Neuville liderem po czwartku

Fin zapewnił Toyocie Yaris WRC pierwsze oesowe podium.Start odcinka opóźnił się o 21 minut. Oesu po awarii nie ukończył Stephane Lefebvre. Andreas Mikkelsen, Juho Hanninen i Elfyn Evans, po wypadku Haydena Paddona na pierwszym odcinku specjalnym, startowali dopiero po Giandomenico Basso.- Było w porządku. Może samochód jest za miękki. Ślizgał się za bardzo. Nie podobało mi się, ale starałem się jechać jak najlepiej - mówił Neuville.- Cieszę się, że przejechałem te dwa trudne, nocne odcinki. Ciężko jest rozpoczynać zmagania w ciemnościach. Głównym celem była bezpieczna jazda. Tutaj było sporo syfu. Było ślisko, ale to nie był zły odcinek. Może w niektórych miejscach byłem zbyt ostrożny - tłumaczył Ogier.- Było w porządku, to rozsądny początek. Nie było łatwo na starcie, musieliśmy czekać pół godziny i wszystko było zimne. Wiem, że samochód jest dobry. Teraz wszystko zależy od kierowcy - relacjonował Hanninen.- Było podstępnie. Na drodze jest wiele rzeczy. Wiedzieliśmy o lodzie, ale trudno go dostrzec. To spokojny start - relacjonował Meeke.- Było bardzo trudno. Samochód był w porządku, ale ja walczyłem, by znaleźć rytm. To bardzo trudne, ale to już za nami. To jest najważniejsze - mówił Tanak (+19,4).- Ogólnie jestem zadowolony z mojego pierwszego odcinka w nowym samochodzie - podsumował Evans (+21,0).- Jadę tu swój własny rajd, ale jestem zadowolony z tego odcinka. W kilku miejscach nie miałem świetnych notatek, ale jestem zadowolony z dojechania tu - mówił Breen (25,4), korzystający z Citroena DS3 WRC.- Czuję się dobrze w samochodzie, ale czas nie jest rewelacyjny. Nie rozumiem tego. Czułem się naprawdę dobrze, lepiej niż spodziewałem się. Samochód jest dobry. Czuć, że jest bardzo szybki w zakrętach - informował Sordo (+26,6).- To dość trudny odcinek. Były wilgotne miejsca, suche i partie z lodem. Byłem bardzo, bardzo ostrożny. Straciłem sporo czasu na lodzie, ale chciałem być pewny, że nie popełnię błędu. Jestem zaskoczony różnicą czasu. Gdy jesteś pewny na lodzie to zrobisz przewagę - podsumował Latvala (+28,4), który ukończył pierwszy odcinek specjalny w barwach Toyoty.W WRC2 najszybszy okazał się Andreas Mikkelsen. Drugi był zespołowy kolega Norwega, Jan Kopecky, a trzeci Kevin Abbring.- To był chaos. Wystartowaliśmy na zimnych oponach i wyprzedzaliśmy Porsche, które wypadło z trasy. Pierwszy raz jadę tym samochodem na slicku. Próbowałem przyzwyczaić się do tego na dojazdówce, ale jest inaczej! Jechałem bezpiecznie i nie ryzykowałem. To będzie długi rajd - podsumował Mikkelsen (+58,4).- Było lepiej niż na zapoznaniu, ale nadal jest kilka lodowych płatów, gdzie trzeba mieć zaufanie. Będę szczęśliwy jeśli będę miał podobne tempo do Andreasa Mikkelsena - komentował Jan Kopecky (+1:03,2).- To mój pierwszy start z nowym pilotem, Martijnem Wydaeghe. Zajmie nam trochę czasu zanim oswoimy się - mówił Abbring (+1:04,4).Na jutro organizatorzy zaplanowali trzy dwukrotnie pokonywane oesy. Pętlę będą tworzyć próby Agnières en Dévoluy - Le Motty 1 (24,63 km), Aspres-les-Corps - Chaillol 1 (38,94 km) oraz Saint-Léger-les-Mélèzes - La Bâtie-Neuve 1 (16,83 km). Pierwsza z nich rozpocznie się o 10:11.fot. Marcin Kaliszka/TGRWRC