Jari-Matti Latvala ustąpił mistrzowi świata o 3,8 s - i w łącznych wynikach traci pół sekundy do Ogiera. Andreas Mikkelsen, trzeci w wynikach odcinka, ma do nadrobienia 20,4 sekundy. VW uzyskał osiemnasty oesowy wynik 1-2-3 w WRC, dzisiaj trzeci. Robert Kubica siódmy na odcinku, awansował na siódme miejsce w rajdzie.Załogi M-Sportu i Hyundaia zabrały na pętlę sześć, Kris Meeke - pięć miękkich opon. Załogi Volkswagena postawiły na cztery miękkie i dwa twarde Micheliny.Sebastian Ogier zgubił tylny zderzak. - Droga jest wyczyszczona, choć linia nie była najlepsza dla pierwszej załogi. Robiłem co mogłem.- Starałem się jechać trochę ostrożniej z powodu kompresji, ale jestem zadowolony z przejazdu - powiedział Jari-Matti Latvala. - W jednym wolnym miejscu wypadliśmy z linii, choć nie był to moment.- Nie mieliśmy problemów - informował Andreas Mikkelsen. - Starałem się jechać szybko, uważałem w dziurawych miejscach. W tej chwili rytm jest naprawdę fajny.Thierry Neuville skrzywił obręcz lewego tylnego koła. - Na linii leżał kamień, ale raczej prześlizgnąłem się po nim niż w niego uderzyłem. Poza tym wszystko było w porządku. Zaliczyliśmy udany przejazd. Pojechałem ostrożniej w dziurawych miejscach.Kris Meeke utrzymuje się w piątce. - Odcinek był bardzo dziurawy. Samochód dobrze pracuje i znalazłem dobry rytm. Ten rajd przypomina mi Grecję.Robert Kubica zbliżył się do Elfyna Evansa na 8,4 sekundy. - Już pierwsza pętla była dramatycznie dziurawa i teraz staraliśmy się jechać spokojnie - wyjaśnił Maciek Szczepaniak.Martin Prokop spadł z szóstego miejsca na ósme. - Było bardzo ciężko. Przebiliśmy tylną oponę i straciliśmy trochę czasu. Odcinek był naprawdę okropny.

Nasser al-Attiyah wygrał oes w WRC 2 i ma już w zapasie 1.45,3 nad Jurijem Protasowem. - To był naprawdę trudny odcinek. Maksymalnie podniosłem samochód i to dobrze zadziałało. Tempo na początku rajdu nic nie znaczy. Trzeba uważać, bo to długi rajd.

Nicolas Fuchs uszkodził dyferencjał na dojazdówce, a na odcinku stracił niemal 2,5 minuty jadąc przednionapędową Fiestą. Quentin Gilbert urwał półoś z przodu.