Pastrana przed come backiem

W nadchodzący weekend Pastrana wsiądzie do Imprezy klasy Open i wystartuje w Rally in the 100 Acre Wood.- Złamałem dwie kości podudzia, ale po dodatkowym usztywnieniu noga się trzyma - mówi Travis. - Największy problem stanowi staw skokowy. Zwichnąłem kostkę i nie jestem pewny, czy będę mógł chodzić podczas rajdu. Otrzymałem jednak zgodę na start. Nie jest idealnie, lecz ścigałem się i wygrywałem będąc w gorszym stanie!Nigdy nie wygrałem Rally in the 100 Acre Wood, głównie z powodu dominacji Kena Blocka na tych szybkich odcinkach. Mój kolega z zespołu, David Higgins w ubiegłym roku pokonał Blocka i spodziewam się, że teraz będzie tak samo. Jestem przekonany, że gdybyśmy wraz z Chrissie (Beavis) starali się wygrać, ulokowałbym samochód daleko w lesie! Naszym głównym celem będzie nauka samochodu, przyzwyczajenie się do tempa, zgranie jako załoga. Ale na starcie każdy chce wygrać!W moim ostatnim pełnym sezonie (2009) wygrałem Rally America Championship, więc oczekiwania są spore. Pojadę tak samo przygotowanym Subaru, jak samochód obrońcy tytułu i aktualnego lidera mistrzostw, a to oznacza, że będę miał najlepszy sprzęt. Potrzebuję jednak trochę czasu, żeby zgrać się z moją nową pilotką i żeby ona zgrała się ze mną. Subaru jest obecnie szybsze, a zatem nie chodzi tylko o odrdzewienie kierowcy. Muszę się poprawić, jeżeli chcę rywalizować z najlepszymi. Team ma nadzieję, że zdołam utrzymać samochód na drodze, będę nawijał kilometry i pod koniec roku stanę się konkurencyjny. Nie będzie to łatwe.

Fot. Lars Gange