Mikko Hirvonen odrobił 5,8 sekundy do Latvali. Od drugiego Polo dzieli go obecnie 33,7 s. Michał Kościuszko zakończył dzień 13 czasem.

- Na poprzednim odcinku nagle skończył się prąd - opowiadał Michał Kościuszko. - Skontaktowaliśmy się telefonicznie z inżynierem i w końcu udało się uruchomić samochód. Myślę, że najlepszy komentarz to widok naszych opon. Okropnie się jechało. Dobrze, że opony są mocne i uniknęliśmy przebicia.

- Na tym odcinku nie cisnąłem z powodu opon - wyjaśnił Sebastien Ogier. - To był naprawdę dobry dzień. Pamiętajmy, że niedziela będzie długa. Dwa razy przejeżdżamy 52-kilometrowy odcinek. Po południu czułem się lepiej. Jest OK.

Lewa przednia opona w Polo Latvali traciła ciśnienie, - Opona jest miękka - powiedział Jari-Matti. - Mikko zyskał 5 sekund na ostatnich trzech kilometrach. To był dobry dzień. Naprawdę mi się podobało. Pierwszy raz w tym roku jestem zadowolony i uśmiecham się...

- Starałem się trochę cisnąć, ale jest zdradliwie - dziurawo i gorąco - komentował Mikko Hirvonen. - Opony są w limicie. To był całkiem dobry przejazd. Nie mamy już nowych opon i to na pewno mnie jutro przyhamuje.

Jewgienij Nowikow utrzymuje czwartą lokatę. - Wszystko jest OK. Mamy pewne problemy z zawieszeniem, ale sytuacja się nie pogorszyła. Na poprzednim odcinku chyba skończył się amortyzator.

- Dzisiaj jestem naprawdę zadowolony - oświadczył Nasser al-Attiyah. - Nie mieliśmy żadnych kłopotów. Utrzymujemy piąte miejsce. Cieszę się, że ukończyliśmy dzień bez problemów.

Andreas Mikkelsen traci 63 sekundy do Nassera. - Nie było łatwo, bo opony są już zdarte. Staraliśmy się o nie dbać i myślę, że udało nam się to całkiem dobrze. Jestem bardzo zadowolony z przebiegu dnia.

Dennis Kuipers ukończył etap na siódmej pozycji. - Poszło nam bardzo dobrze. Jest dziurawo, na drodze leżą duże kamienie. Nie podejmowaliśmy ryzyka. Mamy dobre miejsce i jutro postaramy się utrzymać tempo.

Esapekka Lappi jest już ósmy w generalce. - To bardzo dobry dzień. Szkoda, że szybsi faceci odpadli. Nie mieliśmy problemów, uniknęliśmy przebicia. Było po prostu perfekcyjnie.

Khalid al-Qassimi również zostawił za sobą Martina Prokopa. - Było dosyć dziurawo, choć nie tak źle, jak na długim odcinku. Starałem się odzyskać dobry rytm. Najważniejsze jest ukończenie dnia.

- Mamy tylko przedni napęd - przypomniał Martin Prokop. - Na wolnych zakrętach było bardzo trudno. Cieszę się, że tu jesteśmy i postaram się dojechać do serwisu. Szkoda, bo szansa na szóste - siódme miejsce była zdumiewająca. Ta szansa nam uciekła.

Nowy wicelider WRC 2, Sepp Wiegand ustępuje Lappiemu o 4.09,8. - W zasadzie był do dobry dzień. Cieszyłem się jazdą. Zyskałem doświadczenie, lepiej poznałem samochód, poznałem setup.

Mads Østberg znowu uzyskał czwarty wynik. - Teraz pojechaliśmy spokojnie. Na pierwszych dwóch odcinkach było dosyć szybko. Otwieramy drogę, koła ślizgają się i opony bardziej się zużywają. Na tym oesie musieliśmy dbać o opony, jechaliśmy bardzo wolno. Nie chciałem ryzykować przebicia. Jutro znowu będziemy atakować.

Robert Barrable, dotąd drugi w WRC 2, stracił 4,5 minuty na Loule 2. - Pojechaliśmy szeroko na zakręcie, uderzyliśmy w skarpę, przebiliśmy oponę. Uszkodziliśmy tył samochodu i było coraz gorzej. Zatrzymaliśmy się na cztery kilometry przed końcem i zmieniliśmy koło.

Bryan Bouffier i Xavier Panseri otwierają klasyfikację WRC 3. - Jestem bardzo zadowolony z wyniku - mówił Bryan. - Mam dużo frajdy na tych odcinkach. Liczę, że jutro pójdzie nam równie dobrze. Wprawdzie prowadzę, ale mamy przed sobą jeszcze 145 oesowych kilometrów. Jak na razie jest perfekcyjnie.

Fot. VW