Oleksowicz coraz szybszy.
Jadący Subaru Imprezą Maciej Oleskowicz z Andrzejem Obrębowskim zajmują 8 miejsce po pierwszym etapie Rajdu Warszawskiego.
Już na pierwszych dwóch odcinkach specjalnych duet Castrol Q-Service zanotował dobre czasy, zajmując kolejno 7 i 8 lokatę. Prawdziwe przyspieszenie nastąpiło jednak podczas liczącego sobie ponad 18 km odcinka nr 3, gdzie Maciek z Andrzejem wykręcili 6 czas awansując tym samym z 7 na 6 miejsce w klasyfikacji generalnej zawodów. Tak dobre tempo utrzymywali podczas kolejnych prób, aż do odcinka nr 6, gdzie wypadli na chwilę poza drogę i uszkodzili swój samochód. Konsekwencją tej przygody była strata czasowa i spadek o dwa miejsca w „generalce”. Po wizycie w serwisie pozostały do rozegrania jeszcze dwie próby, na których Oleksowicz z Obrębowskim zdołali odrobić trochę czasu i awansować na 8 miejsce. Przed zawodnikami jeszcze jeden, sobotni etap rajdu, liczący sobie 6 odcinków specjalnych o łącznej długości 32 km.
Maciej Olekscowicz:
Choć nie obyło się bez przygód to dzisiejszy dzień oceniam jako bardzo udany. Jechało mi się naprawdę znakomicie. Na pierwszym odcinku mieliśmy małą obcierkę o przydrożny, drewniany słup. Na szczęście skończyło się to tylko rozbiciem prawej bocznej szyby. Później staraliśmy się stopniowo przyspieszać i w rezultacie wylądowaliśmy na 6 miejscu po 4 odcinkach. Niestety na szóstej próbie opuściliśmy na chwilę drogę i podczas powrotu na nią trafiliśmy na spory kamień, który rozciął nam płytę pod silnikiem. W konsekwencji uszkodzeniu uległo także przednie zawieszenie. Stąd nasza strata, którą jutro będziemy starać się odrobić. Mimo, że do końca rajdu pozostało jeszcze 6 krótkich odcinków, to istnieje dla nas realna szansa na to, aby awansować o dwie pozycje. Różnica, jaka nas dzieli od dwóch poprzedzających nas załóg, wynosi obecnie niespełna 13 sekund. Zapowiadamy tym samym ofensywną jazdę na 100 procent naszych możliwości.
Andrzej Obrębowski:
Rajd dla nas rozpoczął się dość szczęśliwie. Cieszy nas to, że utrzymujemy kontakt z naszymi konkurentami. Maciek jechał dzisiaj naprawdę bardzo dobrze i szybko. Kilka razy wydawało mi się nawet, że za szybko. Widać, że coraz pewniej i odważniej prowadzi nasze Subaru. Jeśli taka progresja zostanie utrzymana to wyniki będą jeszcze lepsze. Jutro ostatnie 6 odcinków tegorocznego sezonu, zatem szykujemy się na bardzo ostrą i dynamiczną jazdę.
(inf. pras.)
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.