Oleksowicz czwarty po pętli
Luca Rossetti wygrał obydwa odcinki specjalne na pierwszej pętli Croatia Rally.
Ubiegłoroczny triumfator chorwackiej rundy mistrzostw Europy, Rossetti oddalił się na 17,7 sekundy do Luki Bettiego. Za Piero Longhim (+20,9), na czwartym miejscu widnieje w wynikach Maciej Oleksowicz (+23,7), który wyprzedza Dimitara Iliewa, Niko Pulicia, Szymona Rutę (+55,2), Antonina Tlustaka i Macieja Rzeźnika jadącego Imprezą R4 (+1.03,4). Juraj Sebalj, piąty w generalce, jest klasyfikowany wyłącznie w mistrzostwach Chorwacji.
Przed startem w Rijece panowała słoneczna pogoda. Temperaura wynosiła 28 stopni. Učka o długości 14,09 km, przyniosła najlepszy czas Rossettiego. Piero Longhi stracił 6,8 sekundy do mistrza Europy. Maciej Oleksowicz uzyskał czwarty czas (+12,2), za Bettim. Ruta był siódmy, Rzeźnik dziesiąty. Renato Travaglia wycofał się po oesie z powodu awarii silnika Fabii z DP Autosport.
Na Studenej (14,99 km), Rossetti zostawił za sobą Bettiego (+6,9). Oleksowicz zmieścił się w czołowej trójce (+11,5). Piero Longhi stracił drugą lokatę w rajdzie na rzecz Bettiego. Maciej Rzeźnik po siódmym czasie, wyprzedził w łącznych wynikach Andreę Dallavillę.
- Świetna jazda, świetne odcinki - powiedział Maciej Oleksowicz. - Szczególnie pierwszy odcinek to chyba jeden z najfajniejszych odcinków w rajdzie. Świetnie się bawimy i widać, że to przynosi rezultaty, bo czasy są naprawdę fantastyczne. Można powiedzieć, że jesteśmy już tak jedną nogą z czołówką, że bijemy się z tymi najlepszymi kierowcami. Kosztowało nas to wiele pracy, wiele przygotowań, wiele treningów, ale opłaciło się. Ciężka praca się opłaca. No i cóż, teraz będziemy cisnąć dalej.
Dobrze czuję się w nocy. Ostatnio w Rajdzie Antibes też jechaliśmy w nocy. Myślę, że czasy mogą być nie aż tak dobre, jak w ciągu dnia. Wiadomo, że noc trochę bardziej straszy - mniej widać. Natomiast odcinki są takie, że jest sporo przestrzeni, że widać dużo światła. Halogeny są doskonałe w naszym samochodzie, więc postaramy się atakować.
Odpadł kolega Travaglia - najprawdopodobniej jakaś awaria techniczna. Reszta czołówki jedzie. My też - bez żadnych przygód, czysto, cały czas na drodze. Były drobne błędy. Czasem troszeczkę za wolno przejeżdżamy zakręty, czasem troszeczkę za wolno hamujemy. Postaramy się poprawić w tych miejscach - po to, żeby te czasy były jeszcze lepsze, żeby awansować w klasyfikacji.
Atmosfera jest świetna. Kibice naprawdę nie przeszkadzają. Jest ich sporo, ale odcinki są bardzo bezpieczne, dobrze zabezpieczone. Wśród zawodników panuje fantastyczna atmosfera. To miło, jak jest cała czołówka mistrzostw Europy. Wszyscy są do siebie pozytywnie nastawieni, a zaraz później rywalizują na oesach o dziesiąte części sekundy.
Fot. Dominik Kalamus
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.