Perfekcyjna pętla Loeba

- Wiem, że jutro muszę czyścić drogę, dlatego dzisiaj robię co mogę. Użyliśmy opon po shakedownie, bo używane szutrowe opony są lepsze na asfalcie. Po każdym odcinku przekładaliśmy tylne opony na przód.

Dani Sordo, wolniejszy o 5,3 sekundy na Gerakies, po pętli przegrywa z mistrzem świata o 22,5 sekundy. - To bardzo dobry wynik da Citroena. Na tych oponach jedzie się okropnie. Samochód przez cały czas pływa i jest dziwnie. Zdarte opony trochę pomagają.

Mikko Hirvonen, który znalazł się w wynikach OS 3 za Jari-Mattim Latvalą, traci 42 sekundy do Loeba. - Nie mam zaufania do opon - tłumaczył Mikko po Gerakies. - Jadąc czuję, że się skończyły, ale potem okazuje się, że one wcale nie są w takim złym stanie. Jest dużo, dużo gorzej, niż się spodziewałem.

Latvala zbliżył się na 4,4 s do Hirvonena. - Było OK - ani dobrze, ani źle - komentował Jari-Matti. - Opony dobrze pracują, tylko trzeba je zrozumieć. Im bardziej są zdarte, tym stają się lepsze, chyba że jest brudno. Powinienem założyć dwie nowe zapasówki, bo na szutrze narzuconym na drogę zdarte opony nie pracują już tak dobrze.

Petter Solberg odebrał piąte miejsce Sebastienowi Ogierowi. - Niestety, mieliśmy problem z samochodem i straciliśmy dużo czasu - powiedział pilot Ogiera, Julien Ingrassia.

- Popełniłem błędy na pierwszym i trzecim odcinku, ale nie było żadnych kłopotów z samochodem i jest bardzo dobrze - uznał Jewgienij Nowikow.

Lider JWRC, Martin Prokop spadł z siódmej na 12 lokatę po OS 3. - To był dosyć zdradliwy oes - powiedział Martin. - Trafiały się czyste miejsca, ale było też dużo szutru. Mieliśmy sporo szczęścia, bo musieliśmy wjechać do rowu, żeby ominąć duży kamień leżący na środku drogi. Opony dobrze pracowały, kiedy było czysto. W brudnych miejscach jechaliśmy w tempie dziewczyny na zakupach!

Michał Kościuszko stracił 2.16 do Prokopa i po pętli zajmuje drugie miejsce w JWRC (+2.24,4), osiemnaste w generalce.

- Nie mamy przednich opon - wyjaśnił Aaron Burkart, trzeci w stawce juniorów (+5.12,2). - Nie dało się przyspieszać ani hamować. Nic nie mogliśmy zrobić.

Armindo Araujo, Patrik Sandell (+29,9) i Simone Campedelli (+1.04,8) utworzyli czołową trójkę PCWRC na wszystkich trzech odcinkach pierwszej pętli. - Jestem bardzo zadowolony i mam zaufanie do Mitsubishi - mówił Armindo Araujo. - Dużo nam dały testy we Włoszech. Znaleźliśmy dobry set-up na te warunki.

- Samochód jest fantastyczny, kierowca mniej - oświadczył Patrik Sandell. - Nie znalazłem właściwego balansu pomiędzy asfaltową i szutrową jazdą. Zamierzam poprawić się po południu.