Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Nowa Zelandia i tytuł dla Gronholma!

We wspaniałym stylu przypieczętował zdobycie drugiego w karierze mistrzostwa świata Marcus Gronholm, wygrywając bezapelacyjnie Rajd Nowej Zelandii.

Jadący Peugeotem 206 WRC Fin był klasą sam dla siebie – żaden z konkurentów nie był w stanie choćby zbliżyć się do jego rezultatów. Nawet kolega z zespołu i rodak zwycięzcy, Harri Rovanpera nie mógł dotrzymać mistrzowi tempa. Szczególnie, że pod koniec miał drobne techniczne i rozsądnie zdecydował się odpuścić, aby tylko dojechać do mety na drugim miejscu. Tym bardziej, że na przedostatnim odcinku odpadł nieoczekiwanie najgroźniejszy rywal zawodników Peugeota. W Subaru Imprezie WRC Pettera Solberga eksplodował motor i zajmujący trzecie miejsce Norweg zmuszony był wycofać się z rywalizacji na zaledwie kilka kilometrów przed końcem imprezy. To się nazywa pech! Tym samym na trzecią pozycję awansował zespołowy kolega Pettera – Tommi Makinen. Całe podium dla Finów!

Kolejne punktowane miejsca zajęli odpowiednio: Carlos Sainz (Ford Focus WRC) oraz Juha Kankkunen i Freddy Loix (obaj Hyundai Accent WRC). Czwarte miejsce Hiszpana można nazwać szczęsliwym, ponieważ na dwa odcinki przed metą wpadł z drogi i uszkodził zawieszenie.

Polska załoga: Tomasz Kuchar/Maciej Szczepaniak, jadąca Toyotą Corollą WRC zajęła wysokie jedenaste miejsce w swoim debiucie na trasach Rajdu Nowej Zelandii.

Powiedzieli na mecie:

Marcus Gronholm: „Jestem bardzo szczęśliwy! Tytuł zdobyty tak wcześnie jest dla mnie sporą niespodzianką. Wczoraj, kiedy na prowadzeniu był Richard, byłem już przygotowany na to, że przyjdzie nam poczekać ze świętowaniem chociaż do Australii. Dziś od rana jechałem już bardzo spokojnie, byłem w pełni zrelaksowany. To był dla nas wspaniały rok. Tylko raz musiałem wycofać się z rajdu i na dobrą sprawę popełniłem tylko jeden poważniejszy błąd – obracając auto w Grecji. W sumie więc to był naprawdę bardzo udany sezon. W Australii będzie nieco dziwnie ścigać się nie czując presji walki o tytuł.”

Harri Rovanpera: „Moje problemy zaczęły się tuż przed startem do drugiego odcinka ostatniej pętli. Najpierw usłyszałem dziwny dźwięk dobiegający z silnika. Później zdałem sobie sprawę, że nawaliła hydraulika, przez co zmuszony byłem przestawić ustawienia na ręczne. Było naprawdę potwornie ciężko prowadzić samochód. Prawie nie miałem wspomagania, nie mogłem zmieniać biegów na kierownicy, dyferencjały też spisywały się potwornie. Nie było mowy o tym, żeby ustawić auto w przyzwoity sposób. Szczerze mówiąc byłem przekonany, że stracę to drugie miejsce. Jestem bardzo zadowolony, że udało się na nim dojechać.”

Tommi Makinen: „Jest mi bardzo przykro z powodu awarii Pettera. Na pewno zasłużył na podium w tym rajdzie. Dobrze jednak, że choć jeden z naszych samochodów osiągnął metę na wysokim miejscu. Teraz nie pozostaje nam nic innego, jak tylko myśleć co zrobić, żeby zbliżyć się do Peugeotów. Nie będzie łatwo, ale z nadzieją czekam na start w Australii.:

Carlos Sainz: „Na ostatniej pętli mieliśmy nieciekawą przygodę, która o mały włos nie zakończyła się naszym odpadnięciem. Udało mi się jednak dojechać do mety na niezłym czwartym miejscu. Zespół ma już zapewniony tytuł wicemistrzowski w klasyfikacji producentów, ale tak czy inaczej nie był to dla Forda najbardziej udany występ. Przewaga Peugeota jest większa niż spodziewaliśmy się przed startem.”

Juha Kankkunen: „Generalnie był to dla nas udany rajd. Wykręciliśmy kilka niezłych czasów, a samochód nie sprawiał problemów. Na pierwszy rzut oka widać jednak, że brakuje mu szybkości.”

Freddy Loix: „Cieszę się z wyniku zespołu, choć nie bardzo cieszy mnie to, że skończyłem za Juhą, kiedy przez większość rajdu uzyskiwałem lepsze czasy. Jeśli jednak tego potrzebuje zespół!”

Gilles Panizzi: „Swietnie się bawiłem podczas tego rajdu, a co ważne sporo się także nauczyłem. Jedynym problemem w moim przypadku była niewystarczająca ilość testów. Gdyby było ich przed imprezą więcej, na pewno wcześniej byśmy się rozkręcili.”

Toni Gardemeister: „Nie jestem specjalnie zadowolony. Problem jest ten sam co zwykle – nasz samochód jest szybki, kiedy przyczepność jest dobra. Kiedy nawierzchnia robi się luźniejsza, nie radzi już sobie dobrze. Nie mam pojęcia dlaczego – nasi inżynierowie będą musieli nad tym solidnie popracować. Przed startem liczyłem po cichu na punkt w klasyfikacji producentów i jestem rozczarowany, że nie udało się go zdobyć.”

Francois Delecour: „Znów zrobiliśmy krok w przód, ale patrząc na stratę do Peugeotów nie jestem zadowolony. Jani wykręcił kilka znakomitych czasów – myślę że jego styl jazdy dobrze pasuje do naszego samochodu na luźnej nawierzchni.”

Poprzedni artykuł Rajd Mikona już bez Kuliga.
Następny artykuł Vaclav Pech najszybszy w Rajdzie Mikona

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry