Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Nieźle, jak na prywatny team

Petter Solberg odnotował komplet oesowych zwycięstw na drugiej sobotniej pętli Rally Bulgaria.

Po najlepszym czasie na Ljubnicy 2, Petter zbliżył się na 4,7 sekundy do wicelidera rajdu, Daniego Sordo. Sebastien Loeb, drugi na OS 10, zakończył dzień z przewagą 40,5 sekundy nad Sordo.

- To był bezpieczny wybór opon - powiedział Sebastien Loeb na mecie Ljubnicy. - Spodziewałem się, że być może spadnie deszcz. Sordo na twardych oponach z przodu, mógł nam dołożyć minutę. Mogłem stracić więcej... Nie ma problemu. Jutro musimy pozostać na drodze,

- Mocno się starałem, ale z dwoma kołami zapasowymi samochód jest naprawdę ciężki - tłumaczył Dani Sordo. - Próbowałem atakować, jednak uzyskanie dobrego czasu nie było mozliwe. Jechało się bardzo trudno. Może jutro będzie lepiej.

- Nieźle jak na prywatny team! uznał Petter Solberg. - Po południu wprowadziliśmy zmiany w samochodzie, bo rano trudno było atakować, szczególnie na średnio szybkich zakrętach. Teraz jestem bardzo zadowolony!

Sebastien Ogier kompletuje czołową czwórkę dla Citroena. - Wyprzedzenie Fordów okazało się łatwiejsze, bo oni rano źle dobrali opony, a my dokonaliśmy właściwego wyboru. To był dla nas udany dzień. Po południu próbowaliśmy innych ustawień - jestem z nich zadowolony.

Mikko Hirvonen przegrywa z Ogierem o 44,7 sekundy. - Rano popełniliśmy duży błąd. Shit happens... Po południu było całkiem OK.

- To był dla nas bardzo trudny dzień - mówił wykończony Jari-Matti Latvala. - Najpierw popełniliśmy błąd w doborze opon, a potem straciliśmy wspomaganie. Teraz muszę udać się do naszego fizjoterapeuty.

Per-Gunnar Andersson zajmuje siódme miejsce, przed Frigyesem Turanem. - Przez cały dzień utrzymywaliśmy podobną stratę do Hirvonena. Teraz cisnęliśmy mocniej. Wprowadziliśmy parę zmian przed tym oesem i było lepiej. To dobry krok na jutro,.

- Po południu mogliśmy właściwie wyczuć samochód, ale źle dobraliśmy opony. Było jednak łatwiej niż rano - stwierdził Matthew Wilson.

- Dzisiaj za mocno nie cisnąłem - opowiadał Kimi Räikkönen, korzystający z SupeRally. - Myślę, że nasi mechanicy wykonali bardzo dobrą robotę naprawiając samochód.

Fot. rallybulgaria.com

Poprzedni artykuł Petter na bis
Następny artykuł Grzyb drugi w Lubeniku

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry