Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Naturalnie cieszę się ze zwycięstwa tutaj, w Australii, ale jak się cały czas myśli o tytule mistrza świata a potem na ostatnim kilometrze straci się ten tytuł, to można być trochę rozczarowanym. Poza tym jednak rajd na antypodach był dla mnie wspaniałym rajdem. Wygraliśmy 19 z 22 oesów, do tego dostaliśmy trzy punkty w Power Stage. Polo R WRC przez cały weekend funkcjonował perfekcyjnie, zespół dał z siebie wszystko, i tylko na końcu brakowało odrobiny szczęścia, aby już dzisiaj ziścić marzenie o tytule mistrza świata. Mimo to na pewno będziemy dzisiaj świętować. A od jutra zaczynam się cieszyć na rajd w mojej ojczyźnie i na spotkanie z francuskimi fanami. Tam chciałbym ostatecznie wyjaśnić kwestię zwycięstwa, a poza tym przybliżyć zespołowi mistrzostwo w klasyfikacji producentów.JARI MATTI LATVALA: - Od początku naszym celem było zdobycie możliwie wielu punktów dla klasyfikacji producentów, co też nam się udało. Jednak droga do tego rezultatu nie była tak łatwa, jakbyśmy sobie tego życzyli – mieliśmy drobną przygodę na trasie, a pod koniec uszkodziliśmy oponę. Podczas tego rajdu miałem wrażenie, jakbyśmy przedzierali się przez pustynię i na koniec wreszcie dotarliśmy do Dakaru. Ostatecznie liczy się tylko wynik, a ten był dobry dla Volkswagena. Kolejnym pozytywnym aspektem jest fakt, że znalazłem tutaj dla mojego Polo idealne dostrojenie na szybkie trasy na szutrze, które z pewnością przyda się w kolejnych rajdach.ANDREAS MIKKELSEN: - Mój Rajd Australii miał wzloty i upadki. W czwartek mogłem sprawdzić na własnej skórze, jakie to uczucie, po raz pierwszy prowadzić w rajdzie Mistrzostw Świata. Piątek zaczął się bardzo dobrze, ale później małe błędy kosztowały nas dużo czasu. W sobotę jeszcze musiałem trochę za to pocierpieć – jako jeden z pierwszych samochodów na trasie. A niedziela? Zrobiłem wszystko, aby dojechać do mety i pomóc zespołowi w klasyfikacji producentów. A to oznacza przełączenie się na tryb „cruise” i ograniczenie ataków. Gdyby nie to, z pewnością ostatni dzień sprawiłby mi więcej przyjemności. Reasumując, jesteśmy jednak bardzo zadowoleni z szóstego miejsca. To był dobry debiut w Rajdzie Australii i dobra współpraca z moim pilotem Paulem Nagle, który zastąpił mojego podstawowego pilota Mikko Markkulę.THIERRY NEUVILLE: - Jestem trochę rozczarowany, ale równocześnie tylko wykonuję swoją pracę i jeśli drugie miejsce jest uchwytne, biorę je. Jestem naprawdę zadowolony z naszego występu w weekend. Byliśmy w stanie cisnąć, poprawiając notatki podczas pierwszej pętli, co  było dobrą strategią. Nie uważam tego za jeden z moich najlepszych występów i z pewnością mogłem spisać się lepiej pierwszego dnia. Ciężko pracujemy, aby się poprawiać, ale muszę jechać pewniej podczas pierwszych przejazdów. W Francji będę chciał zdecydowanie cisnąć i walczyć o zwycięstwo z obydwoma Sebastienami. Wiem, że to będzie trudne, ale to mój cel.MADS OSTBERG: - To był interesujący weekend. Pierwszy dzień był dla nas bardzo trudny, ponieważ notatki nie były takie jak powinny i nie czuliśmy się pewnie. Sporo się jednak nauczyliśmy, zmieniając notatki i ustawienia, aby postawić krok naprzód w sobotę. Wtedy mieliśmy dobre tempo, blisko najlepszych kierowców. W niedzielę spróbowaliśmy jeszcze bardziej zmienić ustawienia, ale poszliśmy za daleko. Zajęliśmy komfortowe piąte miejsce, pomimo kapcia na os20. Jestem całkiem zadowolony z naszego piątego miejsca, pierwszy raz tutaj.JEWGIENIJ NOWIKOW: - Rajd był ok. Zdobyliśmy punkty i kończyliśmy odcinki bez błędów. Mieliśmy trudną pozycję na trasie – odcinki były bardzo śliskie i było bardzo ciężko walczyć o czołowe pozycje. Myślę, że w trakcie rajdu poprawialiśmy nasze tempo. Zdobyliśmy też punkt na Power Stage. Teraz musimy skoncentrować się na kolejnych rajdach.MIKKO HIRVONEN: - To jest niemożliwe. Nie podejmowałem ryzyka, ponieważ dodatkowe punkty z Power Stage nie liczą się w klasyfikacji producentów. Jechałem środkiem drogi i nie cisnąłem. Nie jestem w stanie powiedzieć, gdzie doszło do przebicia, szczególnie, że opona wybuchła na długiej prostej sekcji. Nie mogę się pozbyć pecha w tym sezonie.

fot. XPB Images
 

Poprzedni artykuł Asturia w rękach Monzona
Następny artykuł Hirvonen blisko Hyundaia

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry