Paddon bez dodatkowej presji
Hayden Paddon zapewnia, że nie czuje dodatkowej presji przed nadchodzącym Rajdem Australii.
Przypomnijmy, że Nowozelandczyk podczas dziesiątej rundy WRC otrzyma Hyundaia z numerem 8 ekipy Hyundai Shell World Rally Team i będzie zdobywał punkty w klasyfikacji producentów. Natomiast Dani Sordo i Marc Marti przesiądą się do samochodu z numerem 20, zgłoszonego przez Hyundai Motorsport N.
Hyundai wierzy, że takie posunięcie wzmocni ich szanse w walce z Citroenem w klasyfikacji producentów.
- To nie powoduje żadnej różnicy, czy pojedziemy samochodem z numerem 8 czy 20 - powiedział Paddon. - Celem jest, aby być jak najbliżej czołówki i postarać się o podium. To nic nie zmienia. Jedyną zmianą jest to, że możemy zdobyć punkty dla zespołu w klasyfikacji producentów.
- Wiele osób w Europie lubi myśleć, że Rajd Australii to mój domowy rajd i że znamy drogi, ale tak naprawdę jesteśmy w takiej samej sytuacji jak inni. - Kluczowe jest to, że mamy taki sam poziom doświadczenia, jak pozostali, podczas gdy w Europie wciąż jesteśmy trochę z tyłu. To jedyne, co działa na naszą korzyć.
Odniósł się też do swojej przyszłości w mistrzostwach świata.
- Wszystko zapowiada się pozytywnie, abym został w WRC w przyszłym roku – zdradził. - Wciąż pracujemy nad kilkoma rzeczami i sprawy są w toku. Jest zbyt wcześnie, aby mówić o konkretach. Chcemy się rozwijać z sezonu na sezon i iść naprzód.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.