Normalne tempo Kościuszki
Xevi Pons objął prowadzenie w jordańskiej rundzie SWRC, ogrywając Bernardo Sousę o 8,8 sekundy na 41-kilometrowym odcinku Jordan River.
Najlepszy czas uzyskał Per-Gunnar Andersson, a Michał Kościuszko zajął drugie miejsce na próbie, ustępując P-G o 19,7 sekundy. Po pętli prowadzi Pons przed Sousą (+8,1) i Kościuszką (+8.58,6).
- OK, nie jechało się łatwo - powiedział Xevi Pons, trzeci w wynikach OS 10. - To był bardzo trudny odcinek. Teraz prowadzimy i jest nieźle.
- Popełniliśmy parę błędów na tym odcinku - przyznał Bernardo Sousa. - Opis nie był dobry, to mój błąd. Kolumna kierownicy jest już OK - zdołaliśmy ją naprawić. Opony się skończyły, ale myślę, że wszyscy mają ten sam problem
- To była bardzo trudna pętla, zwłaszcza 41-kilometrowy odcinek - mówił Michał Kościuszko. - Dwa razy byliśmy poza drogą, zgasiłem silnik, na końcu oesu opony były mocno przegrzane tak, że trudno było się nam utrzymać na drodze, jednak mimo wszystko uzyskaliśmy bardzo dobry rezultat. Utrzymujemy trzecie miejsce w stawce SWRC oddalając się od czwartego Nassera i zbliżając się do drugiego, Bernardo. Niemniej jednak z taką różnicą czasową musimy czekać na błędy rywali. Jedziemy swoje, staramy się zostać na drodze i nie popełniać błędów.
- Usiłuję jechać dobrym tempem i liczę, że inni też będą mieli kłopoty - zdradził taktykę P-G Andersson.
Fot. fiestas2000.com
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.