Niezawodny król prologów

- Jechaliśmy powoli - powiedział Tomasz Kuchar, uznany król prologów. - Zamierzałem się trochę oswoić z samochodem. Chciałbym jutro jechać takim samym tempem w porównaniu do konkurencji, ale jest to niemożliwe. Nie znam tego samochodu, nie umiem z nim sobie jeszcze dać rady.

Paweł i Tomasz Dytko zajęli drugie miejsce, tracąc 4,6 sekundy do Kuchara. - Fajnie, że mamy drugi czas - mówił Paweł Dytko. - Trochę jesteśmy zaskoczeni wynikiem. Początek był nerwowy, zimne opony, potem jazda trochę pod publikę. Szkoda, że drugie auto w naszym zespole miało wypadek, ale to już zawsze tak jest, że jak nam idzie dobrze, to kolegom gorzej! No cóż, dobry czas na testowym, dobry na prologu, a rajd tak właściwie jeszcze się nie zaczął...

Trzeci w wynikach, Andi Mancin nie przejechał jednego okrążenia i na dekorację do Hotelu Grand zaproszono Sebastiana Frycza. Kolejne lokaty zajęli Mariusz Małyszczycki, Bryan Bouffier, Leszek Kuzaj, Michał Bębenek, Kajetan Kajetanowicz, Patrik Flodin, którego pilotką jest znów Maria Andersson.

- Zdecydowanie staraliśmy się zrobić show - przyznał najbardziej oklaskiwany Grzegorz Grzyb. - Cieszę się, że kibice przyjęli nasz przejazd brawami. Takie zabawy powinny być przede wszystkim dla kibiców. Jutro się będziemy ścigali na sekundy od pierwszego odcinka specjalnego, a dzisiaj jechaliśmy przede wszystkim dla nich, żeby było fajnie, miło i sympatycznie. Punto nie jeździ tak, jakbym sobie tego życzył. Myślę, że to problem z silnikiem, ale cóż, zobaczymy jutro...

Tomek Kuchar:

Leszek Kuzaj:

Bryan Bouffier:

[youtube]0Ba14Z-WNDY[/youtube]