Oes dla Neuville'a

Między Belgiem i Brytyjczykiem znalazł się także Elfyn Evans (+5,7) i Dani Sordo (6,5).- Pod koniec mocno ślizgałem się. Starałem się. Nie potrafię wytłumaczyć mojego czasu z pierwszego odcinka. Jechałem dobrze, ale straciłem sporo mocy - relacjonował Neuville.- Pod koniec straciłem dużo czasu. Samochód mocno ślizgał się. Wcześniej mieliśmy problemy w środkowej części próby - informował Evans.- Na początku miałem niewiarygodne wyczucie, ale popełniłem drobny błąd pod koniec, wiec czas to miła niespodzianka - podsumował Sordo.- Dwa razy utknąłem na partii pod górę. Straciłem 8-9 sekund w tym samym miejscu. Na pięć kilometrów przed metą poczułem coś dziwnego w samochodzie - informował Meeke.Piątym czasem może pochwalić się Hayden Paddon (+9,0). Nowozelandczyk za swoimi plecami zostawił Sebastiena Ogiera (+14,2), Otta Tanka (+18,8), Stephane'a Lefebvre'a (+21,3), Juho Hanninena (+23,2) oraz Jari-Matti Latvalę (+48,7).- Ciężko znaleźć dobry balans z oponami. Bardzo łatwo o błąd. Trzymam się swojego planu: brak błędów i jazda środkiem drogi - wyjaśniał Paddon.- Było lepiej niż na pierwszym odcinku. Jestem zadowolony z tego, co zrobiliśmy. Wygląda na to, że inni kierowcy mają większe problemy - mówił Ogier.- W porządku. Teraz znamy problemy z poprzedniego odcinka. Tutaj jechaliśmy szybciej. Z pewnością musimy znaleźć inne ustawienia - komentował Tanak.- Nie jest źle. Na tym odcinku miałem cztery miękkie opony i było lepiej. Dla mnie to będzie trudny weekend. Muszę nauczyć się samochodu na szutrze. To będzie wielki weekend - mówił Lefebvre.- Jest naprawdę ślisko. Przegrzewający się silnik jest lepszy! - wydusił z siebie Hanninen, który ma problemy z gardłem.- Odcinek jest w porządku, ale nadal mam problemy z temperaturą silnika. Muszę jeździć bez anti-laga. Mam nadzieję, że dojadę na serwis - komentował Latvala.W klasyfikacji generalnej na czele pozostał Meeke. Drugi jest Ogier (+15,7), trzeci Paddon (+20,3), a czwarty Sordo (+22,8). Drugą czwórkę otwiera kolejny kierowca Hyundaia: Neuville (+24,4), który ma już ponad minutę przewagi nad szóstym Hanninenem (+1:25,0). Dziewiątkę kompletują Tanak (+1:29,4), Lefebvre (+1:50,8) i Latvala (+2:17,7).W stawce WRC2 pozostało trzech kierowców. Pontus Tidemand o 20,4 sekundy wyprzedza Erica Camilliego, który był pierwszym liderem zmagań wśrod kierowców aut R5. Trzeci jest Benito Guerra (+55,4).- Na pierwszym odcinku miałem problemy z hamulcami. Zbyt często używałem ich. To moja wina. Na tym oesie czułem się dobrze. Jest trochę ślisko i spadła moc, ale wraca moja pewność - mówił Tidemand.- Wydaje mi się, że przednie amortyzatory są uszkodzone. Na szybkiej partii zmagałem się z prowadzeniem - informował Camilli.fot. Hyundai Motorsport