Ogier spóźnił się na start

Francuz na dojazdóce musiał naprawić układ hamulcowy w swoim Polo R WRC. Oznaczało to, że trasę tym razem czyścił walczący o podium Anreas Mikkelsen."Mniejszy brat Ouninpohji", jak nazywa oes Päijälä Mikko Hirvonen, okazał się szczęśliwy dla Otta Tanaka, który o 0,4 sekundy pokonał krisa Meeke'a i o 3,6 sekundy Jari-Matti Latvalę. Oes został przerwany po wypadku Erica Camilliego. Interwencji medycznej potrzebował pilot Francuza.- Wygląda na to, że Eric miał duży wypadek blisko startu. Wyszli z samochodu - mówił Breen, który stracił ponad dwie minuty.- To był właściwy odcinek. Naprawdę ładny z zakrętami na szczytach. Mamy twarde opony, które działały idealnie - donosił Tanak.- Po rezultacie jaki osiągnąłem na Ouninpohji nie muszę robić niczego szalonego. To jest bardzo szybki odcinek i było ślisko. Jest perfekcyjnie, mam kilka sekund przewagi nad Jari-Mattim - mówił Meeke.- Było w porządku. To był dobry przejazd. W kilku miejscach za bardzo odpuściłem. Nie ma sensu podejmowanie dużego ryzyka. Czuję, że czyszczę, a Kris ma doskonałą pozycję - podsumował Latvala.- Jest bardzo ślisko. Zwłaszcza, gdy staram się utrzymać linię Volkswagena. Czuję się jakbym był pierwszy na trasie. Musimy być cierpliwi i czuję się bardziej komfortowo z moją jazdą - komentował Paddon (+9,7).- Było dobrze. To nie jest jazda na 100%, miałem problemy w niektórych partiach. Jest ogromnie dużo do czyszczenia - mówił Ostberg (+11,8).- To był dobry oes, ale brakuje stabilności. Jadę na maksimum - informował Neuville (+13,4).- Mamy problem z hamulcami i nie mogę się z nim uporać. Pedał jest bardzo twardy i mam nadzieję, że zrobię to przed kolejnym odcinkiem. To nie jest mój weekend - tłumaczył Ogier (+14,4).- Było ciężko. Wypadliśmy z trasy po 700-800 metrach. Mam dobre wyczucie auta, ale straciłem rytm - mówił Mikkelsen (+22,8).W klasyfikacji generalnej Meeke wyprzedza Latvalę (+34,7), Paddona (+1:29,0), Tanaka (+1:29,5), Neuville'a (+1:30,4), Mikkelsena (+1:34,8) i Ostberga (+1:35,5).fot. Volkswagen Motorsport