Odpowiedź Hirvonena

Na dwa odcinki przed końcem, lider Rajdu Monte Carlo powiększył przewagę nad Sebastienem Ogierem do 46,1 sekundy.

- To było dobre! Jestem naprawdę zadowolony - mówił Mikko Hirvonen. - Było trochę łatwiej, bardziej przyczepnie. Jadę pełnym gazem. On robi co może - i ja też.

- Stephane miał bardzo dobre opony na ten odcinek - komentował Sebastien Ogier, pokonany przez kolegę z zespołu o 9,3 sekundy, wolniejszy od Hirvonena o 7,8 s. - Nie było tak źle - ale nie perfekcyjnie.

Bruno Magalhaes, również na slickach, zmieścił się w czołowej czwórce. - Na tym odcinku zawieszenie było za miękkie, ale to nie problem. Poszliśmy na kompromis i jest OK.

Autor piątego czasu, Juho Hänninen stracił 33,9 sekundy. - Na tych oponach było trudno. Wiedzieliśmy o tym już po Turini. Nic więcej nie mogłem zrobić. Teraz chyba pojadę po punkty w mistrzostwach.

Nico Vouilloz jechał do mety o 6 sekund dłużej, niż Juho. - Mamy śniegowe opony i nie było łatwo. Samochód bardzo pływał. Odcinek był zdradliwy.

- Jacyś kibice narzucili śnieg na drogę i w dwóch miejscach mieliśmy problemy - przyznał Jean-Sebastien Vigion.

- Wybór opon był dużym błędem - uznał Jan Kopecky. - Baliśmy się jednak poprzedniego oesu.

Guy Wilks stracił 70 sekund i spadł za Kopecky'ego. - To tylko z powodu opon. Nie mieliśmy problemów, ale jechałem bezpiecznie. Samochód bardzo pływał i nie było sensu, żeby mocno cisnąć. To frustrujące, tak jechać po suchym asfalcie.

Trzynasty odcinek okazał się pechowy dla Franza Wittmanna juniora. Po kilku kilometrach, Austriak uderzył w murek na lewym zakręcie i pożegnał ósme miejsce.

Fot. ircseries.com

Fot. Francois Baudin/DPPI