Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Na mecie Kormorana

PIOTR MACIEJEWSKI: - Naszym celem na ten rajd była dobra zabawa i udało się! Choć kątem oka spoglądaliśmy na czasy rywali, przede wszystkim liczyły się emocje na szutrowych trasach, które zawsze dają sporo frajdy.

Nie bez znaczenia były także kolejne oesowe kilometry. Myślę, że to dobry trening przed nadchodzącym Rajdem Orlen. Wiemy, że musimy być w Płocku w doskonałej dyspozycji, a start w Kormoranie na pewno nie zaszkodził w naszych przygotowaniach. Teraz zabieramy się do pracy i już za dwa tygodnie ruszamy na kolejne szutrowe odcinki.

KRZYSZTOF SZESZKO: - Chciałem pościgać się tylko z chłopakami z RWD, tymczasem okazało się, że możemy powalczyć w generalce Mistrzostw Okręgu. Dużo zyskaliśmy na szybkim, szerokim odcinku Żelazna Góra. Cytując pewnego znanego kierowcę: „Szłem grubo, bo nie szło iść inaczej”. Pod koniec rajdu silnik zaczął odmawiać posłuszeństwa, ale Toyotka po zafundowaniu nam odrobiny stresu zlitowała się i dojechała do mety. Dziękuję firmie Auto-Land, Darkowi i wszystkim, którzy pomogli w naszym starcie.

ZBIGNIEW STANISZEWSKI: - Piękne, bardzo szybkie odcinki, przejeżdżane z dużymi prędkościami. Niejednokrotnie zegary pokazywały 200 na godzinę. Było szybko, ale i bardzo techniczne. Zakręty pokonywaliśmy przy prędkościach 140 km na godzinę. Jest to jazda na granicy i jazda wymagająca bardzo dużej perfekcji. Jesteśmy doświadczonymi zawodnikami, więc bez problemu wygraliśmy wszystkie odcinki i cały rajd - z bardzo dużą przewagą. Cieszymy się tym bardziej, że jest to Rajd Kormoran. Nazwa zobowiązuje. Plan zrealizowaliśmy w 100%, nie było ani jednej niebezpiecznej sytuacji. Serwis spisał się bardzo dobrze. Dobra robota całego zespołu.

STEFAN KARNABAL: - Super rajd z doskonałą atmosferą i przepięknymi, bardzo szybkimi odcinkami. Pomimo tego, że prologi to nie jest moja mocna strona, bardzo mi zależało aby go wygrać, ponieważ był on zadedykowany Włodzimierzowi Śniademu, bez którego pomocy kilka lat temu, dzisiaj nie startowałbym w rajdach. Rajd pomimo wypadnięcia z drogi na oesie 5,
przejechaliśmy czysto. Uważam, że to fantastyczny trening przed Rajdem Orlen po przejechaniu całkowicie nowych odcinków. Życzę organizatorom, aby otrzymali w przyszłym roku rangę Pucharu PZM i nadal tworzyli tak dobrą atmosferę rajdową.

RADEK TYPA: - Fajnie startować na odcinkach kilkanaście kilometrów od domu. Okazało się, że nawet tutaj koło Braniewa można znaleźć fantastyczne szutry. Rajd, podobnie jak inne w naszym regionie, zorganizowany solidnie. Mimo, że to Mistrzostwa Okręgu, wszystko było jak należy. Szybkie, równe odcinki były dla nas idealnym testem i treningiem przed Rajdem Orlen, w którym startujemy za dwa tygodnie. Plan sportowy wykonany - byliśmy najszybszą ośką i mamy pierwsze miejsce za Lancerami. Cieszę się, że mogłem zaprezentować się przed moimi kibicami. To był kolejny rajd, w którym główne miejsce na samochodzie zajęło logo województwa warmińsko-mazurskiego. Dziękuję również pozostałym sponsorom - producentowi wody Primavera, firmie Makita, Radex i władzom Ornety.

Poprzedni artykuł Wypowiedzi po Wiśle
Następny artykuł Żełudow wyprzedził Nowikowa

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry