Ostry start Kościuszki
Jari-Matti Latvala, najszybszy na 11-kilometrowym odcinku Anadiu Dam, odrobił 4,7 sekundy do Mikko Hirvonena, 6,8 s do lidera Cyprus Rally, Sebastiena Loeba, Po nocnej ulewie, na trasie znajdowało się dużo błota i stojącej wody.
- Idzie nam całkiem nieźle - mówił Jari-Matti. - Na początku było dosyć ślisko, ale potem już dobrze. Mam perfekcyjną pozycję na drodze. Loeb jest daleko, lecz spróbujemy naciskać Sordo.
- To może być trudny dzień, ale początek był dobry - powiedział Mikko Hirvonen. - Jari-Matti potrafi szybko jeździć. Co do tego nie ma wątpliwości.
- Trudno znaleźć właściwy rytm, było trochę błota - komentował Sebastien Loeb. - Myślę, że za bardzo nie musiałem czyścić drogi. Pierwszej części nie przejechałem dobrze. Pod koniec próbowałem mocniej cisnąć. Na hopkach samochód nie jest perfekcyjny. Spróbujemy coś z tym zrobić.
Petter Solberg mimo przygody, uzyskał czwarty czas na OS 7. - Czas jest bardzo dobry! Zatrzymaliśmy się na skrzyżowaniu i straciłem 7 sekund. Nie mogłem uruchomić silnika. Było dużo błota. Dobry przejazd!
- To nie był najlepszy początek - przyznał Dani Sordo. - Mam dobre wyczucie, samochód nie stanowi problemu, wszystko jest OK.
- Jest bardzo trudno, ślisko - opowiadał Sebastien Ogier. - Samochód jest OK. To był normalny przejazd, ale nie bardzo dobry.
- Jechałem bardzo ostrożnie - przyznał Jewgienij Nowikow, jedenasty na oesie, za Nasserem al-Attiyahem. - Było wyjątkowo ślisko. Pierwszy raz jadę tymi drogami, więc zachowuję ostrożność.
- Jest OK - meldował Matthew Wilson. - Początek był dobry, a potem trochę odpuściłem. Miałem kłopoty z widocznością przez boczną szybę.
Nasser al-Attiyah wygrał oes w stawce PCWRC, odrabiając 21 sekund do prowadzącego Armindo Araujo. Katarczyk awansował na trzecie miejsce. Simone Campedelli uszkodził tylny dyferencjał i jedzie przednionapędowym Lancerem.
- Możemy dogonić tych z przodu - zapewniał Nasser. - Wczoraj chciałem tylko czysto przejechać asfaltowe odcinki na szutrowych oponach. Plan na dzisiaj zakładał atak.
Michał Kościuszko odniósł drugie w rajdzie, oesowe zwycięstwo w JWRC. Pokonał Martina Prokopa aż o 47,2 s. - Coś się chyba stało, bo odrobiliśmy około 48 sekund i być może będzie walka - mówił Michał na mecie oesu. - Nie mamy żadnych problemów. Staram się jechać czysto i zmniejszyć stratę do Martina.
- Koła ślizgają się, ślizgają i ślizgają - wyjaśnił Martin Prokop. - Próbuję znaleźć odpowiednią prędkość, nic poza tym.
Fot. kosciuszko.com.pl
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.