Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Nowy zwycięzca oesu

Na Caserne, superoesie w Sionie, Florian Gonon przerwał serię oesowych zwycięstw Craiga Breena w Rallye du Valais.

Mistrz Szwajcarii z 2009 roku, Gonon okazał się szybszy od liderów rajdu o 0,8 sekundy. Po pętli Breen wyprzedza Oliviera Burriego (+36,4), Aleksieja Łukjaniuka (+52,6), Françoisa Delecoura (+1.13,5) i Floriana Gonona (+1.19,3).- U nas wszystko OK - informował Florian Gonon. - Rano odcinki były bardzo śliskie i nie ryzykowałem.- Facet wypadł przed nami na nawrocie - opowiadał Craig Breen. - Musiałem się zatrzymać i straciłem trochę czasu. Poza tym było OK. Ogólnie jest dobrze. Mam nadzieję, że po południu będzie tak samo. Staram się unikać cięć. Jedzie się dosyć trudno.Jonathan Hirschi uzyskał trzeci czas. - Początek dnia był dobry, ale na trzecim odcinku uszkodziliśmy koło i straciłem dwie minuty. OK, rajd jest jeszcze długi. Teraz część odcinka używana w kwalifikacjach była bardzo brudna i musiałem uważać.Olivier Burri stracił 7,3 sekundy na Caserne 1. - Ten odcinek to dla mnie katastrofa! Nie miałem wyczucia. Czas nie jest dobry, ale rajd jest jeszcze długi. OK, ważny był tylko show dla kibiców.Strata Aleksieja Łukjaniuka wyniosła 7,6 sekundy. - Wykonaliśmy obrót na bardzo wąskiej partii. Było ekstremalnie ślisko. Straciliśmy dużo czasu. To był fajny odcinek, dużo kibiców. Fajnie się jechało. Dzisiaj mamy nowy setup, nowe opony i nie było łatwo cisnąć.Emil Bergkvist utrzymuje szóste miejsce w rajdzie. - Nie popełniliśmy błędów, ale na tym superoecie było zdradliwie na slickach. Wykonaliśmy dużą pracę podczas zapoznania, żeby znaleźć zdradliwe miejsca. Nie jadę na sto procent. Potrzebowałbym więcej kilometrów w tym samochodzie.

Nikołaj Griazin uzyskał siódmy czas. - Dzisiejsze odcinki są ciężkie. Ten był bardzo śliski w wielu miejscach. Na suchym czuję, że samochód jest naprawdę dobry. Na mokrym trochę się boję bo nie wiem, co zrobi Fabia.

Dávid Botka prowadzi w ERC 2. - Pętla przebiegła dobrze. Na tym odcinku opony nie trzymały, ale na poprzednich trzech było dobrze.

- G.. odcinek! - zaczął François Delecour. - Było pełno błota. Oes w ogóle nie jest interesujący. Tyle walczyliśmy i straciliśmy 15 sekund.

Bruno Magalhães jechał do mety superoesu o 1.11 dłużej od Gonona. - W tym rajdzie nie korzystamy z pomocy szpiegów i nie otrzymaliśmy informacji o śliskim miejscu na mostku. Teraz nie mamy ręcznego hamulca, uszkodziliśmy klocki z przodu, tarczę hamulcową z tyłu, koło jest skrzywione. Zobaczymy w serwisie, czy pojedziemy dalej.

Poprzedni artykuł Przygody na mostku
Następny artykuł Po południu bez zmian

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry