Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Ogier na innej planecie

Sebastien Ogier został wiceliderem Rajdu Monte Carlo po wygraniu 49-kilometrowego Vitrolles – Faye, odcinka przez Col d’Espreaux.

Kris Meeke spadł na trzecie, Robert Kubica na czwarte miejsce. Mistrz świata wyprzedził w wynikach oesu Bouffiera (+11,7), Meeke'a (+20,5) i Kubicę (+24,8). Po OS7, Bryan Bouffier ma za sobą Ogiera (+35,6), Meeke'a (+47,6) oraz Kubicę (+52,6).Cała czołówka wybrała na pętlę cztery supermiękkie slicki i w zapasie dwie zimowe opony bez kolców.- Na lśniącym asfalcie jechało się jak po lodzie - mówił Sebastien Ogier. - Miejscami wykonywaliśmy duże poślizgi, ale tu jesteśmy. To nie był zły przejazd.- Ogier naprawdę się zbliża - zauważył Bryan Bouffier. - Próbuję cisnąć. Straciłem trochę czasu na początku odcinka, musiałem się obudzić. Będzie naprawdę trudno przeciwko Ogierowi, ale spróbujemy walczyć. Jeżeli utrzymamy za sobą pozostałych facetów, będzie fajnie.- Szczerze mówiąc, cztery sekundy (nad Kubicą) na 50 kilometrach to nie jest dużo - oświadczył Kris Meeke. - lśniący asfalt był jak czarny lód. Opony pracowały naprawdę dobrze, ale na lśniącym asfalcie jest zdradliwie. Nie było fajnie.- Mocno padało - powiedział Robert Kubica. - Jechaliśmy na lśniącym asfalcie. Na szybkich partiach hamowałem o 200 metrów wcześniej i samochodem rzucało po całej drodze. Na międzyczasach byliśmy bardzo blisko Ogiera, ale zaczęło mocniej padać i to sprawiło różnicę.Andreas Mikkelsen po 34 kilometrach wyprzedził Jaro Melicharka i jako pierwszy dotarł do mety. - Zdradliwe warunki, dużo lśniącego asfaltu. Dogoniliśmy samochód startujący przed nami, długo jechaliśmy za nim. Poprosimy o trzy minuty na resztę dnia bo to niebezpieczne.- Absolutnie okropny odcinek - stwierdził Jari-Matti Latvala. - W deszczu jechało się niemal tak samo, jak wczoraj na slickach po śniegu. Asfalt błyszczy się i nie widać, gdzie jest przyczepnie, a gdzie nie.- Jest zdradliwie - zaczął Mikko Hirvonen. - W tych warunkach naprawdę mam kłopoty. Brakowało mi pewności. Miejscami jest lśniący asfalt.Mads Østberg stracił 50 sekund do Ogiera. - Dużo aquaplaningu, naprawdę zdradliwie, trochę błota narzuconego na drogę. Jechało się coraz trudniej. Miejscami mocno padało. Przejazd był całkiem OK.Elfyn Evans oddał szóste miejsce Latvali. - To poważny odcinek. Jedziesz pełnym gazem na szóstce, a po chwili czołgasz się na lśniącym asfalcie. Cieszę się, że tu jestem bez żadnych dramatów.  - Mokry odcinek - informował Jaroslav Melicharek. - Zimowe opony to nie był dobry wybór. Jechaliśmy wolno.Olivier Burri zatrzymał Fiestę na oesie. Armin Kremer został nowym liderem WRC 2. Jurij Protasow zmieniał lewe tylne koło. Lorenzo Bertelli miał kłopoty z hamulcami.

Poprzedni artykuł Cel - ukończyć Monte
Następny artykuł Wielka bitwa o podium

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry