Na razie pada deszcz

Jeden z faworytów, Raimund Baumschlager wierzy w zimową nawierzchnię oesów - wczoraj testował Dziewiątkę w Alpach Wapiennych, pod rodzinnym Rosenau w Windischgarstnertal.

Posiadacz numeru startowego 5, Miroslav Cais również jeździł Lancerem na okolcowanych oponach - znalazł śnieg w Beskidach. Drugiego dnia przeniósł się w Jeseniki i po dwóch godzinach wysiadł z samochodu. Odnowiły się kłopoty z lędźwiową częścią kręgosłupa, przez które kierowca z Frysztadu już kilkakrotnie znalazł się w szpitalu. Cais oświadczył, że rezygnuje z udziału w pierwszej rundzie mistrzostw Czech.

Josef Petak z Pribramu, zamierzał przykleić numer 6 na nowe Clio R3, lecz mimo wsparcia projektu przez Renault Sport, prezentację trzeba było odłożyć do Szumawy. W piątek, Petak miał zaliczyć testy pod Montpellier, w czwartek rano otrzymał jednak telefon z Renault, że ma nie przyjeżdżać do Francji. Testy został odwołane z powodu uszkodzenia samochodu. W tej sytuacji do łask wróciło Clio Super 1600. Jego kierowca powinien liczyć na utrzymanie się pogody, ale tak nie jest - zainwestował w zimowe gumy i zawieszenie.

Czescy fani już się cieszą na drugą rundę swoich mistrzostw - Mogul Sumava Rallye Klatovy (1-3 lutego). Wczoraj organizatorzy rajdu poinformowali, iż na starcie stanie Roman Kresta, który podpisał sponsorski kontrakt z firmą Mogul i pojedzie w zespole Paramo, jak się powszechnie przypuszcza - Lancerem Evo IX z Charouz Racing System.