywiście jest meta, ale mam nadzieję popodgryzać trochę czołówkę, tak jak to robiliśmy na odcinku Kamionki :). Nie ukrywam, że najważniejsze dla mnie jest kompletowanie punktów do licencji "R", a od kiedy obsługą i serwisem naszej poczciwej "NYSKI" zajmuje się firma K-Sport z Opola, to wszystko wskazuje na to, że w przyszłym sezonie na trasach RSMP będziemy mogli zaprezentować kibicom "suniaka" w specyfikacji w jakiej, jeśli się nie mylę, nikt dotychczas w Polsce nie jeździł.

BARTOSZ HERBAN: - Ponieważ pochodzę z okolic Cieszyna to Rajd Wisły traktuję prawie jak domowy. To właśnie w tych okolicach stawiałem swoje pierwsze kroki w motorsporcie i wiem, że odcinki na Wiśle są bardzo zdradliwe, techniczne i wymagające wysokiej koncentracji zarówno od kierowcy, jak i pilota. Choć nie pamiętam, kiedy ostatni raz jechałem w tych okolicach to całą wiedzę dotycząca specyfiki tego rajdu będę się starał jak najlepiej przekazać Adrianowi po to, żebyśmy mogli bez przygód znaleźć się na mecie, bo przecież będzie nam kibicować masa znajomych mieszkających w okolicy.
Na Rajd Wisly do partnerów zespołu dołączyła firma Peri Vip Service z Pyrzowic, ponadto starty zespołu wspierają: Wronkowski Euro Express - expresowy transport na terenie Europy (wronkowski.eu), Jubi-Tom - najtańsze obrączki, Wena Group - profesjonalne oklejanie samochodów.

Lewandowski/Włoch

ŁUKASZ LEWANDOWSKI / ŁUKASZ WŁOCH: - Rajd Wisły to będzie naszym zdaniem, jedna z najciekawszych eliminacji w sezonie, głównie za sprawą odcinków, które nie dość, że są bardzo wymagające to jeszcze na dodatek mało znane dla wielu zawodników. Już samo zapoznanie z trasą zapowiada się interesująco, ponieważ pogodynka przewiduje ulewy przez cały czwartek. Wygląda więc na to, że trzeba zabrać na rajd kalosze oraz parasolki. Nam to jednak odpowiada, bo po ostatnich upałach przyda się trochę ochłody. Celem jest podium w klasie N8, najchętniej chociaż o stopień wyżej niż na Świdnickim. Halls Team zaprasza na swój nowy fanpage, na którym będą pojawiać się informacje z trasy:  facebook.com/HallsTeam

Kajetanowicz/Baran | Fot. kajto.pl

KAJETAN KAJETANOWICZ: - Udział w tym rajdzie był moim marzeniem. Wisła to pierwszy rajd, jaki w swoim życiu widziałem. To na ten rajd zabrał mnie tata, gdy byłem jeszcze małym chłopcem i od tego wszystko się zaczęło. Choć może to zabrzmi nieprawdopodobnie - nigdy nie miałem okazji w nim wystartować. Teraz moje kolejne marzenie się spełnia!!! Na trasach będzie wielu znajomych i z jednej strony spodziewam się, że ich obecność mnie uskrzydli, da pozytywnego „kopniaka”, ale nie od dziś wiadomo, że występ u siebie to poważna sprawa ;) Spodziewam się tłumów przy trasie. Nie mówię tego bezpodstawnie - spotykając się z kibicami przy różnych okazjach widzę, jaki entuzjazm wzbudzają rajdy samochodowe na tym terenie. Jest wielu ludzi, którzy pamiętają poprzednie edycje Wisły, ale przez ostatnią dekadę przybyło także wielu nowych fanów, którzy po raz pierwszy będą gościć rundę RSMP na swoim podwórku. Myślę też, że dodatkowym magnesem przyciągającym widzów na trasy -  oczywiście oprócz zawodników regularnie rywalizujących w naszym cyklu - może okazać się występ Bryana Bouffiera, aktualnie jeżdżącego w Mistrzostwach Europy i świeżego zwycięzcy Rajdu Korsyki.
Trzymam kciuki, aby Rajd Wisły wszedł na stałe do kalendarza Mistrzostw Polski. Jestem przekonany, że wszyscy - na czele z kibicami - wspólnymi siłami pokażemy, że Beskid Śląski jest miejscem, gdzie rajdy pasują jak ulał.

JAREK BARAN: - Rajd Wisły wraca do kalendarza mistrzostw Polski po 10 latach, co osobiście bardzo mnie cieszy, bo był to jeden z moich ulubionych rajdów. W latach 90-tych Wisła, tradycyjnie rozgrywana jesienią, była jednym z najtrudniejszych rajdów w całym cyklu. Dla wielu młodych zawodników będzie to nowa i zarazem niezwykle wymagająca runda. Słynie z wąskich, technicznych i bardzo nierytmicznych odcinków specjalnych.
Starty Kajetana Kajetanowicza i Jarka Barana w sezonie 2013 wspierają strategiczny partner LOTOS Rally Team - Grupa LOTOS, a partnerami wspierającymi Mistrzów Polski są: LOTOS Paliwa - producent paliw LOTOS Dynamic - oraz Driving Experience i CUBE.ITG.
Szczegółowe informacje dotyczące Kajetana Kajetanowicza są dostępne na stronach www.lotosrallyteam.pl oraz www.kajto.pl, a także na: www.facebook.com/EmocjeDoPelna i www.facebook.com/KajetanKajetanowicz.

KACPER WRÓBLEWSKI: - Jestem niesamowicie szczęśliwy, że mogę wrócić do ścigania się w RPP, i to jeszcze na rajdzie Wisły, który zawsze stanowił dla mnie święto. Gdy miałem 5-6 lat, nie spałem po nocach już tydzień przed tym rajdem, czekając kiedy w końcu zobaczę rajdówki! ;) Teraz w końcu sam mogę w nim wystartować i to jeszcze na takich prawdziwych, z krwi i kości odcinkach. Jesteśmy dobrze przygotowani do rajdu - odbyliśmy krótkie testy, dzięki czemu coraz lepiej czuję się w Clio. Plan na rajd jest jeden, walczymy!!! I cieszymy się maksymalnie z jazdy ;) Dziękuję wszystkim osobom, które mi pomogły, by ten start doszedł do skutku. Szczególnie dziękuję mojemu Tacie, Hotelowi Alpin ze Szczyrku i Fajnej Chatce z Wisły. Zapraszam wszystkich na odcinki i do zobaczenia ;)
 
TOMASZ BORKO: - Bardzo się cieszę, że dzięki dużej determinacji Kacpra udało się zebrać budżet na kolejny rajd i wspólnie możemy kontynuować przygodę w tegorocznym cyklu RPP. Zachęcam wszystkich miłośników rajdów do udziału 23-go czerwca w Biegu Szlakiem Wygasłych Wulkanów - fajnie można się bawić nie tylko na odcinkach specjalnych.

Strychalski/Hinz | Fot. Łukasz Kos

SŁAWOMIR STRYCHALSKI: - Maj nie jest dla nas zbyt łatwy. Z powodu dwóch rajdów w kalendarzu RPP nie mamy zbyt wiele czasu na majowy odpoczynek, ale ma to też swoje plusy. Niecałe dwa tygodnie temu mieliśmy dobry trening na Rajdzie Nadwiślańskim, więc można powiedzieć, że nie wsiadamy do rajdówki jak sztywniaki. 59 Rajd Wisły to dla nas kolejne, nowe doświadczenia. Malownicze górskie krajobrazy i to co lubimy najbardziej - kręte odcinki, sprawią nam na pewno ciekawy weekend w rajdowym wydaniu.

MARCIN HINZ: - Czas na historyczny Rajd Wisły! Rok temu nie mieliśmy możliwości pojechać w RD-3L na tym rajdzie. Kompletnie go nie znamy, więc może być bardzo ciekawie. Kojarzymy tylko pewne fragmenty OS Ochaby z zeszłorocznej Barbórki Cieszyńskiej. Trzeba będzie ostro pracować cały weekend i nadrabiać zaległości. Nauka, zbieranie doświadczenia i meta to po raz kolejny nasz najważniejszy cel. Chciałbym bardzo, żebyśmy wreszcie mieli ciut więcej szczęścia, najlepiej tyle co Krzysztof Hołowczyc na Wiśle czternaście lat temu... Fot. Łukasz Kos.

Typa/Gospodarczyk

RADOSŁAW TYPA: - Rajd Świdnicki był dla nas prawdziwym wyzwaniem i sprawdzianem. Kompletnie nowy, bardzo trudny w prowadzeniu samochód oraz ciężkie warunki na trasie sprawiły nam wiele trudności. Po rajdzie jednak przeanalizowałem wszystko na spokojnie, starając się skupić na pozytywnych aspektach mojej jazdy. Czasy na niektórych odcinkach i tempo podczas drugiego dnia rajdu pozwalają mi z optymizmem patrzeć na kolejny start. Jestem pewien, że zmiana mojego nastawienia oraz praca nad ustawieniami samochodu podczas przed rajdowych testów sprawią, że poczuje się pewniej w mojej rajdówce. Liczę na dużo frajdy z jazdy i dobry wynik na koniec zmagań. Jedno jest pewne - pora podkręcić tempo! Pozdrawiam wszystkich kibiców! Do zobaczenia na rajdzie!
Partnerami załogi Radek Typa i Szymon Gospodarczyk na Rajdzie Wisły są: Makita - producent elektronarzędzi (www.makita.pl), Bosma Electric – producent żarówek samochodowych (www.bosma.pl). JBB – zakłady przetwórstwa mięsnego (www.jbb.pl), Giant – producent rowerów (www.giant-bicycles.com/pl), Warmia i Mazury, miasto i gmina Orneta i Akademia Bezpiecznej Jazdy X‐Drive (www.xdrive.com.pl). Obsługą techniczną samochodu zajmuje się stajnia rajdowa Jaga Motorsport. Najświeższe informacje o zespole znajdziecie na www.facebook.com/RadekTypa oraz www. typa.pl

Poprzedni artykuł Sousa naprawiał zawieszenie
Następny artykuł Ponownie Essa

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry