Największy sukces Mancina
Dojechanie do mety 57 Rajdu Finlandii bez korzystania z systemu SupeRally to z pewnością jeden z największych sukcesów w dotychczasowej karierze Andrzeja
Mancina i Ryszarda Ciupki. Fiński klasyk był dla załogi z Bielska-Białej
trzecim startem w światowym czempionacie. Do tej pory wzięli oni udział w ubiegłorocznym Rajdzie Szwedzkim oraz Rajdzie Monte Carlo w styczniu tego roku. W obu przypadkach Andrzej i Ryszard co prawda dotarli do mety zawodów, ale za każdym razem nie przejechali całego dystansu. Konieczne było bowiem korzystanie z SupeRally.
W Finlandii było jednak zupełnie inaczej. Załoga IM Racing Team dojechała do mety w Jyväskylä bez żadnych przygód, co zaowocowało 34 miejscem w klasyfikacji generalnej oraz 10 w grupie N.
Andrzej Mancin: - W niedzielę mieliśmy do przejechania tylko trzy odcinki specjalne. Podobnie jak piątek i sobotę nie miałem żadnych problemów z samochodem, który przez cały czas trwania rajdu był bezawaryjny. Dwa pierwsze odcinki dzisiejszego etapu pojechałem bardzo spokojnie. Na ostatniej próbie było jednak trochę nerwowo. Najpierw złapaliśmy kapcia, a później popełniłem dwa błędy. Po prostu byłem zdekoncentrowany, ponieważ myślałem już o mecie. Szczęśliwie udało nam się ją osiągnąć.
Jutro wspólnie z mechanikami wracamy do Polski. Póki co nie myślę o kolejnych startach. Moja firma IM Racing mocno się rozwija. Niebawem planujemy budowę dwóch kolejnych Mitsubishi Lacerów Evolution IX. Tak więc większość firmowego budżetu zostanie przeznaczona na ten cel.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.