Operacja Palisada

W skład grupy zabezpieczającej trasę Repco Rally Australia wejdą funkcjonariusze z Highway Patrol, PORS (Public Order & Riot Squad), Police Air Wing oraz Dog Unit. Całością dowodzi nadinspektor Michael Kenny. 

- Najdziwaczniejsze co słyszałem, to historia o zamrażaniu zwłok zwierząt zabitych na drogach, które będą rzucane na odcinki specjalne podczas rajdu - mówił Kenny. - To co najwyżej plotki, lecz w okolicy wiele mówi się o szaleństwach, do których może dojść. 

- Innym rajdom grożono od czasu do czasu, ale nie sądzę, żeby kiedykolwiek istniało zagrożenie rzucania na drogę zamrożonych koala - powiedział dziennikowi The Northern Star szef rajdu, Gary Connelly. - To naprawdę dziwaczne, trzeba jednak oczekiwać nieoczekiwanego.

Protesty w trakcie rajdu zapowiedziały grupy 7th Generation i No Rally, która zebrała 705 podpisów pod antyrajdową petycją. Na razie protestujący ograniczyli się do wystawienia kilku transparentów z napisem "Go home" na przywitanie gwiazd WRC na lotnisku w Sydney.

Sebastien Loeb, Mikko Hirvonen i Jari-Matti Latvala sadzili wczoraj drzewka w Kygole, zakładając "rajdowy ogród" pod miejscową szkołą. - Jeżeli oni chcą protestować to OK, ale ja chcę jechać w rajdzie - mówił Jari-Matti. - Mam nadzieję, że będą stali z boku drogi, nie blokując jej. Rozumiem ich motywy, lecz my nie niszczymy lasu i dlatego rząd Nowej Południowej Walii popiera rajd. Nie chcę przejechać żadnego zwierzaka i jeżeli uderzę kangura, wówczas nie będzie fajnie. Zawsze istnieje jednak takie ryzyko podczas rajdu. Niestety, podobne historie zdarzają się nawet w normalnym ruchu drogowym.

Fot. rallyaustralia.com